Autor Wątek: "łzawiące" oczko  (Przeczytany 39877 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

proged

  • Gość
"łzawiące" oczko
« dnia: Marzec 27, 2009, 22:04:18 pm »
Witam. Mam pewien problem. Od jakiegoś czasu zauważyłem że nasz królik ma problemy z lewym oczkiem. Co kilka dni (nie jest to ciągłe) leci mu z jednego tylko oka jakaś wydzielina, ciężko stwierdzić czy to łzy czy coś innego. Nic poza tym mu się nie dzieje, je normalnie, normalnie "bobkuje" i hasa radośnie. Czy to jest problem z którym trzeba wybrać się do weterynarza? Czy ktoś z was miał może podobny problem i wie co z tym zrobić? Z góry dziękuje za pomoc.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 27, 2009, 22:15:03 pm »
Koniecznie udaj się do lekarza.
Czytałam na forum, że przyczyną łzawienia może być np. zapchany kanalik łzowy. Może to być infekcja, którą wyleczą kropelki. Ale takie są też objawy ropnia.
Dlatego nie bagatelizuj tego. Często potrzebne jest RTG, aby stwierdzić z jakiej przyczyny oczko może łzawić.

proged

  • Gość
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 27, 2009, 22:19:55 pm »
Dziwne jest tylko to, że to zdarza się głównie wieczorami, trwa chwilkę i zdarza się tak co około 3 dni. Ale dzięki wielkie, pewnie się wybierzemy do weta.

Aneczka

  • Gość
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 28, 2009, 22:37:48 pm »
Wizyta u weta jak najbardziej a póki co przemywaj oczko raz dziennie zielem swietlika na płatku higienicznym. Świetlika kupisz w aptece bez recepty. Niektórym króliczka łzawia czy ropieja oczka bez wyraźnej przyczyny, świetlik na pewno przyniesie ulge, złagodzi podrażnienie i usunie wydzieline

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 28, 2009, 23:07:27 pm »
Króliki są bardzo delikatne-proged ja na Twoim miejscu bym nie bagatelizowała sprawy. To nie jest normalne. Aneczka ma racje, póki nie udasz się do weta, kup w aptece ziele świetlika , zaparz i przemywaj. ja osobiście co jakiś czas przemywam profilaktycznie, aby usunąć śpioszki moim maluchom i bardzo fajnie przemywa mi się patyczkiem do uszu. mocze i aplikuje. taka metoda mało inwazyjna.Ale i tak uważam, że wet powinien to zobaczyć.
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

proged

  • Gość
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 29, 2009, 14:21:32 pm »
Dzięki wielkie za rady. Jesteśmy na jutro umówieni do kliniki. Mam nadzieję że to nic poważnego.

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 29, 2009, 15:54:49 pm »
świetnie :jupi napisz co z małym po wizycie u weta.
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

balcka

  • Gość
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 29, 2009, 16:52:45 pm »
Cytat: "n-monika"
aby usunąć śpioszki moim maluchom
Śpioszki są normalne? to znaczy nie są obiawem jakiejś choroby? bo balcka ma codzienie duże śpiochy raz takie glutowate i mokre a raz -suche i łamliwe.

Aneczka

  • Gość
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 29, 2009, 18:29:38 pm »
Cytat: "balcka"
Śpioszki są normalne? to znaczy nie są obiawem jakiejś choroby? bo balcka ma codzienie duże śpiochy raz takie glutowate i mokre a raz -suche i łamliwe.

śpioszki są malutkie, raczej miękkie, tylko w kącikach, raczej nie widać ich codziennie. Jestes pewna, ze to spioszki a nie wyciek ropny z kanału łzowego??

proged

  • Gość
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 30, 2009, 18:13:56 pm »
byliśmy u weterynarza, królik miał przepłukany kanalik łzowy, dostał kropelki i czekamy. W następny poniedziałek wizyta kontrolna. :)

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 31, 2009, 08:02:59 am »
Bardzo dobrze, że poszliście :jupi trzymam kciuki za małego :przytul
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline Ironia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 58
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 31, 2009, 21:54:44 pm »
U mojego Dzikusa takie wycieki z jednego oczka były spowodowane przerostem tylnych zębów. Też nie było tych łez codziennie więc zaczełam obserwować i wyszło mi, że zwykle pojawiają się po jedzeniu, choć też nie zawsze. Po zabiegu przycięcia ząbków wszystko z okiem wróciło do normy. Pierwszy wet wogóle wykluczył zęby, naszczęście inny postawił dobrą diagnoze. Może warto sprawdzić i ten trop. Pozdrawiam.

proged

  • Gość
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 04, 2009, 22:09:10 pm »
Od wizyty u weta oczko już nie ropieje. Jak widać płukanie kanaliku łzowego i kropelki do oczu pomogły. :)

balcka

  • Gość
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 11, 2009, 13:35:26 pm »
Cytat: "Aneczka"
Jestes pewna, ze to spioszki a nie wyciek ropny z kanału łzowego??
tak.. pytałam się znajomej one jest wetem i powiedziała że to normalne

