Autor Wątek: TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie  (Przeczytany 36167 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #60 dnia: Kwiecień 04, 2009, 22:29:12 pm »
Trzymam kciuki za pełny powrót Kubusia do całkowitej sprawności... Jesteście naprawdę kochani, że tak super opiekujecie się Kubuniem. Buziaków i głasków moc  :przytul
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #61 dnia: Kwiecień 05, 2009, 09:51:30 am »
też trzymamy kciuki aby sie polepszyło Kubusiowi

mEFFI100

  • Gość
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #62 dnia: Kwiecień 05, 2009, 15:29:13 pm »
Chciałoby się jak najszybciej widzieć efekty rekonwalescencji. Przy takiej opiece królas powinien w końcu wydobrzeć całkiem. Cieszę się, że trafił na Was ! Wszystkiego dobrego i oczywiście trzymamy łapki kciukami do przodu !!!

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #63 dnia: Kwiecień 05, 2009, 15:49:03 pm »
kasia_malo, super by było gdyby maluszek zacząl chodzić, dla niego i dla Was ale i tak myślę, ze nie mógł lepiej trafic. Trzymam kciuki z całych sił.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

kasia_malo

  • Gość
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #64 dnia: Kwiecień 25, 2009, 23:40:12 pm »
Kubus nie chodzi i prawdopodobnie juz nigdy nie bedzie chodzil...ale teraz robimy wszytsko zeby funkcjonowal w miare mozliowsci...kuba jest bardzo dzielny...i ciesze sie ze do nas trafil...

nuka

  • Gość
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #65 dnia: Kwiecień 26, 2009, 07:57:03 am »
kasia_malo,
ja nadal wierzę, że to niechodzenie Kubusia to jednak jest chwilowe. Tak jak piszesz Kuba jest bardzo dzielny i ma wsparcie kochających osób :bukiet  i przyjaznej króliczej panienki.  :heart
Za postępy Kubusia trzymam palce a moje uszy trzymają w sumie 12 łapek.
Kasia wygłaszcz Kubę i Filipkę, a Kubusiowi dodatkowo wytłumacz, że tu na forum wszyscy czekamy na postępy jego walki z niedowładem. Kubicujemy dzielnie i niezmiennie.
Piszę w liczbie mnogiej ale myślę, że wiele osób przyłączy się do trzymania czegokolwiek za zwycięstwo Przystojniaka.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #66 dnia: Kwiecień 26, 2009, 10:12:33 am »
Kasiu ja i Natalia bardzo się cieszymy, że Kubuś trafił do Was, bo bez względu na to jak dalej się to ułoży, nie mogło spotkać go nic lepszego



kasia_malo

  • Gość
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #67 dnia: Kwiecień 26, 2009, 10:54:27 am »
caly czas mamy nadzieje z kajtkiem ze Kubus stanie w koncu na nozki.dziewczyny wogole bylam go obciac na krótko i jest o niebo lepeij dla mnie i dla Kuby,poniewaz niema juz takich problemów z pielegnacja.Zreszta Filipka dzielnie Kubie pomaga w myciu...hehhehe tam gdzie Kubus nie daje rady sie wymyc to Filipka go wyrecza...hehehhe

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #68 dnia: Kwiecień 26, 2009, 11:59:50 am »
kasia_malo, bo w kupie raźniej. Pozdrawiam maluszka z całych sił i dalej trzymam kciuki, żeby stanął na nóżkach.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

mEFFI100

  • Gość
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #69 dnia: Kwiecień 26, 2009, 22:25:03 pm »
Przyłączam się oczywiście do trzymania kciuków i łapek za to by Kubie się jednak udało. Cieszę się też z innymi, że Kubek trafił właśnie na Was i że ma Filipkę. Myślę że na swój sposób on się cieszy życiem w tak doborowym towarzystwie i przy wzorowej opiece.  :bukiet  :bukiet  :bukiet Pozdrawiam mocno i fajnie że jesteście !!!

Offline bell

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 78
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #70 dnia: Maj 03, 2009, 21:58:27 pm »
kasiu, czy króliczek był leczony nivalinem ?
daje w wielu przypadkach fantastyczne rezultaty.

Pozdrawiamy i życzymy powodzenia.
Mam w domu niepełnosprawnego królisia, który też nie chodził a leczenie
przyniosło ogromną poprawę.

bell, Misia, Maksio i Czaruś

kasia_malo

  • Gość
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #71 dnia: Maj 03, 2009, 22:07:03 pm »
Tak Kubus otrzymywal nivalin przez ponad dwa miesiace i niestety brak rezultatow...Kubus nie bedzie juz chodzil a teraz myslimy w jaki sposob mozemy ulatwic mu funkcjonowanie...Kuba jest bardzo dzielny i swietnie daje sobie rade.Ja codziennie musze go myc poniewaz zalatwia sie pod siebie,ale dbam zeby nie mial odparzen,futerko ma golone takze z higiena niema juz takich problemow.Problemem jest zanik miesni no i oczywiscie to ze nie moze chodzic.

