Cześć, od niedawna jestem właścicielką przecudownej królisi:)
byłyśmy u weta i wszystko ok.
ale dziś zauważyłam u niej rankę na szyi
mała ma strasznie dużo kołtunów które planuje stopniowo powycinać (pani wet poradziła nawet ogolić ją na zero u fryzjera )
czy ran ranka to może być spowodowana kołtunem?
jak sobie z nią poradzić? sparować czymś?
widziałam że mała sobie to wylizuje- czy to wystarczy żeby się zagoiło?
bardzo będę wdzięczna o pomoc!
pozdrawiam