Autor Wątek: Smycz  (Przeczytany 23470 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

miaa

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #60 dnia: Wrzesień 06, 2009, 17:44:19 pm »
widzę tutaj bardzo dużo zwolenników puszczania królików wolno. ja osobiście też jestem zdania że zwierzątko powinno mieć jak najwięcej ruchu. mam jednak kilka wątpliwości: czy królik zwyczajnie nie zwieje? szczerze mówiąc ja chyba nie byłabym tak odważna żeby puszczać królika w parku, nigdy nie wiadomo czy inne zwierze nie zrobi mu krzywdy a przede wszystkim park nie jest ogrodzony dokłądnie), przeważnie jest duży. czy królik się nie zgubi? mam na szczęście własny ogród ze szczelnym ogrodzeniem, ale tutaj też pojawia się pytanie: czy krolika można zostawiac samego na podworku? jaki jest przedział temperatury dla której królik może przebywac na podworku? jeszcze mam pytanie do wlascicieli krolikow z Warszawy: do jakiego parku chodzicie z waszymi uszatkami? żeby nei bylo tam trujacych roslin ani innych niespodzianek. na tą chwilę raczej preferuję szelki i smycz automatyczną w parkach... czy to dobry pomysl? pozdrawiam!

Yuuki

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #61 dnia: Wrzesień 07, 2009, 15:45:42 pm »
Puszczanie wolno królika np. w parku to wielkie ryzyko . Królik może się spłoszyć np.szczekaniem psa i uciec . Oczywiście że może się zgubić . Jeśli masz szczelinie ogrodzony to możesz , ale pamiętaj że króliki mogą się przecisnąć przez naprawdę małą szpare . Jednak wolałabym mieć królika na oku . Hmm...temperatura ? W sumie to nie wiem za dokładnie , ale kiedyś wyczytałam że ok. 25 stopni . Dobrze by było aby twój królik miał jakiś domek w cieniu by miał się gdzie schować .

madziallena

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #62 dnia: Wrzesień 07, 2009, 18:07:29 pm »
Dokładnie.Ja osobiście nigdy nie zaryzykowałabym puszczenia królika wolno na otwartym obiekcie gdzie może zdazyc sie wszystko. Królik potrafi sie przecisnać przez kartke z popularnych ogrodzeniach w kształcie romba.

megana88

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #63 dnia: Wrzesień 07, 2009, 18:19:06 pm »
Moja Karolcia biega ile wlezie na otwartej przestrzeni. Przyznaję, że na początku chodziłam za nią krok w krok, a teraz wyćwiczyłyśmy dźwięki na które reaguje. Ja czytam książkę, a ona sobie biega :)

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Smycz
« Odpowiedź #64 dnia: Wrzesień 07, 2009, 19:18:20 pm »
w parku królik może mieć styczność nie tylko z psami, ale i z ich odchodami :dobani
przestraszony może wyśliznąć się ze smyczy albo szarpiąc się w panice coś sobie uszkodzić
więc park wg mnie odpada jako miejsce rekreacji dla królika
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

megana88

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #65 dnia: Wrzesień 07, 2009, 19:32:52 pm »
i tu zgadzam się w 100%  w parku trzeba mieć oczy naprawdę wszedzie. Niby wydaje się, że wszystko ok, a wystarczy sekunda nieuwagi i może się wydarzyć naprawdę wiele złego. A najgorsze (przynajmniej u mnie), że królik może najeść się zanieczyszczonej trawy (wiadomo, psy sikają, ludzie rzucają śmieci, niedopałki) i potem bieda gotowa.

