Autor Wątek: problemy z bobkami  (Przeczytany 22563 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« dnia: Kwiecień 24, 2009, 10:12:50 am »
Przepraszam za kolejny temat, ale już kompletnie nie wiem co robić. Odkąd Bulion do nas przyjechał jest problem z bobkami. Nie jestem zaskoczona, bo 6godzinna podróż (Bulion źle znosi podróże), sters związany z przeprowadzką, a dodatkowo królik linieje na potęgę.
Od poczatku królik mało bobkował, przywieźliśmy go w piątek nad ranem. W poniedziałek rano, kiedy królik nie bobkował od popołudnia w niedziele, pojechaliśmy do weterynarza, dostał metodoramid na poprawienie peretrystyki jelit i paste odkłaczającą. Wetka powiedziała, ze jelita są trochę zapchane, ale nie jest to kula, ani nie odkładają się bobki. Na drugi dizeń powiedziała, że jeste dużo lepiej. NA trzeci dostał tylko zastrzyk, bo naszej pani doktor nie było.
JEździliśmy przez trzy dni na zastrzyk, ale to niczego nie zmieniło. Wczoraj byliśmy z Frotkeim na szczpieniu i pani doktor powiedziała, żeby, jezeli Bulionowi sie nie poprawiło, to dalej z nim przyjeżdżać, ale to jest totalnie bez sensu, przez trzy dni ten zastrzyk mu nie pomógł, a on się tak strasznie stresuje,w samochodzie cały się trzęsie, a pani doktor powiedziała, ze nie możemy robic zastrzyków w domu.
  Królik załatwia się max dwa razy na dobę, a przerwy są nawet kilkunastogodzinne. Ja w pracy siedze bardziej zestresowana niż na maturze, w nocy co 2h do niego wstaje. Pani weterynarz powiedziała, ze mogę mu dac kawałek świeżego ananasa, wiec mu dałam.
Sama nie wiem czy dobrze robie, jedne "autorytety" polecaja oleiste odkłaczacze i ananas, drugie odradzają, boję się, że mu bardziej szkodze niż pomagam.
Bobki są nie całkiem malutkie, ale mniejsze i twarde, właściwie głownie z włosów, niektóre bobki są koralikowo połączone sierścią.
 Dzisiaj zaczęłam go dopajać strzykawką, żeby nawodnić treść pokarmową.
Ale tak zasadniczo to królik je i pije normalnie, kica normalnie, brzuszek ma miękki, czasem trochę zapchany, ale raczej nei bolesny, nic nie bulgocze.
Nie wiem jak mu pomóc...

Nuna

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 24, 2009, 10:23:09 am »
Sok z ananasa lub kawaleczki ananasa, kiwi- mozesz mu dac, takze mozesz sprobowac 1 krople oleju slonecznikowego,przemycic na jakims listku, nawilzy i ulatwi wydalenie masy kalowej.
 Jesli nawadniasz go strzykawka to sprobuj podac "gluty" z siemienia lnianego, zagotuj siemie, wystudz, odcedz- doskonale nawilza i ulatwia wyproznianie.

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 24, 2009, 10:26:51 am »
Nuna, dałąm mu kawałeczek ananasa, no i do tej pory (5 dzień) daje bezo-pet, czyli olej w tubce, bo b-p mi dała pani weterynarz.
A gdzie kupie siemie lniane (poza sklepem zielarskim)?
I co zrobić, jeździć do tego weterynarza?? To jest zator, czy tylko zwolnienei pracy jelit??

Gina

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 24, 2009, 10:28:43 am »
Siemie lniane dostaniesz w aptece. Tylko nie kupuj zmielonego, ale ziarenka.

AdaR_87

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 24, 2009, 10:30:55 am »
Uważam, że dobrze robisz. Ten ananas może nie pomóc ale nie sądzę żeby zaszkodził- zdania są podzielone. Możesz pojeździć jeszcze do wetki ze 2-3 dni ale jak to nie pomoże to dałabym spokój.Lepiej kup paste i sama mu podawaj. Spróbuj karmić go na mase sianem, ono świetnie przepycha. Jak Trucha bardzo liniała,jest długowłosa a wcześniej nie umiałam jej obciąć a czesać się nie dawała, to raz miała tak że cały dzień ani jednego bobka a potem wszystkie z sierścią...2 dni na sianie i robiła mi normalne bobki zwykłej wielkości a nie malutkie i z sierścią.możesz spróbować. Tym bardziej jeśli on sam je i czuje sie dobrze.

[ Dodano: Pią Kwi 24, 2009 10:34 am ]
Jeśli w ogóle robi jakieś bobki to jeszcze nie zator, raczej dopiero początek. Może sobie sam z tym poradzić. Ale musisz obserwować i mu trochę pomóc. I staraj się żeby jak najwięcej biegał.

Nuna

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 24, 2009, 10:36:15 am »
Trudno powiedziec, jesli robi bobki to moze byc zwolnienie pracy jelit i trudnosci z wydalaniem nazbieranej siersci, to wszystko idzie ze soba w parze. Siemie kupisz w aptece.
 I bym Ci radzila jeszcze jak najmniej granulatu, a duzo sianka, suszkow i ziolek zoladek i jelita musza pracowac :)
Co do weterynarza, niewiem, z jednej strony ogromny stres dla krolika- co nie pomaga w leczeniu, a z drugiej strach, ze sie cos przeoczy.
Moze poczekaj kilka dni, jak sie nic nie poprawi lub wrecz pogorszy to wtedy...

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 24, 2009, 11:15:11 am »
AdaR_87, to jest bezklatkoweic, to on sobie kica, jak tylko chce:)
Chociaż generalnie raczej jest leniwy i to nie tylko u mnie, już Kasiula mi mówiła, że on przekica dwa razy pokój i się potem juz tylko leży.

Nuna, granulatu mu dawałam malutko, a teraz już mu wcale nie daje, tylko suszki, siano i świeże papryke, seler naciowy i zioła.
Siemie dam mu wieczorem, bo dzisiaj prosyo po pracy jadę na uczelnie, chyba że poprosze męża.
A on mi zje to siemie z miseczki, czy bedę musiała strzykawką? Bo z nim i ze strzykawką to jest baaaaardzo ciężko..
A to siemie trzeba ugotować tak jak jest napisane na opakowaniu, czy w jakichś innych proporcjach??
Martwi mnie że potrafi nie bobkować po kilkanaście godzin. Spróbuje dzisiaj jeszcze domowymi metodami, jak nie pomoże to jutro albo w niedziele z nim pojedziemy.

