Autor Wątek: Szczepienia.  (Przeczytany 113639 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

julaa56

  • Gość
Szczepienia.
« dnia: Kwiecień 11, 2009, 09:36:53 am »
Mam kilka pytań co do szczepień.

1.Jakie są wszystkie szczepienia które są potrzebne królikowi? (na co?)
2.Ile łącznie kosztują?
3.W jakich terminach trzeba je zrobić?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Szczepienia.
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 11, 2009, 09:41:20 am »
http://forum.kroliki.net/topics24/5355.htm

Ceny szczepionek są też uzależnione od rodzaju lecznicy. W jednych jest taniej w innych drożej.

AdaR_87

  • Gość
Szczepienia.
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 11, 2009, 09:44:56 am »
W większości wypadków szczepi się na dwie choroby myksomatozę i pomór. Jeżeli są podejrzenia o zamieszkanie na skażonym terenie pasterelozą to jeszcze i na tą chorobę. Koszt jednej szczepionki to ok. 15-20zł, ale mykso szczepi się 2x do roku, pomór co 9 miesięcy. Najlepiej zrobić 3 tygodnie przerwy między szczepieniami.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Szczepienia.
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 25, 2009, 12:58:02 pm »
Mialam zaszczepić Suska na myxo juz w ubieglym tygodniu, ale w Mom mieście  u weta do którego nie kiedy jezdzimy , jest tylko 2 w 1. Więc zadzwoniłam do innego miasta, mają Myxorin - to  jest ponoć to samo. Czy tak ??
SylwiaG

AdaR_87

  • Gość
Szczepienia.
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 26, 2009, 12:30:27 pm »
Myksorin jest tej samej czeskiej firmy co castomix 2w1. Tez nie ma dobrej opini ale nie ma innego wyjscia. Lepiej już to niż 2w1.

Aneczka

  • Gość
Szczepienia.
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 26, 2009, 18:31:31 pm »
sylwiaG, szczepionka została dopuszczona przez państwową inspekcję weterynaryjną, w przeciwieństwie do myxovacu. Teraz już nic innego nie dostaniesz, więc raczej nie ma wyjścia

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
Szczepienia.
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 26, 2009, 22:54:13 pm »
Wie ktoś dlaczego Myxorin nie ma dobrej opini?
Co by nie mówić, to jednak Myxovac był już sprawdzony... moja Zuzia dobrze go tolerowała. Szczepiłam ją pojedynczymi szczepionkami (przeznaczonymi dla jednego królika), m.in. dlatego, że w Trójmieście nie są organizowane akcje szczepień :icon_confused Wiadomo bowiem, że szczepionka musi być od razu zużyta. Poza tym kiedyś słyszałam, że te pojedyncze szczpionki są (były?) bezpieczniejsze...

Temat mnie interesuje, bo w najbliższym czasie powinnam zaszczepić Zuzię, ale z tego co wiem (dzwoniłam do weta), to jest problem ze szczepionkami (i to ponoć nie tylko z króliczymi) - nie ma w hurtowniach :icon_confused

Castomixem 2w1 na pewno jej nie zaszczepię - nie ma nawet o czym mówić!! Ale zmartwiłyście mnie, że zamiast sprawdzonego już Myxovacu ma być Myxorin, który (podobnie jak Castomix) nie ma dobrej opini :(

Zaczęłam się zastanawiać, czy w tej sytuacji w ogóle Zuzię zaszczepić. Dotychczas była dość systematycznie szczepiona (za wyjątkiem, kiedy chorowała), więc już chyba jakąś tam odporność zyskała...? Czy z tymi króliczymi szczepieniami nie jest podobnie jak z psimi i kocimi? Mówiło się kiedyś, że trzeba szczepić co rok, ale najnowsze wyniki badań wskazują, że tak naprawdę odporność utrzymuje się kilka lat np.: szcczepionka na wściekliznę działa 2-3 lata. Mało tego... udowodniono również, że zbyt częste szczepienia mogą okazać się wręcz szkodliwe dla zdrowia zwierząt!!!
Producenci szczepionek zachęcają do tak częstych szczepień, bo to jednak dla nich czysty zysk. Może z królikami jest podobnie??