Daguchna

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #66 dnia: Wrzesień 11, 2009, 13:23:41 pm »
No więc. Razem z małą i jej klatką dostałam szeleczki. Z tym, że nie mam zielonego pojęcia, jak Zuzce ją założyć... Tylko tak się mogę przekonać, czy jest za czy przeciw, a niestety wyższa potrzeba zmusza nas do szelek ze smyczą... ;)

Mania1433

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #67 dnia: Wrzesień 11, 2009, 14:09:41 pm »
Moja Radara chodzi na smyczy jak pies.
http://www.zoomar.pl/images/komplet%20z%20szelkami%20kot2-.jpg
To jej szelki.
Wiecie.Ja nie mam warunków aby ja puszczać.

madziallena

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #68 dnia: Wrzesień 11, 2009, 14:43:47 pm »
Mam coś identycznego. Sprawdza się. :jupi

Offline Black_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Kobieta
  • Królestwo za konia!
    • Blog
Smycz
« Odpowiedź #69 dnia: Wrzesień 11, 2009, 16:31:16 pm »
Puszczać po dworze, czy w domu? :>

Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć
Jean Bruller

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Smycz
« Odpowiedź #70 dnia: Wrzesień 22, 2009, 16:42:23 pm »
Moja mała ma dwie "smyczki"


taką, ale różową:

http://www.allegro.pl/item747472136_szelki_smycz_dla_krolika_pelne.html

oraz taką, ale cieńszą czarną:

http://www.allegro.pl/item749284135_szelki_smycz_dla_krolika_bialystok.html

a do tego, ale jednolitą różową:

http://www.allegro.pl/item740549643_smycz_flexi_mini_summertime_xs_3m_tasma_12_kg.html


Szczerze powiedziawszy tej pierwszej nie polecam. Żałuję, że kupiłyśmy, ale z tej drugiej jesteśmy zadowolone.
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


madziallena

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #71 dnia: Wrzesień 25, 2009, 16:08:54 pm »
ja tez odradzam tą pierwsza,na zdjęciu widać ze królik troszke czuje sie w niej "szytywno"  :&gt;

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Smycz
« Odpowiedź #72 dnia: Wrzesień 25, 2009, 17:26:37 pm »
A ja wlaśnie jeśli bym już zdecydowała się ma maltretowanie królika to wybrałabym tę 1 bo to taki chyba kaftanik, w którym króliczka nigdzie nie będzie uwierać itp. Ale królik to nie piesek , raczej odradzam smycze  :megafon
SylwiaG

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Smycz
« Odpowiedź #73 dnia: Wrzesień 26, 2009, 00:31:13 am »
SylwiaG - po założeniu tego na moj małą, widzę, że jej w tym niewygodnie.
po pierwsze nie pasuje wymiarami na nią, po drugie jest bardzo sztywne pod szyjką, przy każdym ruchu ten materiał jej przeszkadza.

Może akurat na moją malutką to nie pasuje, a na inne króliczki tak...nie wiem.

Ale w Naszym przypadku to zbyteczny zakup, króliczka się w tym męczy. Raz jej to założyłam i więcej nie zrobię, nie lubi tego ubranka.

A zakupiłam je z myślą o wygodzie :( Niestety okazało się że wcale nie jest taka wygodna.
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Smycz
« Odpowiedź #74 dnia: Wrzesień 26, 2009, 12:25:22 pm »
realia,  zacznijmy od tego,że króliczki w żadnej smyczy się dobrze nie czują. A jaką wybrać to nie wiem, myslałam ze ta będzie lepsza. Jak wspomnialam,ja bym królika na smycz nie zapięła bo to jest nie zgodne z jego nautura ..i na pewno im się to nie podoba.
SylwiaG

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Smycz
« Odpowiedź #75 dnia: Wrzesień 26, 2009, 13:29:24 pm »
sylwiaG, chodziło mi o to, że w tej "ubrankowej" czuje się fatalnie.
Kupiłam ją, ponieważ myślałam tak jak ty - "że ta będzie lepsza, bo na taką wyglądała". Ale wcale tak nie jest i napisałam o tym.

Wiem, że to nie jest zgodne z jego naturą, jak i również ubieranie w smycz wielu innych zwierząt.