Offline bell

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 78
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #72 dnia: Maj 03, 2009, 22:12:34 pm »
robisz mu jakieś masaże, ćwiczenia ?
u nas bardzo pomogło masowanie całego ciałka.

mEFFI100

  • Gość
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #73 dnia: Maj 03, 2009, 23:23:46 pm »
Kurdesz :( ja się za bardzo nie znam, co będzie jak mu mięśnie zanikną ?? może on powinien mieć zrobiony wózeczek ? możnaby podwozie od jakiegoś samochodu zabawki przerobić i połączyć z szeleczkami, pod brzuszkiem powienien mieć jakiś materiał (siateczkę) przepuszczający powietrze, wtedy też byłby wyżej i nie siedziałby w moczu bidulek.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #74 dnia: Maj 04, 2009, 10:57:03 am »
Kubuś dostał bardzo dużo dawek nivalinu, do pewnego momentu był postęp- na początku nie miał zupełnie czucia, ale potem stanęło

w gruncie rzeczy nie wiadomo jak poważne było uszkodzenie, jak wyglądają tkanki miękkie, widzieliśmy tylko to co na rtg, nie wiadomo jak długo był już w takim stanie...Kasia od początku robi mu specjalnie ćwiczenia, niestety Kubuś nie będzie chodził, ale jest niesamowicie rezolutnym, pełnym życia uszolem,

była już mowa o zrobieniu mu wózka, wydaje nam się, że w tej chwili tylne łapki to dla niego tylko dodatkowe obciążenie..



kasia_malo

  • Gość
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #75 dnia: Czerwiec 10, 2009, 18:13:22 pm »
W poniedziałek Kubuś bedzie miał amputowane nóżki.Niestety nie powiodło sie leczenie i rehabilitacja....mam nadzieje ze Kuba poradzi sobie z nowa sytuacja...

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #76 dnia: Czerwiec 10, 2009, 22:22:06 pm »
Ale dlaczego amputowane......czy to konieczne? (ja się nie znam) Cały czas trzymam kciuki, bidulek tyle już przeszedł...... :(



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline bell

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 78
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #77 dnia: Czerwiec 10, 2009, 23:10:13 pm »
ta decyzja jest ostateczna ? bardzo radykalna decyzja....

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #78 dnia: Czerwiec 11, 2009, 00:55:47 am »
długo się nad tym zastanawialiśmy, naprawdę, ale w tej chwili juz nie jesteśmy w stanie przywrócić Kubusiowi zdrowia

od stycznia był na długiej terapii nivalinem, który do pewnego momentu działał, niestety wszystko stanęło

Kubuś oczywiście miał rehabiltację, ale nic nie pomogło, jest sparaliżowany, nie ma szans na to, aby w jakikolwiek sposób podkurczył łapki, ciągnie je za sobą, tak naprawdę są więc dla niego tylko dodatkowym ciężarem...poza tym może mimo wszystko w tej chwili będzie chociaż trochę łatwiej z utrzymaniem jego higieny, Kubuś nie trzyma moczu...chociaż na szczęście jak obawiał się tego doc, mocz mu się nie gromadzi i go wydala

to jest bardzo przemyślana decyzja, była nawet opcja zorganizowania dla Kubusia wózka, ale teraz- radzi sobie świetnie na dwóch łapkach, jest niesamowicie dzielnym króliczkiem i pełnym życia..i tylko tylne łapki ma zupełnie bezwładne



AgaS

  • Gość
TORUŃ!króliczek ze złamanym kręgosłupem znaleziony w lesie
« Odpowiedź #79 dnia: Czerwiec 11, 2009, 09:38:21 am »
Dla mnie decyzja o amputacji łapy Gustawa też była bardzo trudna.  Zaraz po operacji, jak tylko się wybudził to rzucił się do jedzenia i picia a potem do kicania na trzech łapach. Zrobiło się lżej i jemu i mi. Już w pierwszych chwilach po operacji wiedziałam, że było warto. I uważam, że jeśli się nie da przywrócić czucia i władzy w łapach to trzeba to zrobić. To bardzo ciężkie fizycznie dla malucha ciągnąć bezwładne tyły za sobą. Mija ochota do poruszania się. Trzeba mu to ułatwić i to jest jedyna wyjście. Nie można kazać mu tak żyć. Jest tu na forum kilka osób, które zdecydowały się na amputację łap u uszaków i w każdym przypadku okazało się to zbawienne. Trzymam kciuki  :przytul