Chrupek jest u mnie aż całe pięć dni. Biega po pokoju, trochę strachliwy jest ( co w sumie zrozumiałe, ale rodzice już go przyzwyczaili -_-) i jak coś tylko się ruszy, jakiś gwałtowniejszy ruch czy cokolwiek czego mógłby się wystraszyć to leci do zagródki (taaa..) do poidełka i pije.
Odruch ssący? ;D To normalne?
a. Ma tą zagródkę.
Skacze sobie do góry, nauczył się przeskakiwać, to mu zakryłam. tylko.. ma drzwiczki otwarte, zamiast wyjść normalnie, chce górą. i weź mu wytłumacz o co chodzi, że nie tak..
I ostatnie..
Kiedy zapoznać go z psem? ;] Można już?