Objawy myksomatozy poszczepiennej to bąble na głowie-na powiekach,nosku,brodzie,uszach.U mojej Chili powiększały się,pękały i rosły nowe,a po kilku tygodniach zniknęły.Wetka kazała nam to smarować maścią z antybiotykiem.Bąble nie były duże,nie pozostawiły blizn.Innych objawów nie było.
Nawet,jeśli szczepionka nie chroni w stu procentach,to jest jakieś zabezpieczenie.Szczepionka Nobivac Myxo była(nie wiem,czy obecnie tak jest) np.zakazana w Australii-oni tam mieli plagi królików,nadal boją się ich inwazji,a myksomatoza problem zbyt licznej ich populacji rozwiązuje.Czyli można wnioskować,że ta szczepionka jest jednak skuteczna.Nasz Pestorin pewnie też.
Jeśli chodzi o zbyt mocną partię szczepionki to też jest możliwe.Lecznica Oaza z Krakowa ma forum w necie i kiedyś dr Lewandowska wypowiadała się na ten temat-możesz to sprawdzić.
Ja mam wpisany nr partii:465618 w książeczce zdrowia.Chili jest trochę osowiała i mniej łakoma,trochę rozdrażniona i dużo śpi,ale to normalne reakcje po szczepieniu.Na razie nie widzę żadnych bąbli,ale do 7 dnia po szczepieniu daleko.
A jakie objawy ma Twój królik?Zaczął jeść normalnie?