Happening z okazji Dnia Ryby w Warszawie - 20.12

[Fundacja Viva!]

Fundacja Viva! Akcja dla Zwierząt i Stowarzyszenie Empatia zapraszają na happening z okazji Dnia Ryby.

Każdego roku przed Świętami Bożego Narodzenia w Polsce, Czechach i Słowacji
miliony karpi są hodowane, sprzedawane i zabijane w okrutny sposób. Hodowcy
głodzą je, sprzedawcy rażąco je zaniedbują (trzymając w pojemnikach bez
wody, stłoczone, chore i okaleczone), a ich śmierć jest okupiona
cierpieniem. Ryby – podobnie jak świnie, krowy i inne kręgowce – podlegają
ustawie o ochronie zwierząt, a mimo to ich tragiczna sprzedaż w
supermarketach, sklepach i na targach odbywa się każdego roku od wielu lat.
Najwyższy czas to zmienić!

Przyjdź i pomóż nam promować Bezkrwawe Święta! Happening z okazji Dnia Ryby
odbędzie się 20 grudnia (sobota) o godzinie 12.00, na placyku przed Metrem
Centrum.

Kontakt:
www.krwaweswieta.pl
marta

• viva.org.pl

www.ryby.empatia.pl

[Tocha]

Tak sobie pomyslalam, ze zbliza sie grudzien i warto przypomniec sobie o karpiach.
http://www.krwaweswieta.pl/kulisy.php
Na tej stronie mozna poczytac ciekawe rzeczy na temat ryb. Niestety nadal wiele osob (znam takie) uwaza, ze to bzdury wyssane z palca itd.
Tak na marginesie, caly czas spotykam sie ze stwierdzeniami, ze ryba to nie mieso...
Takie podejscie wynika najczesciej z niewiedzy. Jednak wiele osob zwyczajnie woli 'nie dowiadywac sie', zyc w nieswiadomosci i w takim przeswiadczeniu w jakim wiekszosc z nas wychowano.

Ps. Wiem, ze w zeszlym roku dyskutowalismy sobie o karpiach na forum, ale nie moglam znalezc tematu i poczepilam sie pod ten.

[Wataha]

A ja polecam obejrzeć filmik "dlaczego nie warto jeść ryb"

http://www.globalnaswiadomosc.com/apps/videos/videos/view/5655950-dlaczego-nie-warto-jesc-ryb

Film zawiera drastyczne sceny

[jpuasz]

Osoby bardzo wrażliwe i młode lepiej niech nie oglądają filmu wstawionego przez Watahę... Ja całego nie obejrzałam..

[kasiagio]

jpuasz, ja też nie nie dałam rady a przyznam że jem ryby    

[Tocha]

W tym filmie byly fragmenty filmu 'Ziemianie', ktory kiedys wstawila Ciapusia.

A dla dzieci to Peta ma calkiem przystepna akcje, majaca zmienic postrzeganie ryb przez spoleczenstwo. Symbolem jest wlasnie ta rybka.

[Wataha]

oops... zapomniałam napisać że film jest nieco drastyczny, już to zmieniłam.
Ja obejrzałam ten film chyba ze 3 razy, też jem ryby i domyślałam się że połowy są straszne, ale nie wiedziałam że aż tak...  

[j_j]

Czy wypuszczanie karpi do rzek jest humanitarne, czy robiąc tak to je ratujemy czy skazujemy na cierpienie??

[Jadwinia]

j_j karpie to bardzo odporne ryby, podobnie jak karasie. przy wypuszczaniu w zimie trzeba tylko ograniczyć do minimum szok termiczny, a więc najlepiej dolewać pomalutku wody z akwenu, do którego chcemy rybę wypuścić.

[j_j]

Jacek w zeszłym roku widział jak jakiś tatuś z synkiem wypuszczali karpia do Kanału Młynówka, no i mi sie facet rozmarzył że będzie tradycja rodzinna i z dzieciakami (jak juz będą) będzie biegał w wigilie karpie wypuszczać na wolność. No i bardzo mi się ten pomysł podoba w tym roku zrobimy przymiarkę.

