Black, króliki najlepiej znoszą temperatury do ok. 18-20 stopni.
Nie napisałam, że 20 stopni będzie dla królika zabójcze - proszę Cię uprzejmie o nie przypisywanie mi nie moich słów. Nie napisałam również nigdzie, że jak wypuścisz królika i będzie 23 stopnie, to padnie trupem z upału.
Pewnie nie padnie. Ale szczególnie szczęśliwy zapewne też nie będzie.
Widzę, jak wyglądają moje króliki, kiedy w lecie siedzą w domu, mają wentylację, mokre ręczniki i zasłonięte zasłony, a i tak ledwo żyją z gorąca. Widzę, jak w zimie, przy ogrzewaniu i 22 stopniach w mieszkaniu, jest im po prostu za gorąco.
Uważam więc, że jeśli tylko można, należy je chronić przed przegrzaniem.
W takim razie będę musiała Zuzię w piwnicy trzymać, bo w lecie w moim domu jest zdecydowanie więcej niż 20 st...
W moim też, ale łatwiej mi obniżyć temperaturę w domu niż na zewnątrz i to nie włączając do akcji piwnicy.
Mam nadzieję, że wyjaśniłam swoje stanowisko i wszystko brzmi już mniej dziwnie.
Pozdrawiam.