A mam mu dawać lakcid i espunisan??

[ Dodano: Pią Kwi 24, 2009 11:32 am ]
a i ile tego siemienia?? i tylko papke czy ziarenka też??

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
problemy z bobkami
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 24, 2009, 13:48:09 pm »
Dobrze że go dopajasz, u mnie bardzo dobrze sprawdziło się podanie herbatki koperkowej, na brzuszek. Przy takich objawach jakie piszesz ja już interweniowałam z espumisanem.
Bardzo dobrze jest podać, lakcid to zawsze pomaga w odbudowie flory bakteryjnej
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 24, 2009, 13:52:28 pm »
ale on nie ma wzdęć, a dać mu coś strzykawką, to graniczy z cudem.
Lakcid dałam mu rano, dam jeszcze na noc. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Spróbuję jeszcze to siemie, tylko nie wiem jak po przygotować i ile mu dać?

nuka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 24, 2009, 13:59:28 pm »
Aneczka,
siemię przygotuj zgodnie z zaleceniami na opakowaniu. Tylko maleńką porcję zrób, bo w czasie gotowania rośnie. Praktycznie cała woda zmienia się w kleik.
ja podawałam co najmniej 3 razy dziennie po nie mniej niż 2 ml, królas mój chętnie zjadał z miseczki i jednorazowo potrafił zjeść 6-8 ml. Jak miał opory to dopiero wtedy brałam się za strzykawki. Moja wet twierdzi, że w czasie choroby im więcej tym lepiej

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
problemy z bobkami
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 24, 2009, 13:59:40 pm »
z tym siemię lnianym to nie pomogę bo nigdy nie stosowałam.
Jeśli coś blokuje toi dobrze jest podać olej lniany albo jakiś spożywczy np. rzepakowy albo słonecznikowy. To pomorze w przesunięciu sie kału w jelitach.
ja podaje zawsze kiwi dwa razy w tygodniu tak profilaktycznie.
herbatkę koperkowa albo rumiankowa powinien bez problemu wypić ci z miseczki, bez interwencji strzykawki.
U nas jak widzę ze bobki sa malutki i ciemnego koloru to podaje już espumisan i wszystko szybciutko wraca do normy.Bo wiadomo małe potem mniejsze aż w końcu bobkow zaczyna brakować
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 24, 2009, 14:01:06 pm »
nuka, a mała porcja to ile?? pół łyżeczki i ile wody??

nuka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 24, 2009, 14:36:12 pm »
Aneczka, pół łyżeczki siemienia to ok. 1/4 szklanki wody. Możesz na "oko" przygotować. Wychodzi papka o konsystencji kiesielu. Musi być na tyle rzadka, żeby w razie gdy królas nie chce jeść z miseczki spokojnie podać strzykawką.

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
problemy z bobkami
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 24, 2009, 15:51:32 pm »
Aneczka, bardzo dobrze że nawadniasz i rób tak dalej. W styczniu miałam ten sam problem z Kulkiem, nic mu nie pomogało a po czętym "nawadnianiu" pusciło go. Będzie dobrze ;)

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
problemy z bobkami
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 24, 2009, 19:16:09 pm »
n-monika,  Susek też robi niekiedy maciupeńkie bobeczki, i malo, wtedy'zmuszam' go do jedzenia większej ilości sianka i na następny dzień normalnie bobkuje. Myślićie ze w takich sytuacjach, też powinnam stosowac espumisan, czy siemię ? Pytam na przyszlość. :P
SylwiaG

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 24, 2009, 21:18:28 pm »
hmmm, mam takie pytanko, bo na opakowaniu siemienia jest napisane:
PRZECIWSKAZANIA: niedrożność jelit każdego pochodzenia, nagła zmiana zwyczaju oddawania stolca...
A ja właśnie na to miałam mu dac to siemię....

nuka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 24, 2009, 21:28:20 pm »
Aneczka, niewielka ilość siemienia nic królasowi nie zaszkodzi. Ja podawałam jak królewna miała zator. Przez trzy dni dostawała bidulka strzykawką prosto w pysio.
Dopiero nadmiar może skutkować biegunką

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 24, 2009, 22:19:52 pm »
A moge te gluty co teraz ugotowałam dac też jutro rano, czy muszę znowu gotowac świeże?

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
problemy z bobkami
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 24, 2009, 22:22:46 pm »
Cytat: "Aneczka"
A moge te gluty co teraz ugotowałam dac też jutro rano, czy muszę znowu gotowac świeże?
chyba można tak zrobić. Włóz do lodówki i wyciagnij rano przed podaniem zeby się troszkę ogrzało :)

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 24, 2009, 22:51:15 pm »
mam chłodną kuchnie, zostawię na wierzchu i rano spróbuje osobiście czy zdatne, ale pamiętam, że moja babcia piła siemię, to ona zawsze sobie robiła na wieczór, a wypijała rano, więc chyba ok.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
problemy z bobkami
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 24, 2009, 22:54:23 pm »
Aneczka, nie musisz rano gotować świeżych. Nie zepsują się przez noc na milion procent.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 25, 2009, 07:17:54 am »
ok, kuracja podjęta rano przeze mnie, i kontynuowana wieczorem wg waszych porad, chyba przynosi jakieś efekty. W ciągu doby Bulion odwiedził kuwete 4 razy (do tej pory - max 2). Dziękuję wszystkim :bukiet