Szczerze mówiąc, to boję się zaryzykować zaszczepić Zuźkę jakąś niesprawdzoną szczepionką, która w dodatku nie ma najlepszej opini :icon_confused

Aneczka

  • Gość
Szczepienia.
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 27, 2009, 10:06:39 am »
Kate, co jakiś czas słyszę, że myxorin nie ma dobrej opinii i nie wiem skąd to przekonanie, skoro na polskim rynku jest dwa miesiące.
Wszyscy się uparli na ten myxovac, a jego nie ma nie dlatego, że wszystko wykupili, tylko dlatego, ze nie został dopuszczony. Już zeszłoroczna szczepionka wywoływała myxomatoze poszczepienną, a w tym roku dawka wirusa była jeszcze większa i zaszczepienie mogło byc śmiertelne.
Myxorin został dopuszczony na polski rynek, bo był lepszy i bezpieczniejszy niż tegoroczna seria myxovacu, poza tym w Czechach wszyscy nim szczepią od lat, gdyby był taki zły to by już tam wstrzymali produkcje.
Nie ma co panikowac, ani narzekac, że nie ma myxovacu, bo gdyby go dopuścili, to by dopiero była tragedia.
Na forum już sporo osób szczepiło myxorenem, i póki co nic się nie stało.
Dziewczyny z Poznania zaszczepiły jednorazowo 10 królików, żeby nie było, że jednemu mogło się udac, i wszystkie mają się świetnie.

AdaR_87

  • Gość
Szczepienia.
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 27, 2009, 10:59:00 am »
Problem z czeskimi szczepionkami jest taki, że nie ma do końca pewności czy wirus zawarty w szczepionce jest identyczny z tym który wystąpi w Polsce. Myksomatoza co roku się mutuje i dlatego Puławy co roku prowadziły badania nad udoskonalaniem szczepionek. W tym roku zabrakło pieniędzy i Puławy zreazygnowały. Odeszło też wielu specjalistów z zakładu a ci co zostali zrobili szczepionkę o zbyt silnym wirusie i dlatego nie została dopuszczona. Myksoren nie zabił jeszcze żadnego królika, przynajmniej jeszcze nic takiego się nie wydało, ale ogólnie szczepionki czeskiej Biovety mają bardzo złą opinię wśród weterynarzy, a już zwłaszcza dla psów i krów. Castomix 2w1 się nie sprawdził, trochę królików zdechło, mnóstwo dostawało odczynu poszczepiennego i duże weterynarie już tym nie szczepią. Właściciele którzy ponieśli straty wciąż wytaczają biovecie procesy sądowe. Myksoren jest tej samej firmy, więc trudno uwierzyć,że będzie jakąś genialną szczepionką, ale póki co nie ma wyjścia i trzeba nią szczepić. Przynajmniej nie zabiła żadnego zwierzaka, ale jeśli chcesz mieć pewność że królik dobrze ją przyjmie, to idź do weta dopiero gdy będzie całkowicie zdrowy.

Aneczka

  • Gość
Szczepienia.
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 27, 2009, 11:04:04 am »
nie wiem jak ze zwierzętami, ale z ludźmi jest tak, ze zwykle niemalże identyczne wirusy występują w Czechach, na Słowacji, w Polsce i Niemczech.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Szczepienia.
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 28, 2009, 11:02:07 am »
a czy 'chęć na pana' ma jakiś związek z tym, ze nie powinno się wtedy szczepić ?? Czy można spokojnie to zrobić :hmmm
SylwiaG

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Szczepienia.
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 28, 2009, 11:15:19 am »
Można spokojnie szczepić :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
Szczepienia.
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 29, 2009, 10:50:37 am »
Dzięki dziewczyny za wyjaśnienia :przytul

Nie wiem, ale ja w takiej sytuacji chyba pozakładam siatki (przeciw owadom) w oknach... i tak miałam taki zamiar (bo sama nienawidzę latającego robactwa :icon_rolleyes). Tylko trochę szkoda, że nie będę mogła Zuzi wziąć na taras ani do ogrodu - chociaż w zeszłym roku próbowałam, to Zuzia nie była zachwycona i była dość przestraszona, że w rezultacie wróciłyśmy zaraz do domu, więc chyba do szczęścia nie jest jej to potrzebne ;)

A wiecie może co z Pomorem? Czy jest w 100% bezpieczny? Bo to chyba ta sama firma, co produkowała Myxovac?
I w jakim czasie po otwarciu musi być zużyty? Zawsze się mówi o acjach szczepień na Myxo, ale w sumie niewiele się wspomina na temat Pomoru. O ile na Myxo były pojedyncze szczepionki i można było zaszczepić pojedynczego królika, tak na Pomór są szczepionki tylko na 10 królików. Zuzia zawsze była nim szczepiona, czyli od 5 lat (ma ok. 6 lat, ale u mnie jest 5) i nigdy nic jej nie było... jednak zawsze się zastanawiałam i nie dawało mi spokoju, czy te szczepionki na Pomór na pewno były świeże? :icon_confused

