Autor Wątek: Mata łazienkowa zamiast ręczniczka/koca.  (Przeczytany 10491 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Aneczka

  • Gość
Mata łazienkowa zamiast ręczniczka/koca.
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 23, 2009, 11:21:56 am »
AdaR_87, bratki to akurat na pewno mu nie zaszkodzą, może ewentualnie nie były najczystsze i nawożone, ale myślę, ze od kilku kwiatków nic mu nie będzie, na pewno nie były bardziej chemiczne niż marchewka i papryka z warzywniaka
Black_, on wskoczył na szafkę, wygryzł dziurę, chwycił zębami otworzył i my przyjeżdżamy z Bulasem od weterynarza, szukam Frotka, a on siedzi w głębi półki i sobie ucztuje. A najgorsze w tym wszystkim było to, że to nie był cc tylko krok cripsy, karma uzupełniająca z V-L, która raz w miesiącu mu daje do kuli smakuli. (a an marginesie, ta karma uzupełniająca ma milion razy lespsze proporcje od wielu granultów:P)

Offline Black_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Kobieta
  • Królestwo za konia!
    • Blog
Mata łazienkowa zamiast ręczniczka/koca.
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 23, 2009, 11:30:12 am »
Ja daję Cuni Crispy czasem, bo jest w moim zoologu, a nie opłaca mi się małej paczuszki zamawiać przez internet ;)
Na szczęście jedzenie gumolitu już się Zuzce znudziło, bo chyba by mi koca nie starczyło na przykrycie dziur :oh:

Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć
Jean Bruller

Tusiak

  • Gość
Mata łazienkowa zamiast ręczniczka/koca.
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 24, 2009, 06:57:00 am »
Ja dałam sobie i królikowej spokój z dywanikiem, zresztą strasznie go obgryzała więc wolałam nie ryzykować że jeszcze połknie kawałek i nieszczęście gotowe.
No i idzie lato, może kudłatej będzie chłodniej na gołej kuwecie :)

kachamala77

  • Gość
Mata łazienkowa zamiast ręczniczka/koca.
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 22, 2009, 20:01:40 pm »
Mój króliś co do maty łazienkowej nie znał litości przez dłuzszy czas, ale jak już ją poszarpał tak jak mu pasowało zostawił ją w spokoju i pastwi się na kartonikach. A co kawałeczków z maty to ich nawet nie tknął, bo mnóstwo było w klatce więc raczej ich nie zjadał.