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
problemy z bobkami
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 25, 2009, 13:03:14 pm »
co moge z swojej strony doradzic to podawaj zielonki jak jest do nich nauczony,jak nie to stopniowo mozesz wprowadzac,chodzby mlecz
dobrym przepychaczem jest cykoria ma b. duzo wlokna
siana i suszkow w tym okresie podawaj duzo i czesto dokladaj swiezego siana, aby jadl tego jak najwiecej,dobre sa liscie malin,poziomek,dzial. m.in. rozkurczowo,
podaje sie tez pare liscie bazyli,dziala m.in. na apetyt
Twoj uchol wygada na to ,ze troszku sie zapchal,zwolnila sie tez perystaltyka zw. ze stresem,uwazam ze wet. dobrze prowadzil uchola,a teraz bobki juz sie zaczynaja i juz wraca wszystko do normy,a Ty ze swojej strony pod. jak najwiecej siana,suszkow,zielonki
moj Funiol tez ost. sie zatkal,nie wiem dlaczego bydz moze jadl mniej siana bo co do niego jest wybredny,a wegrowskie ze szopka mi sie skonczylo
obylo sie bez weta,robilam to co wyzej pisalam i po 3 dniach boby sa jak talala,srednicy prawie 1 cm :diabelek non stpo cos mial podtykane,wlacznie z mleczem,cykoria
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 26, 2009, 09:04:23 am »
Dziękuje, właśnie dostaje cykorie, siano suszki, zielonkę, i świeże warzywa. granulat odstawiłam bo wiadomo jak to jest jak w przewodzie pokarmowym granulat spotka się z włosami i się zakumplują. Ja tam ufam naszej pani wet odkąd mi Frotaska wyciągnęła z tego strasznego zapalenia jelit, ale uznałam, że po tych trzech dawkach postaram się sama sobie poradzic, klinika jest całodobowa, więc zawsze można jechać, a jakbyście widziały jak się Bulion trzęsie w samochodzie, to byście same wiedziały, dlaczego wolałam zrezygnować z tych wizyt. Ale już jest lepiej

nuka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 26, 2009, 09:08:52 am »
Cytat: "Aneczka"
jakbyście widziały jak się Bulion trzęsie w samochodzie

biedactwo na stres narażone. W krótkim czasie kolejna przeprowadzka. Ale teraz odzyje po raz kolejny.
Aneczka a jak zachowuje się Bulionik, jakie ma relacje z Frotuśkiem i z Wami opiekunami?

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 26, 2009, 18:29:38 pm »
No, Frotek to dla niego na razie tylko widmo w postaci zapachu, nie mają ze sobą żadnej styczności i nie wiem czy tak nie zostanie do kastracji Frotasa (koło 20maja).
A Bulion jest cudownym królikiem, stworzonym do życia bez klatki, więc tak żyje. Olbrzymi pieszczoch, ledwo się go dotknie, a on już się kładzie i czeka na jeszcze. Jest troche płochliwy, jak go ktoś zajdzie z tyłu, to ucieka, aż się kurzy,a le chyba z czasem zrozumie, że nikt mu nie zrobi krzywdy. Ale generalnie to Bulion jest mega ciekawski, jeśli chodzi o zwiedzanie terenu, to jest bardzo odważny:)

nuka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 26, 2009, 22:25:01 pm »
Świetne te Twoje uszy, a jak kawaleria już się bliżej pozna to dopiero będze frajda. Wytarmoś oba baranie uszatki i trzymam kciuki za 20.05 i zaprzyjaźnianie

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
problemy z bobkami
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 21, 2009, 19:42:54 pm »
Po 1 dniu  - u Tolka w kuwecie zaóważyłam podejrzanie malo bobków , więc wzięłąm jeden chusteczką - zamiast jednego było ich pięć połączone ze sobą włosami .... zawsze po nocy i po dniu w klatce kuweta jest 'zawalona bobkam' tymczasem jest ich parę  :buu  co mam robić od czego zacząć??OD siemienia  ?? Czy może od kiw którego i tak nie mam w domu ...  :chory  :chory
SylwiaG

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
problemy z bobkami
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 22, 2009, 00:14:36 am »
Ja podawałam po pół plasterka kiwi na dobę, jak Józia robiła koraliki. Jadła dużo sianka, bobków było dużo. Obserwowałam ją cały czas i obyło się bez past odkłaczających.
Dodatkowo wzmożone wyczesywanie. Jakoś przetrwałyśmy. Teraz zdarzają się koraliki, ale rzadko.

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 24, 2009, 12:22:51 pm »
sylwiaG, Bulionowi też co jakiś czas zdarzają sie koraliki, ja daje pastę odkłączającą, bo Bulas potrafi się porządnie przytkac, ale co ajkiś czas, też kawałek świeżego ananasa, siemieniem bulion gardzi

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
problemy z bobkami
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 25, 2009, 09:31:53 am »
ja z własnego doświadczenia polecam plasterek kiwi dziennie albo pół owocu dwa razy w tygodniu :diabelek
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
problemy z bobkami
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 25, 2009, 09:47:44 am »
No tak -Tolek tez tylko powąchał i poleciałłłłłłłłł ...  Trochę go pogłodziłam tzn - więcej sianka mniej karmy i jest ok - zaóważyłam że musi pobiegać bo wtedy był cały dzień w klatce i do tego moja mama go nakarmiła jakimiś kolorowymi badziewiami które dostają jako smakołyk ...   Dałam mu wtedy siemię ale bardzo zadkie i wlałam do miseczki do wody z rumiankiem . Teraz jest dobrze ale nadal strasznie się leni i chyba pomyślę o tej paście.
SylwiaG

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
problemy z bobkami
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 14, 2009, 19:57:23 pm »
Zwracam się do was drodzy forumowicze o pomoc i rady. Ja niestety nie mam żadnego doświadczenia ponieważ mój Miluch cały czas jest zdrowy. Napisała do mnie pani z Płocka która adoptowała w ubiegłym roku baranka. Była u weta ale nie ma do niego zaufania i zastanawia się czy nie pojechać do króliczego w Wawie, tylko nie wie czy króliś zniesie taką podróż.

Królik ma zaparcie, wczoraj jadł sianko, czasem pił, bobki były twarde i było ich bardzo mało. Dostał kroplówkę, antybiotyk i środki przeciwbólowe. Dostawał też infacol. PAni próbuje go karmić gerberkiem. Jest apatyczny. Dzisiaj miał 40 stopni gorączki. Miał robiony rentgen. W kilku miejscach są gazy w jelitach. Dzisiaj w ogóle nie chce jeść, jak będzie źle to jutro ma mieć robioną lewatywę.

