Ile dni wytrzyma królik bez jedzenia?

[kosydor]

Witam serdecznie
Jestem zmuszony do wyjazdu z okazji świąt i moje pytanie brzmi: Ile czasu jest wstanie przetrwać królik gdy już zje zapas pożywienia, który mu zostawię? Oddanie go rodzinie/znajomym również niestety nie wchodzi w grę

[roxi7659]

to już lepiej wydaj królika ...
Królika nie możesz tak poprostu zostawić samemu sobie !
A jak mu się coś stanie a ciebie nie będzie to co

[katarynka1984]

a nie możesz zabrać uszola ze sobą?
na ile wyjeżdżasz?

[Nuna]

Yyyy...  na ile jedziesz ? Sasiadka nie moze przyjsc, nalac wody, dac siana i karmy ?

[Aneczka]

kosydor, mam nadzieję, że to pytanie to kiepski żart. Królik nie może nie jeść. Jeżeli królik jest chory to raz na 3-4h dokarmia się go strzykawką. Po 12 godzinach niejedzenia zaczyna sie u królków owrzodzenie żoładka, które prowadzi do śmierci, w najlepszym wypadku po dochodzi do nieodwracalnych zmian w układzie pokarmowym, ktore trudno leczyć. Dzieje sie tak, ponieważ kwasy żołądkowe krolików sa tak silne, że jeżeli nie mają czego trawić przeżerają ścianki zołądka.
NIE MOŻESZ ZOSTAWIĆ ZWIERZĄTKA BEZ OPIEKI NA ŚWIĘTA - jak wrócisz, królik może byc juz na tamtym swiecie, albo umierać w mękach.
Nie wiem jak coś takiego mogło Ci w ogole przyjść do głowy, ciągle mam nadzieje, że to żart

[Martuu]

No już nie popadajcie w paranoje.
Ja zostawiam moje uszatki na dwa dni spokojnie ze sporym zapasem jedzenia i picia, a jak wracam, to okazuje sie ze jeszcze zostalo.
Ogólnie królik nie powinien przebywac bez wody dluzej niz 12 godzin, gdyz zaczyna byc wtedy to szkodliwe dla jego zdrowia a nawet zycia.

[kosydor]

Wyjezdzam od jutra a wróce dopiero we wtorek wieczorem. Mieszkam na akademiku i wszyscy już pojechali sobie do domu. Kilkunastogodzinny transport królika razem ze mną może go uśmiercić

[Aneczka]

Martuu, jakby pytanie było "czy mogę zostawic królika na dwa dni z zapasem jedzenia??" to ok. Ale pytanie brzmiało "ile jest w stanie przetrwać królik, kiedy skończa mu sie zapasy jedzenia??" - może nie to "autor" mial na myśli, ale to brzmi jakby dłuzej niż dwa dni....Słowo "przetrwać" jest dla mnie niepokojące

[katarynka1984]

no to kiepsko,bo tak długo uszol nie może zostać sam,a może jacyś znajomi mieszkają w mieście,gdzie studiujesz? musisz albo go zabrać ze soba,albo zostawić pod czyjąś opieką!!!! innego wyjścia nie ma

[kosydor]

myslałem nad taką opcją, aby dać mu extremalnie dużo siana i karmy oraz pełne poidełko, które standardowo opróżnia 4 dni, więc dodatkowy pojemnik z wodą.

[kasiek]

ja nie wiem jak to jest ale może chociaż jakaś pani sprzątająca, portier?? Akademiki są zamykane na święta??

[Aneczka]

5 dni to stanowczo za długi czas, zeby królik mial go spedzić sam. Może jacyś Twoi znajomi ze studiów, którzy mieszkają na miejscu mogliby się nim zająć przez te dni

pełne poidełko, które standardowo opróżnia 4 dni,

zmieniaj wode codziennie, przez 4 dni zdąrzy sie już sporo bakterii namnożyc w wodzie

[kosydor]

Obsługa akademika nie budzi w ogóle zaufania, więc dla królika nie jestem wstanie poświęcić tych wszystkich fantów, których później mogę już nie zobaczyć. Dalej nie dostałem takiej jasnej odpowiedzi czy Rysiek da rade ogarnąć ten moment prawdy? Jeżeli nie to będę musiał wdroży plan ultra awaryjny  

[Aneczka]

Mysle, że to raczej nie możliwe, żeby królik bez poważnego uszczerbku dla zdrowia został sam 5 dni, juz nie mówiąc o tym, że jedzenie to nie wszystko, jakby nie daj Boże zaczęło sie cos dziać to nie bedzie nikogo kto by zareagował.
Jaki jest plan ultraawaryjny??

[kosydor]

Możliwe, że wrócę późnym wieczorem w poniedziałek

[bosniak]

Nie zostawiaj króliczka samego przez 5 dni
Daleko/długo jedziesz na te święta?

[katarynka1984]

no to lepiej wdroż ten plan awaryjny,bo nikt ci chyba tu nie powie czy wytrzyma,bo chyba nikt tak długo nie zostawiał krolasa bez opieki

[Aneczka]

ale jeżeli plan awaryjny jest taki że zamiast na 5 zostawisz go na 4 dni, to niestety niewiele zmienia

[Nuna]

Zawsze to jeden dzien krocej, ale ja bym sie bala.
 Nikogo nie ma z Sosnowca z forumowiczow ?

[kosydor]

Coś wymyśle. Skontaktuje się z taką kumpelą co mieszka nie daleko i przyjedzie do niego w niedziele rano co tam u niego słychać