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 24, 2009, 11:14:53 am »
wybaczcie odkopanie tematu, ale Mysz ma identyczną przypadłość jaką zaobserwował autor tego wątku u swego królika - dlatego się podczepiam.

wygląda to tak:





oko w porządku, skóra ładna, bez zaczerwienienia, sierść sucha, tylko ta biała łezka w kąciku (glut w zasadzie - przy próbie wyciągnięcia rozciąga się jak topiony ser, a potem wraca na miejsce, czasem chowa się pod powiekę)

oczywiście byliśmy u weta - starałam się wybrać speca(na miarę olsztyńskich możliwosci)
doktor ma wiedzę na temat królików(co do jego metod pracy mam mieszane uczucia), dokładnie obejrzał zęby (wziernik), pomacał poliki, stwierdził małe nieprawidłowości na trzonowcach (zbyt małe, by je usuwać - dopóki nie powodują dyskomfortu polecił je tylko obserwować), prosiłam, by zajął się tym oczkiem - wg niego organizm świetnie sam sobie radzi, powiedział że gdyby to było coś poważnego, to oko wyglądałoby gorzej, byłoby zaczerwienione i załzawione. Znów stwierdził, że póki co nic nie robić, tylko obserwować.

Pytałam czy nie trzeba płukać kanalika nosowo-łzowego, ale stwierdził, że nie ma potrzeby..

Pokazałam mu ksiażeczkę zdrowia Myszy - w 2004 roku miała problem z tym oczkiem
(ja ją adoptowałam w 2007)
z tego, co udało mi się rozczytać: zapalenie spojówki lewego oka, lekki wodnisty wypływ,
leczenie: Gentamycyna/ 7 dni
następny wpis: poprawa, zmiana ściółki (? - nie wiem czy dobrze odszyfrowałam)

tydzień później znów: Gentamycyna + Dexo(meth...?)

lek wet. Dorota Kapłon, Gliwice


pytałam też o RTG, że może to korzenie zębów trzonowych - powiedział, że on nie widzi potrzeby, ale skoro jestem taka uparta, to mogę zrobić :oh:

i tu zaczyna się problem - każdy wet który ma do czynienia z Miszką przyzna, że to nie jest "dzielny pacjent" :oh:  dla niej wizyta u weta to najgorszy koszmar(zawsze się boję, czy przypadkiem zawału nie dostanie - dyszy, charczy i produkuje niesamowity smród :nie_powiem )
Mysz ma prawie 6 lat.
Już nie wiem, co robić. Zbieram się w sobie, żeby iść z nią na to RTG...przepraszam za tak długaśny wywód :nie_powiem  Doradźcie :bukiet
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 24, 2009, 14:56:07 pm »
Jadwiniu, wiesz,że Ci za bardzo nie doradzę, ale Susek też miała parę razy coś białego na oczku taką powłoczkę i od tamtej pory się nie pojawiło,ale jeśli Ty się martwisz to zrób Rtg, a nie wiesz jaka byłą przyczyna tamtejszej wizyty u weta, albo czy niemozeszz się dowiedziec?Może to by coś ułatwiło. Wiem miałą to samo, ale dlaczego :>  tego pewnie nikt nie wie. Jeśli to się zdaza za ileśtam lat, to moze wystarczy obserowawać , jesli rtg wyjdzie ok.
SylwiaG

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 24, 2009, 16:02:29 pm »
Cytat: "sylwiaG"
a nie wiesz jaka byłą przyczyna tamtejszej wizyty u weta, albo czy niemozeszz się dowiedziec?Może to by coś ułatwiło.


Sylwia, o co Ci tutaj chodziło? o którą wizytę? z 2004 roku? w książeczce jest wpisane "wyciek wodnisty, zap. spojówki" - objawy inne, ale napisałam o tym, bo dotyczy tego samego oczka co teraz i nie wiem, czy to jest jakoś powiązane, czy to przypadek.

wieczorem będę pisać maile do wetów króliczych i będę czekać na ich opinie, ale tutaj również udzielają się króliczy specjaliści :lol  dlatego czekam na Wasze opinie.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 24, 2009, 17:54:38 pm »
Ta biała kropka wygląda mi na pasmo śluzu,ale gdy spojówki nie są zaczerwienione,a tkwi to w kąciku,to powinno być OK.Baruś miał ten "glut" na spojówce i mrugał często oczkiem i było to suche zapalenie spojówek (oko"matowe").Na tym moja "wiedza"się kończy. :hmmm

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 24, 2009, 23:37:27 pm »
Tak chodzilo mi o to czy  to ma powiązanie z 2004 rokiem.
SylwiaG

Nuna

  • Gość
"łzawiące" oczko
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 25, 2009, 10:30:30 am »
To mi wyglada na niedroznosc woreczka lzowego, ale moge sie mylic. Moj Tobi mial cos takiego, jak odsunelam powieke to wydzielina siedziala w kaciku, cos takiego jak kozuch od mleka, a nie jak typowa ropa. Podczas kastracji weterynarz mu to przetkala i odpukac do tej pory nie bylo nawrotow :)