Bardzo proszę o porady.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
problemy z bobkami
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 14, 2009, 19:59:53 pm »
Espumisan w kroplach dla dzieci. 6 kropelek, za dwie godzinki znowu 6.

Napar z mięty dopyszcznie. Na raz to pewnie ze 2-4 ml.
Spróbować koperku - może skubnie.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
problemy z bobkami
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 14, 2009, 20:00:58 pm »
bosniak, dziękuje. A jak espumisan nie pomoże?

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
problemy z bobkami
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 14, 2009, 20:03:51 pm »
Jak nie pomoże to dzwonić do Wawy, spróbować skonsultować telefonicznie i pewnie pakować auto :/

Może delikatnie masować brzuszek.
Jak ma gorączkę, to może chłodzić troszkę uszy?
Na zaparcie może też zaparzyć siemienia lnianego i ten kleik dać - to takie śliskie, ciągnące gluty.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
problemy z bobkami
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 14, 2009, 20:17:48 pm »
bosniak,  jeszcze raz dziękuje  :bukiet  Mam nadzieje że króliczek wyzdrowieje.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
problemy z bobkami
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 14, 2009, 20:19:11 pm »
Ja też mam taką nadzieję...

Daj, proszę, znać, jak mu idzie walka z zaparciem. Będę czekać na wieści.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
problemy z bobkami
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 14, 2009, 21:29:43 pm »
Odpisała mi wlascicielka kroliczka, że Infacol to to samo co Espumisan, ale teraz juz nie wiemy co lepsze? Wetka kazala nie podawac zieleniny, ale wszedzie piszą że właśnie zielonką trzeba kusić króliczka żeby jadł.  Kroliczek zjadl troche sianka i zaczal kicac po pokoju. Ale długo nie robił siku i nie daje sobie pomasowac brzuszka. Wyrywa się i gryzie gdy jest dokarmiany strzykawką :(

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
problemy z bobkami
« Odpowiedź #39 dnia: Lipiec 14, 2009, 21:32:40 pm »
A ile tego infacolu dostaje? Jak często? Może za mała dawka po prostu...
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Nuna

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #40 dnia: Lipiec 14, 2009, 22:08:00 pm »
Lepiej niech je siano i suszone ziola. Mozna podac 1 ml oleju parafinowego,a jak niema w domu to moze byc tez rzepakowy lub slonecznikowy.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
problemy z bobkami
« Odpowiedź #41 dnia: Lipiec 15, 2009, 17:42:30 pm »
ja tez moim poprzednim ucholom, jak i czytalam,ze  uchol jak jest nuczony do zielonego, to mozna podac pare galazek,najlepsza jest cykoria bo zw. najwiecej wlokna,mozna koperek czy pietruche,owoce nie sa zalecane bo zaw. cukier,lepiej ze zje zielone niz nic
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
problemy z bobkami
« Odpowiedź #42 dnia: Lipiec 15, 2009, 22:58:30 pm »
Z kicolkiem już lepiej. Wraca mu apetyt i pojawiło się więcej bobków :) Jutro dostanie jeszcze antybiotyk, nie miał robionej lewatywy :)

nuka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 15, 2009, 22:59:58 pm »
Pięknie, malec walczy a to najważniejsze :)

nitka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #44 dnia: Lipiec 22, 2009, 22:37:36 pm »
podłączę się

mam problem i nie wiem jak go mozna rozwiazac. Zuzia ma ok. 4 lat. Do tej pory wszystko bylo w porzadku (tfu tfu ;) ) Teraz od jakiegos czasu zauwazylam, ze jak sie zalatwia to wszystko przykleja jej sie do siersci pod ogonkiem  :(  Pare razy jej "wyskubalam" co moglam, czesc koltunow ucielam nozyczkami bo nic innego nie dalo sie juz zrobic. Miala wtedy podloze zwirkowe, wiec myslalam, ze to moze od tego, zmienilam  z powrotem na pigwe - wczesniej zawsze to miala i nigdy nie bylo problemu. Ale widze, ze to nie pomoglo  :(  Dzisiaj sie ponad godzine meczylam, zeby znow powyskubywac te kupska. Udalo mi sie w wiekszej czesci, wiadomo, ze wszystkiego nie da ruszyc, ale w 99% usunelam te smierdziuchy.

Moze ktos wie w czym jest problem? :( Puszczam ja czesto, sprzatam tez czesto, zeby ktos sobie nie pomyslal  :>
Bardzo prosimy o pomoc  :(

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
problemy z bobkami
« Odpowiedź #45 dnia: Lipiec 23, 2009, 11:14:37 am »
nitka, jezeli Zuzia nie zjada ceko, tylko przyklejaja sie jej do ogonka to moze oznaczac, ze powinnas przyjrzec sie jej diecie. Byc moze jest nieprawidlowa, moze je za duzo. Co jej dajesz do jedzenia i w jakich ilosciach? A moze po wprowadzeniu jakiegos warzywa czy zieleniny zareagowala luzniejszymi kupami?

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
problemy z bobkami
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 23, 2009, 11:14:41 am »
nitka a czym jest karmiona ? Miała moze coś ostatnio w diecie wprowadzane ?
Możesz podać pół ampułki lakcidu rozpuszczonego w wodzie i strzykawką ( bez igły :P ) podać do pysia . Jeżeli ma wzdęty brzuszek to espumisan .
A może jest poprostu przekarmiona i nie zjada ceko .?

nitka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 23, 2009, 11:53:32 am »
nic nowego nie wprowadzałam

je ziarno, to samo od dlugiego czasu,( tzn, kupowane w tym samym miejscu i tej samej firmy), różne warzywa - kapuste, marchewke, burak rzadko, sałata, poza tym jabłko, mlecz - za którym przepada, suchy chleb, od czasu do czasu kolbe owocowo-orzechowa, sól dla gryzoni, zeby minerałów łyknęła troche ;)  i kurcze nie przychodzi mi nic wiecej do glowy teraz, acha oczywiscie na biezaco siano

w jakich ilosciach? rano daje jej porcje ziarna, a w ciagu dnia jak mnie nie ma zazwyczaj to mamcia daje wlasnie jakies warzywo

i czasem zamiast ziarna rano mlecz, czasem ziarno rano, a pozniej mlecz, ciezko powiedziec dokladnie, ale nie wiem czy to duzo?
 w sumie dostaje ok. 2 najwyzej 3 razy dziennie po trochu roznosci.