[Jadwinia]

o ile karp będzie miał trochę czasu na stopniowe przyzwyczajenie się do lodowatej wody, to nic mu nie będzie. aha, one wolą starorzecza i taki spokojniejszy nurt

[Tocha]

Z tym wypuszczaniem karpi na wolnosc to tez nie dokonca taka prosta sprawa. Czytalam kiedys dyskusje na ten temat i padl nastepujacy argument. Sprzedawcy nie interesuje to czy zjemy karpia czy wypuscimy go na wolnosc. On ma kase w kieszeni. i nawet jak co druga osoba wypusci karpia to i tak nie przyczyni sie do zmniejszenia ich gehenny w trakcie transportu i oczekiwania na sprzedaz, a potem najczesciej na smierc. Chodzi o to, ze walczy sie o wprowadzenie zakazu sprzedazy zywych ryb, tak jak jest zakaz sprzedazy zywych kur na przyklad.
Wypuszczenie karpia jest fajnym, symbolicznym gestem, ale najlepiej jakby wszyscy zbojkotowali takie 'karpiowe stoiska' i kupowali juz takie usmiercone. Tak jak sie kupuje kurczaka, indyka czy swinie.
W internecie spotkalam sie tez ze stwierdzeniem, ze niedlugo moze dojsc do paradoksu i beda sprzedawane karpie do wypuszczania na wolsnosc.

[tajniak]

Karp hodowlany wypuszczony na wolność nie pożyje długo. Niestety.

[Jadwinia]

dlaczego?

[tajniak]

Bo nie jest przystosowany do życia w takim stawie - polowanie, walka...

[Jadwinia]

polowanie? walka?    w jakim sensie?
karpie sobie świetnie radzą, jedyne co może je zabić to  temperatura wody albo jej zanieczyszczenie.

[tajniak]

Jak znajdę link to go tutaj dam, ale pamiętam, że jak Kaczyński wypuszczał karpia to o tym mówiono.

[Tocha]

Ja czytalam, ze po takim transporcie, oczekiwaniu na sprzedaz itd. karp jest oslabiony, moze byc zraniony i swoje zycie moze zakonczyc zaraz po wypuszczeniu go do naturalnej wody.
W kazdym razie to bez sensu kupowac i wypuszczac. Sprzedawca i tak zyska, wiec za rok bedzie to samo. Chodzi o to by zakazac sprzedazy zywych ryb w celach konsumpcyjnych.

[ais]

Mnie karpie nigdy nie smakowały i starałam się ich nie jeść.

Potem zostałam wegetarianką i tyle, zresztą mam ten komfort psychiczny, że akurat w moim domu na Wigilię nie będzie żadnych ryb, a rodzina jest w stanie to przeżyć - masę innych potraw zjedzą i tyle

A jeśli chodzi o wypuszczanie karpia na wolność to faktycznie - te zwierzęta po przygodzie w transporcie i sklepie są bardzo osłabione, większość ma uszkodzenia skóry, krew się leje itd, mają na wolności mniejsze szanse niż królik miniaturka. Poza tym przecież są to zwierzęta, które nie potrafią same zdobywać pokarmu - w hodowlach są karmione.
Są tak samo bezradne jak każde inne zwierzę domowe czy "gospodarskie".

A sklepikarz i hodowca tak czy siak sobie zarobi na sprzedaży - to równie sensowny ruch co wykupienie chorego królika ze sklepu, a potem wypuszczenie go do lasu - jak już wykupić, to potem stworzyć mu jakieś ludzkie warunki (mało kto ma własną sadzawkę), nie wiem - zgłoszenie się do akwarysty, weterynarza, wyleczenie takiego karpia (leczy się przez trzymanie w specjalnym akwarium, do  wody dodaje się lekarstwa, aby miał kąpiel leczniczą). dopiero jak karp jest zdrowy to można się zastanawiać nad wypuszczeniem go, ale to musiałby i tak decydować jakis znawca - akwarysta, gdzie takie zwierzę mogłoby pływać i czy  nie lepiej w jakimś prywatnym stawie w kontrolowanych warunkach (i nie w celu hodowlanym oczywiście).

[ais]

Zapomniałam dodać, że karpie są łapane w hodowli w ten sposób, że ze stawu wypuszcza się wodę, a karpie nakłada się do pojemników łopatami, chodzi się po nich, duża ich część umiera w męczarniach właśnie na etapie ładowania ze stawu do transportu.
(a karp ma tak wrażliwą skórę jak ludzkie oko).

Wszystko to mi jakoś średnio pasuje do deklarowanego wszędzie miłosierdzia i miłości w związku z Bożym Narodzeniem. Wielka masowa rzeź i tyle, a ludziom robienie wody z mózgu przez reklamy - że to tradycja.