Nie zamierzam trzymać jej zamkniętej w domu, a nie mam możliwości wypuszczenia jej na trawkę bez smyczy. Mam działkę, ale jest zmiana całego płotu, więc na ta chwilę nici z biegania małej.

Dlatego skoro obojętne jej, czy ma na sobie smycz, czy nie wykorzystałam to, żeby mogła sobie pobiegać na dworze.
Wychodzę z nią, kiedy tylko mamy okazję, bierzemy kocyk z chłopkiem, pakujemy jej wodę itp i jedziemy na zielone.

Sylwia - ja się o nią troszczę, gdyby uciekała przed smyczką, albo gdybym widziała inne oznaki jej niecheci w stosunku do szelek, wierz mi, że nie zrobiłabym nic na siłę.
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Yuuki

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #76 dnia: Wrzesień 26, 2009, 19:26:39 pm »
Ja wogóle nie mam możliwości wypuścić królika na wolność. Mieszkam w bloku, mam babcie, które ma podwórko, ale mieszka jeszcze dwójka innych sąsiadów, gdzie znajdują się psy, a takiemu królikowi jest łatwo przejść przez te szpary w bramach xD Jedyne miejsce gdzie może sobie pokicać wolno to balkon. Rodzice myślą nad kupnem działki, ale nie mają czasu by się nią zająć. Niestety więc zostaję mi smycz, tyle że nie każe Plamci, aby łaziła za Mną jak pies, tylko żeby kicała, gdzie JEJ się podoba. Za jakiś czas mam zamiar kupić jej nowe szelki,a dokładniej:
http://animalia.pl/show_zoom.php?foto=http://p.animalia.pl/img/produkty/zoomy/trixie/szelki_6265.jpg
a do tego taką smycz: http://animalia.pl/show_zoom.php?foto=http://p.animalia.pl/img/produkty/zoomy/psy/fl_classic_compact1.jpg.
Plamka raczej nie marudzi, kiedy zakładam jej szelki. Można powiedzieć że jej nie przeszkadzają ;)

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Smycz
« Odpowiedź #77 dnia: Wrzesień 26, 2009, 19:42:42 pm »
Yuuki - własnie mam dokładnie taką ale czarną, jak na Twoim pierwszym linku :)
Dokładnie, moja smycz ma kilka metrów, więc bryka gdzie chce, a ja za nią ^^
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


berry scary

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #78 dnia: Wrzesień 27, 2009, 13:17:12 pm »
Cytat: "realia"
a do tego, ale jednolitą różową:

http://www.allegro.pl/ite...asma_12_kg.html


o właśnie, mam pytanie - czy królik sobie z taką smycza da rade, tzn czy musi się namęczyć żeby ją wyciągnąc? Może to głupie pytanie ale nigdy nie miałam psa i takij smyczy więc nie wiem:P. Ja chodzę czasami na spacery ale z taką normalna , niewyciągana smyczą  i nie jest to wygodnie - trzeba cały czas biegać z królasem i smycz się wplątuje w skoki, więc już dawno miałam zapytać o ten rodzaj.

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Smycz
« Odpowiedź #79 dnia: Wrzesień 27, 2009, 13:49:47 pm »
berry scary,  z Naszych doświadczeń, mamy taką kilku metrową, bo ten adres mi nie wyskakuje, ale z tego co przeczytałam, chodzi Tobie o wyciąganą :) Nasza mała mie ma problemów :)

Mamy taką dla tych mniejszych pieskow typu Yorki, wyciąga się leciutko, bo jest na udźwig kilku kg, czy się zaplątuje między łapki, raz w skoku niczym Chuck Norris zaplątała sobie łapkę, ale szybko odplątała, więc nawet nie zdążyłam zareagować.

Ale ja i tak biegam za nią, jak już wykorzysta te kilka metrów :) Nie ciągnę jej, bo to nie pies, poprostu ona biega gdzie chce, a ja za nią :)
Myślę, że ta jest lepsza niż standardowe :)
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3