myslicie, ze to z przejedzenia?

zaczela mnie juz powaznie martwic :(

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
problemy z bobkami
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 23, 2009, 12:08:40 pm »
Nitka, popełniłaś chyba wszystkie możliwe błędy żywieniowe :)
Musisz koniecznie zmienić jej dietę. nie dawaj ziarna, kapusty, suchego chleba, żadnych kolb ani wapien. Zapraszam Cię do działu forum Dieta - tam dowiesz się wszystkiego.
Na razie odstaw jedzenie, zostaw królika na samym sianie i wodzie. Miękkie bobki zostawia z przejedzenia, a poza tym jej brzuszek może sobie już nie radzić z takim złym żywieniem.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Nuna

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 23, 2009, 12:09:33 pm »
Wyrzuc kolby i sol bo to szkodliwe i zbedne. Chleba nie dawaj, zapycha tylko zoladek.
Co za ziarno dajesz ? Kroliki nie powinny jesc zboza. Na poczatku je trawia, ale pozniej zaczynaja sie problemy z zoladkiem i jelitami. Flora bakteryjna zmienia sie, dobre bakterie wymieraja, a na ich miejsce pojawiaja sie bakterie chorobowtorcze, co za tym idzie rozwolnienie, wzdecia, zaparcie itd.
Poczytaj o zdrowym zywieniu.

nitka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 23, 2009, 13:48:16 pm »
o kurde  ;(  ;(  ;(  ;(

nie sadzilam, ze cos robie zle

jak najszybciej postaram sie to naprawic. Czy to zlikwiduje problem?

dziekuje za rady  :przytul  :*

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
problemy z bobkami
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 23, 2009, 14:00:06 pm »
Ale już wiesz i możesz to zmienić :) Jeśli dieta będzie prawidłowa, to królik będzie zjadał ceko. Zacznij stopniowo zmieniać jej dietę. Poczytaj forum i zastosuj się do wskazówek.
Pzdr.

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

nitka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 23, 2009, 20:06:41 pm »
dzieki za pomoc  :przytul

tylko na jaki czas zostawic ja na samym sianie i wodzie?

Aneczka

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #53 dnia: Lipiec 23, 2009, 20:45:32 pm »
początkowo na dwa dni (pod warunkiem, ze królik je siano) i poobserwuj, jeżeli problem z kupkami zniknie, to zacznij zmieniać dietę, na polecaną

[ Dodano: Czw Lip 23, 2009 8:47 pm ]
dobrze byłoby dac w tym czasie lakcid 2razy dziennie po pół ampułki, rozpuszczone w 2ml wody, strzykawką bez igły - prosto do pysia. Pomoże odbudować flore bakteryjną

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
problemy z bobkami
« Odpowiedź #54 dnia: Wrzesień 02, 2009, 20:25:17 pm »
My z Toluchem znów mamy ten sam problem co zawsze  :chory  Mianowicie - korale , można by niekiedy z nich zrobić prawdziwe koraliki  :DD  
Tolek jest żywiony tak jak powinien być, jednak znów się leni - strasznie się leni to mało powiedziane, wyciągam mu dziennie garści sierści ale widocznie nic nie pomaga. Dostaje malo granulatu, reszta to dużo koperku, liście malin, liście kalarepy , kalarepa, liście winogrona, mlecze, gałązki , sałata rzymska , nać marchwi. Myślę, że wsystko jest ok w tym jadłospisie ?  Jednak nie kiedy widzę że Tolek ma gazy  w brzuszku , no i te nieszczęsne korale, już nie wiem jak mu pomóc, dziś dostał kiwi , w okresie linienia zawsze mamy kłopoty.
Ps Susek też ma bulgotanie w brzuszku, jednak normalnie robi bobki, może dać je do badania  :>
SylwiaG

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
problemy z bobkami
« Odpowiedź #55 dnia: Wrzesień 02, 2009, 23:46:59 pm »
Jedzenie ma okej, jak ma gazy - podawaj Espumisan.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
problemy z bobkami
« Odpowiedź #56 dnia: Wrzesień 03, 2009, 11:46:39 am »
A może mogę podać parę nasionek lnu ?? Nie robiąc kisielu z tego tylko tak na surowo ?
SylwiaG

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
problemy z bobkami
« Odpowiedź #57 dnia: Wrzesień 03, 2009, 11:47:46 am »
Możesz.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
problemy z bobkami
« Odpowiedź #58 dnia: Wrzesień 03, 2009, 13:35:39 pm »
Bosniak  dziękuję  :bukiet
SylwiaG