Dzwoniłam dzisiaj do weta i w sumie nic odkrywczego nie powiedział. W sumie powiedział to wszystko co już wiem. Wspomniał, że Myxovac został wycofany, a te nowe szczepionki są bardzo trudno dostępne. Przy okazji zapytałam o Pomór, to powiedział, że Pomór się teraz łączy :icon_confused Podejrzewam, że miał na myśli, że szczepi się go razem z Myxomatozą, czyli pewnie Castomixem 2w1 :icon_rolleyes Nim to na pewno nie zaszczepię, tym bardziej, że na jego temat słyszałam złe opinie również od wetów (autorytetów w dziedzinie leczenia królików)!!!

Nie mam pojęcia, co robić? Co dla Zuźki będzie najlepsze? Ona jest dość wrażliwym i chorowitym króliczkiem... :( Boję się, że jej zaszkodzę.

AdaR_87

  • Gość
Szczepienia.
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 29, 2009, 15:19:37 pm »
Na pewno w Gdańsku jest kilka gabinetów weterynaryjnych. Znajdź numery w googlach i podzwoń po przychodniach pytając o szczepionki. Pomór w tej chwili też jest tej czeskiej firmy bo Puławy wycofały się ze wszystkiego dla królików. Jeżeli wet mówi ci że szczepionki są w dawkach po 10szt. i nie mają pojedyńczych dawek to za przeproszeniem jakiś kretyn! Owszem one są po ileś dawek ale masz prawo zaszczepić króla kiedy zechcesz i on musi zacząć nowe opakowanie nawet jeśli resztę miałby wyrzucić! Jeżeli nie zechce to jedź do innego. A najlepiej dzwoniąc po gabinetach pytaj czy możliwe jest zaszczepienie jednego królika, żebyś nie jeździła na pusto. Pytaj też czy jest coś oprócz castomixu, masz prawo otrzymać te informacje.

Offline katarynka1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 539
Szczepienia.
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 29, 2009, 15:47:32 pm »
skontaktuj się z nana ,ona jest z gdańska i leczyła swojego uszolka,więc na pewno zna dobrych wetów!
dobrze widzi się tylko sercem,najważniejsze jest niewidoczne dla oczu...

Człowiek - czy to naprawdę brzmi dumnie???
http://www.youtube.com/watch?v=bEgvc4Ei2pQ

Aneczka

  • Gość
Szczepienia.
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 29, 2009, 16:40:33 pm »
Kate, nie ma co panikować, zaszczep czeskimi szczepionkami, tylko pojedynczymi, a nie dwa w jednym, sa bezpieczne. Nie można przestać królików tylko dlatego, że Puławy się wycofały

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Szczepienia.
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 08, 2009, 20:16:32 pm »
No cóż, ja mam jeszcze sporo czasu do zaszczepienia mojego kicajka, ale też mam problem.
Mieszkam w Poznaniu-przeczytałam forum o polecanych lekarzach i pojechałam dojednego z nich.
Okazało się, że chce dać mojemu króliczkowi szczepionkę 3 w 1.
Na Myksomatoze, Pasterelloze i Pomór  :wow
Wy tu piszecie o 2 w1 a mi zaproponowano 3 w1..............
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


AdaR_87

  • Gość
Szczepienia.
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 08, 2009, 20:29:31 pm »
Nie daj tego szczepić bo to moze zabic uszaka! podzwon po innych przychodniach w poznaniu. gdzies musza miec pojedyncze.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Szczepienia.
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 08, 2009, 21:42:21 pm »
nie slyszalam nic o szczepionce 3 w 1 :oh:

jedz do czerwinskiego a najlepiej spytaj Slodkich uszu gdzie w P-n szczepi
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Aneczka

  • Gość
Szczepienia.
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 08, 2009, 21:56:04 pm »
ja też pierwsze słyszę. jak Kasiula pytała doktora o szczepionkę na pasterelloze dla Buliona (bo Frotek ma podejrzenie nosicielstwa), to wet powiedział, że tym nie jest się tak łatwo zarazi i generalnie szczepią tylko hodowlane króliki... A tu szczepionka 3 w 1...?? może komuś się coś pomyliło....