Pieniędzy nie potrzebuje, nie robię tego też dla znajomych. Rozumiem, o co ci chodzi, a szczerość jest jak najbardziej na miejscu. Jeżeli patrzeć na to z twojego punktu widzenia, jest to 'widzimisię'. Tak, to raczej prawda. Rozmnożyłam ją, bo chciałam mieć małe króliczki. Jestem egoistką, wiem. Ale tego w sobie nie potępiam - jestem jaka jestem. Ech, szczerze mówiąc to nienawidzę używać tego sformułowania...
Teraz Trixie ma małe i cieszę się z tego. Chcę jak najbardziej pomóc w ich odchowie, chcę patrzeć jak rosną i dorastają. Myślę, że to był powód. Tworzyć nowe życie. I zrobić wszystko, by przetrwało.
Możesz mówić, że to samolubne i niegodziwe, bo być może taka jest prawda - ale teraz już nic tego nie zmieni. Króliczka ma młode. Żyją. To jest dla mnie najważniejsze.