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #59 dnia: Luty 22, 2010, 12:08:31 pm »
U mnie ten sam problem. Przyznam, że nie do końca wiem co robić, bo mój poprzedni króliczek nigdy nie robił koralików. Boniek przyjechał z Poznania w sobotę wieczorem, bobki zaczął robić dopiero w nocy. Daję mu łyżkę granulatu rano i wieczorem, siano bez ograniczeń, ok 150-200 g zieleninki (uwielbia cykorię i brokuły, zjada świeżą bazylię i seler naciowy, pogardził czerwoną papryką) w jednej lub dwóch porcjach. Do tego parę liści suszonej babki lancentowatej. Zjada ze smakiem, jest żywy, sporo biega, pije wodę. Warto chyba też zaznaczyć, że jest duży - w ogloszeniu adopcyjnym wpisane były 2 kg, ale sądzę, że waży więcej. :) A dziś rano pojawił się koralik (nie ogromny - z 4 bobków), a potem jeszcze dwa takie same. Reszta bobków jest ok, nocne wilgotne też ok - pozjadał je. Boniek ma bardzo gęstą i dość długą sierść. Jest świeżo po strzyżeniu. W sobotę i niedzielę nie czesałam go, bo był jeszcze zestresowany podróżą. Nie jest do końca zaaklimatyzowany, więc stresuje się jeszcze podczas prób kontaktu. Dziś go poczesałam, ale tylko tyle, na ile mi pozwolił. Po przeczytaniu kilku wątków o problemach z kupą podałam mu na kawałku brokuła kropelkę oleju. Mamy wizytę u weta w środę w związku ze zdjęciem szwów po kastracji. Czy to nie za późno na wizytę? Martwię się trochę o niego, ale nie chcę też robić paniki i stresować go jeszcze jedną wizytą u weta.  :/  Czy macie dla mnie jakieś rady?
Przeczytałam, żeby dawać mu więcej suszek. Dziś przyjechało zamówienie z suszoną lipą i liśćmi poziomek, ale na opakowaniu napisane jest, żeby wprowadzać stopniowo i dawać tylko kilka listków dziennie. Więc dałam tylko troszkę tego i troszkę tego, wcześniej dostał już babkę. Zjadł wszystko błyskawicznie, ale nie wiem czy mogę dać mu więcej. A może podałam mu za dużo warzyw?
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
problemy z bobkami
« Odpowiedź #60 dnia: Luty 22, 2010, 13:04:18 pm »
Blacky, jeśli robi koralowe bobki to oznacza, że linieje, zwłaszcza bardzo często występuje u królików długowłosych. Mój Marlon też linieje od miesiąca i zdarzają mu się nawet 8 bobków połączonych ze sobą.  
W tym przypadku podawać siemię lniane, cykorię, kawałek kiwi, sok z ananasa, ewentualne pasta odkłaczająca Bezo-pet. No i codziennie czesać.

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #61 dnia: Luty 22, 2010, 13:08:52 pm »
Innymi słowy: bez paniki? :)
Co prawda cykorię dostał i wczoraj i dziś, ale tylko po kilka listków. Od dziś dostanie więcej. I postaram się kupić kiwi. :) na razie spróbujemy bez pasty.
Dzięki.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
problemy z bobkami
« Odpowiedź #62 dnia: Luty 22, 2010, 13:13:54 pm »
Wiesz, lepiej zapobiec niż leczyć potem.

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #63 dnia: Luty 22, 2010, 13:20:46 pm »
Cytat: "Kitty27"
Wiesz, lepiej zapobiec niż leczyć potem.


A tak konkretniej, o co chodzi? Bo chyba nie nadążam.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
problemy z bobkami
« Odpowiedź #64 dnia: Luty 22, 2010, 18:47:06 pm »
Podaj pastę,ona nie zaszkodzi. Kiwi świeże lub suszone,jesli by mu nie zasmakowało. \ja podaję siemię-juz małe zjadły spora paczkę,ale nie widzę szczerze mówiąc,zeby to pomagało ..
SylwiaG

Chucky123

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #65 dnia: Luty 22, 2010, 19:38:50 pm »
sylwiaG, a jak podajesz kisiel czy ziarenka?

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #66 dnia: Luty 22, 2010, 20:03:01 pm »
W środę jesteśmy u weta, tam jest też sklep z artykułami dla zwierząt. Zaopatrzymy się w pastę, skoro ją polecacie. Ale czy nie jest tak, że ona szkodzi niektórym króliczkom? Nie pojawia się po niej rozwolnienie? Ogólnie jestem przeciwniczką podawania nadmiaru leków - i u ludzi i u zwierzaków. :)


::Edycja::

Sama nie wiem co robić. Dziś rano było tylko kilka bobków. Co prawda pojedyncze. No i suche, więc może część zjadł zanim wstałam. Wczoraj odstawiłam mu granulat, zostawiłam siano, suszki i cykorię, do tego kawałek brokuła. Kupię siemię po drodze z pracy i może znajdę kiwi. Iść dziś do weterynarza? Czy poczekać do jutra? Dziś w klinice nie ma specjalisty od małych zwierząt, więc to się chyba mija z celem...

::Edycja 2::
Kiwi - nie tknął. Ananasa - nie tknął. Na szczęście zjadł (aczkolwiek niechętnie) listek cykorii wybabrany ziarnami siemienia. I rozsmakował się w koperku. Ale odkąd wyszłam może ze 2-3 bobki. Siemię dostałam normalnie w markecie.
Przypomniałam sobie, że robiłam sobie kiedyś koktajle z owoców i siemienia lnianego. Może jemu tez zmiksować to siemię i kiwi albo ananasa z czymś co lubi?
Czy skoro odstawiłam mu granulat to mogę podawać więcej niż 100g/kg zieleniny? Rzuca się na warzywka i zioła jak dziki odkąd nie dostaje granulatu.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
problemy z bobkami
« Odpowiedź #67 dnia: Luty 23, 2010, 17:17:07 pm »
Blacky,  pokrój kiwi w plasterki, ułóż na woreczku na parapecie, do jutra  jesczze obróć,zanim pójdziesz spać, zje na pewno ususzone.
Chucky123,

 ziarenka, kiślu sie nie tkną,ale widzisz, już zeżarły całą paczkę siemienia , a bobki i tak czasem mają z włosami.  Już wolę dawać sianko,cykorię i kiwi.
SylwiaG

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 23, 2010, 17:22:11 pm »
Nie pomyślałam o tym. Zwykle suszę owocki w piekarniku, tak też chyba może być? Bardzo dziękuję za radę. :)

::Edycja::

Cała blaszka już w piekarniku. :) Nie sprzedawali pojedynczo - musiałam kupić cały koszyk i już myślałam, że się zmarnują, a tu proszę. Jeszcze jedna blacha jutro i będzie po koszyczku. Jeszcze raz wielkie dzięki za radę.  :bukiet
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
problemy z bobkami
« Odpowiedź #69 dnia: Luty 23, 2010, 20:51:00 pm »
A ja mam pytanie.

Moja Igiełka czasami robi bardzo duże bobki, nie zawsze są okrągłe, ale i podłużne. Wiem, że to nie jest normalne, ale co to oznacza? Jak mam temu zapobiec?

