mi pasuje 14.00 w sobotę (ma się rozumieć tą najbliższą? 22.VII?). Tylko błagam nie spotykajmy się przy Adaśku, ani przy Emipku bo tam się za nic w świecie nie znajdziemy...
co myślicie żeby się spotkać po drugiej stronie rynku, koło Mitoraja (przy wieży ratuszowej)? Potem poszlibyśmy sobie przypuśćmy pod parasolki... do Wierzynka... zresztą nie wiem
Ahhh.... gadanie przez kilka godzin wyłącznie o królikach... nareszczie! Kocham to