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #70 dnia: Luty 23, 2010, 23:10:10 pm »
Są bobki. :) Że tak powiem: śliczne i pojedyncze, bez szału z ilością, ale poprawa jest. Dzisiejsze czesanie z bólem, ale załatwione. Bardzo dziękuję za rady. Jutro skonsultujemy się jeszcze z weterynarzem.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
problemy z bobkami
« Odpowiedź #71 dnia: Luty 24, 2010, 15:20:14 pm »
Kitty u nas to samo się zdarza. Też chciałabym wiedzieć czemu tak się dzieje.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

kasiagio

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #72 dnia: Luty 24, 2010, 17:03:57 pm »
U mnie jest to samo , znalazłam bobki owalne ale w konsystencji takie same jak okrągłe , nie wiem dlaczego się tak dzieje , zawsze jak je widzę to boję się ,ze coś się zaczyna i masuje Makiemu brzuszek  :/

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #73 dnia: Luty 24, 2010, 20:56:40 pm »
Jesteśmy po wizycie u weta. :)
Nie poleca pasty, bo jest robiona pod kątem mięsożerców i raczej nie pomaga królikom. Nie poleca tabletek, chyba, że królik lubi je jeść (jeśli sam nie weźmie, to wciskanie ich do pyska jest problematyczne, a działanie niepotwierdzone).
Mamy dawać sok z ananasa (10 ml dziennie). Do tego dieta - królik musi jeść dużo. Granulatu nie odstawiamy, CC jest podobno zalecany królikom długowłosym. Dużo warzyw, ale bez przesady, żeby nie było biegunki (100g/kg królika jest ok), dużo siana i suszki.
Więc mniej więcej to co pisałyście - z drobnymi modyfikacjami.

Niestety Boniek odmówił konsumpcji również suszonego kiwi, więc jeśli ktoś chciałby dla swojego króliczka, to chętnie wyślę paczuszkę. :)
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
problemy z bobkami
« Odpowiedź #74 dnia: Luty 24, 2010, 21:03:53 pm »
Blacky a u jakiego weta byłaś?



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #75 dnia: Luty 24, 2010, 21:22:05 pm »
U sprawdzonego. :)
W klinice MultiWet na Gagarina w Warszawie jest specjalista od małych zwierząt - dr Mikłusz (http://www.multiwet.com.pl/6201/index.html).
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
problemy z bobkami
« Odpowiedź #76 dnia: Luty 24, 2010, 21:27:37 pm »
Hmm na liście sprawdzonych wetów go nie widzę... http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/lekarze-weterynarii-wg-miejscowosci Stąd moje zdziwienie, bo pierwsze słyszę, żeby wet tak mówił. Nie jestem przekonana czy to króliczy weterynarz...



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #77 dnia: Luty 24, 2010, 21:33:22 pm »
Żeby weterynarz jak mówił?

Szczerze mówiąc jakaś lista w internecie nie bardzo mnie interesuje póki mam sprawdzonego lekarza. Jeśli będę szukała nowego na pewno tam zajrzę, ale kryteria doboru lekarzy zamieszczanych na wirtualnych listach nie są dla mnie jasne, a doświadczenia ludzi subiektywne. Wolę sprawdzić sama. :) Ten weterynarz opiekował się moim poprzednim króliczkiem. Jest solidny, udziela jasnych i wyczerpujących informacji, przypomina o terminach szczepień. No i próbował ratować Timiego mimo zaawansowanego wieku, nawet jak miał już bezwład czterokończynowy.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
problemy z bobkami
« Odpowiedź #78 dnia: Luty 24, 2010, 21:37:58 pm »
Żeby wet odradzał pastę. A to nie jest lista weterynarzy, którą ktoś tam sobie wymyślił. To jest lista sprawdzonych weterynarzy polecanych przez Stowarzyszenie Pomocy Królikom. Weterynarzy, którzy mają doświadczenie i wiedzą jak postępować z królikami.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #79 dnia: Luty 24, 2010, 21:48:33 pm »
Akurat co do pasty podał dość racjonalne argumenty - że jest stworzona z myślą o mięsożercach, którzy mają inaczej zbudowany przewód pokarmowy. Podaję taką pastę moim kotom. :) Nie sądzę, żeby taka wypowiedź podważała jego kompetencje. Bada króliki dokładnie, przy każdej wizycie sprawdza zęby, oczy i brzuszek. Nie będę agitować i namawiać innych, ale też nie będę się na siłę nawracać. :)
A co do listy na stronie SPK, to dalej nie wiem kto konkretnie ją tworzy, na jakiej podstawie i jak często jest aktualizowana. Z całym szacunkiem dla SPK i jego działalności, ale to wciąż tylko ludzie, a Internet to Internet - wszystko przyjmie. :) Ale, jak powiedziałam: jak będę szukać nowego weterynarza, to wezmę ją pod uwagę. Na razie nie szukam.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
problemy z bobkami
« Odpowiedź #80 dnia: Luty 24, 2010, 21:53:38 pm »
aktualizowana jest cały czas a tworzą ją ludzie, którzy maja króliki i którzy chodzą z nimi do tych lekarzy. No ale nic, ja więcej namawiać nie będę :) Oby wet faktycznie był króliczy :)



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
problemy z bobkami
« Odpowiedź #81 dnia: Luty 24, 2010, 21:57:01 pm »
jpuasz, -
mój króliczy wet również nie poleca pasty odkłaczającej. Argumenty - jak  
Cytat: "Blacky"
że jest stworzona z myślą o mięsożercach, którzy mają inaczej zbudowany przewód pokarmowy

A mój wet sprawdzony - dr Piasecki z Wrocławia
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
problemy z bobkami
« Odpowiedź #82 dnia: Luty 24, 2010, 22:24:12 pm »
myślę i myślę, i z tego co wiem to  króliczy weci jak dotąd bardzo dobrzy właśnie polecają pastę,no ale nie będe się kłócić, powiem tylko,ze raczej udowodniona jest skuteczność na wielu królach z naszego forum.
SylwiaG

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
problemy z bobkami
« Odpowiedź #83 dnia: Luty 24, 2010, 22:33:09 pm »
Ja jeszcze dodam, że u nas te były koraliki. Dostawały uszy kiwi i bez zmian. Jak dostały bezopet, to koraliki zniknęły i bobki stały się ładniejsze.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
problemy z bobkami
« Odpowiedź #84 dnia: Luty 24, 2010, 22:37:41 pm »
Te poglady na temat past moga byc spowodowane roznym doswiadczeniem wetow. To pewnie tak jak z gerberkami. Jedni nadal polecaja, a ci, ktorym trafily sie juz problemowe przypadki-odradzaja.
Oczywiscie piszac 'doswiadczenie' nie mam na mysli kompetencji weta, tylko to z jakimi krolasami zetkneli sie podczas swojej pracy.

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #85 dnia: Luty 24, 2010, 22:40:30 pm »
Cytat: "jpuasz"
aktualizowana jest cały czas a tworzą ją ludzie, którzy maja króliki i którzy chodzą z nimi do tych lekarzy.


Ja jestem człowiekiem, mam królika i chodzę z nim do weterynarza. :) Dopiszmy mojego weta do listy. :)
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
problemy z bobkami
« Odpowiedź #86 dnia: Luty 24, 2010, 22:47:40 pm »
Przypuszczam, ze jest potrzebne kilka pozytywnych opinii o danym weterynarzu. Jest dział weterynarze, gdzie można dodawać komentarze - napisz tam, a jest szansa, że wet najdzie się na liście polecanych.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #87 dnia: Luty 24, 2010, 22:51:03 pm »
To miał być dowcip. :) Chciałam podkreślić, że ludzie tworzący tę listę nie są weterynarzami, a oceniają ich pracę. Nie mówię, że to źle - pewnie nie ma lepszej metody tworzenia takich list. Twierdzę tylko, że podważanie kompetencji mojego lekarza, bo jedna osoba nie spotkała się z opinią, jaką wyraził i nie ma go na magicznej liście nie jest wskazane. :)
Ale pozytywny komentarz na pewno wystawię, jak znajdę odpowiednie miejsce. :)
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
problemy z bobkami
« Odpowiedź #88 dnia: Luty 24, 2010, 23:57:00 pm »
Zgadza się, tylko naprawdę nie słyszałam jeszcze żadnej opinii o wecie o którym piszesz. A Warszawa to nie małe miasteczko w którym jest kilku wetów :) A o wetach ze strony którą podałam można znaleźć mnóstwo komentarzy :)

Blacky ja nie podważałam kompetencji tego weterynarza :) Póki co wiem tyle, ze jest z Warszawy, że nie poleca pat i że Ty go polecasz :) To trochę mało, żeby podważać kompetencje, ale również mało, aby polecać innym :)

Tak z czystej ciekawości, zapytaj kiedyś tego weta co by podał na E. Cuniculi?



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #89 dnia: Luty 25, 2010, 09:42:39 am »
Rozumiem, że to jakaś choroba? Postaram się pamiętać, jak będziemy następnym razem u doktora. :)
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
problemy z bobkami
« Odpowiedź #90 dnia: Luty 25, 2010, 21:48:50 pm »
Tak,można tym sprawdzić weta, bo o tej chorobie  będą wiedzieć bardziej 'obeznani'
SylwiaG

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
problemy z bobkami
« Odpowiedź #91 dnia: Luty 25, 2010, 22:02:45 pm »
w łodzi wet ostatnio mi powiedział "na tą cunicule, tak to pani powiedziała?, to wystarczy podać lek na odrobaczenie". Porażka po prostu :/



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #92 dnia: Luty 25, 2010, 22:41:34 pm »
Jakie ja bóle przechodzę z tym sokiem z ananasa. Boniek to już mnie chyba nienawidzi. On strasznie nie lubi jak go się przytrzymuje. Przy podawaniu soku musiałam założyć zimowe rękawiczki i przyciskać mu łepek do podłogi, bo zaczął wierzgać i mnie "podgryzać". Straszne męki. A jeszcze lakcid... W sumie nie dziwię mu się, że ma do mnie niechęć - najpierw 3 godziny w pociągu z Poznania, zanim zaczął się przyzwyczajać - wizyta u weta, czesanie, strzykawka w pysku. No masakra jakaś. :/ Nic dziwnego, że się zatyka jak ma tyle stresów.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
problemy z bobkami
« Odpowiedź #93 dnia: Luty 26, 2010, 16:37:24 pm »
U mnie (też Boniek  :PP ) pasta "wchodzić" nie chciała(dobrowolnie), podawana na siłę - nie przynosiła żadnych rezultatów. Kiwi też nie chciało "wchodzić", a na siłowe rązwiazania już trochę nie mam odporności  :> (no chyba, że innej możliwosci nie będzie)
Od jakiegoś czasu tabletki "papaya-ananas" "odwalają całkiem niezłą robotę, a w dodatku "wchodzą" jako łakoć :lol
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
problemy z bobkami
« Odpowiedź #94 dnia: Luty 26, 2010, 17:04:53 pm »
Sok z ananasa bardzo pomógł, bobków mamy aż w nadmiarze. Do tego wydaje mi się, że niechcący zdominowałam mojego (;p) Bońka, bo dziś przy czesaniu wystarczyło, że trzymałam mu rękę (ciągle na wszelki wypadek w rękawiczce) na głowie i nie szalał już tak. Zobaczymy co będzie przy wieczornej porcji ananasa.
Nie wiem czy w ramach rewanżu za swe cierpienia czy ponieważ dostał wreszcie żwirek i kuwetki Bonio postanowił obbobkować mi całe łóżko i całą swoją zagródkę. Jako gratis zasikał całą klatkę. Wcześniej robił tylko w jeden kąt w zagrodzie - miałam tam podkład higieniczny i był spokój. Teraz czeka mnie kuwetowa reedukacja. :p
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

kasia88

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #95 dnia: Marzec 03, 2010, 23:58:06 pm »
Czy ktos mi moze podpowiedziec gdzie mozna dostac tabletki te papaya-ananas?albo inne "odpychacze" bo by mi sie przydały...niestety :icon_rolleyes ...

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
problemy z bobkami
« Odpowiedź #96 dnia: Marzec 04, 2010, 00:11:05 am »
tabletki papaja-ananas na www.swiatkrolika.eu, pastę odkłaczającą Gimpet Malt-Soft albo Bezopet u weterynarza,sklepie zoologicznym albo w internecie.

kasia88

  • Gość
problemy z bobkami
« Odpowiedź #97 dnia: Marzec 04, 2010, 00:41:57 am »
Dziekujemy ślicznie :*