Autor Wątek: Zaczęło się!  (Przeczytany 62224 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Aurinko

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #40 dnia: Marzec 15, 2009, 19:38:03 pm »
Pusiek jak dojrzewal to poprostu zrobil sie agresywny.Nic wiecej,zadnego 'gwalcenia' ,sikania gdzie popadnie.... Trwalo to jakis rok.Przeczekalam,nie kastrowalam, samo mu przeszlo.Mam nadzieje,ze z juniorem bedzie podobnie :-)

sonia

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #41 dnia: Marzec 15, 2009, 22:06:02 pm »
U mnie  bylo bardzo smiesznie :diabelek

Jak moj Bugs dojrzewal to nie tylko wszystko obsiusial,

on "gwalcil"moja glowe :hahaha  :hahaha  :hahaha

Aneczka

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #42 dnia: Marzec 16, 2009, 09:27:53 am »
U mnie na razie nie jest smiesznie, od środy prałam posciel 9 razy, 2 razy tapicerke na łóżku, 4 razy koc, 5 razy tapicerkę na fotelu, 3 razy myłam królika....

nuka

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #43 dnia: Marzec 16, 2009, 10:42:34 am »
oj Aneczka,
wesoło masz. Ja już przestałam walczyć.
Moi niespodziewani goście chwilę muszą odczekać aż zdejmę z kanapy (i innych newralgicznych miejsc) folię malarską i jakiś stare ażurowe prześcieradło. No cóż, w końcu w 21 wieku ja też mam telefon i zawsze można uprzedzić o wizycie. A niespodzianki obciażone są sporym ryzykiem wkroczeniana na króliczy grunt poznaczony przez te stwory.
Tylko od czasu wprowadzenia tej zasady jakby ubyło mi znajomych?.. Za to ci co pozostali to prawdziwi przyjaciele. I takich właśnie Wam życzę

Aneczka

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #44 dnia: Marzec 16, 2009, 10:51:48 am »
no, moi znajomi (Ci co często bywają) to zawsze przychodzą w starych,albo dziurawych skarpetkach, a jak nie przyjdą w dziurawych to już na pewno w takich wyjdą....:)

Ten wykorzystuje foliowy patent, ale co z tego jak rano wstaje z łóżka ide się tylko wysikać, a królik..... tez idzie sie tylko wysikać....

nuka

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 16, 2009, 10:55:00 am »
Smieję się za każdym razem jak pomyślę "a królik..... tez idzie sie tylko wysikać...."
To nie śpisz jeszcze pod folia? Rano jeden ruch i pościel zbezpieczona

Aneczka

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #46 dnia: Marzec 16, 2009, 11:40:26 am »
Cytat: "nuka"
To nie śpisz jeszcze pod folia?

Obawiam się, że bedę musiała zacząć, a zamiast łóżka sprawie sobie taki dmuchany materac. Może i go przegryzie, ale napewno nie będę musiała prac tapicerki...

Asica

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #47 dnia: Marzec 16, 2009, 20:01:44 pm »
a ja mój wie, że jak wchodzi mi na łóżko ja odrazu biorę go na ręce (a on tego nie lubi), i teraz jest nauczony, że jak wejdzie (coś go podkusi :diabelek ), to ja w tym momencie wstaję, żeby go podnieść a ten albo ucieka, albo grzecznie zeskakuje z łóżka (żeby uniknąć podniesienia :diabelek )...

Aneczka

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #48 dnia: Marzec 16, 2009, 22:27:14 pm »
Mój też nie lubi podnoszenia, nienawidzi wręcz, ale widać bardziej kocha sikać na łóżko, bo woli zostać z niego zdjęty, niż przynajmniej nie spróbować zaznać przyjemności obsikania mi posłania

Asica

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #49 dnia: Marzec 17, 2009, 15:04:22 pm »
miesiąc z moim walczyłam i się udaje :jupi

Aneczka

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #50 dnia: Marzec 18, 2009, 09:44:10 am »
ja nie będę za bardzo walczyć, po prostu jak jestem w domu to staram się, zeby był w zasięgu wzroku, a weterynarz juz ostrzy na niego nóż....

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Zaczęło się!
« Odpowiedź #51 dnia: Marzec 18, 2009, 10:48:16 am »
Ukryj też idzie pod nóż... tylko się uodporni po szczepieniu...

Mareczek

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #52 dnia: Marzec 18, 2009, 14:40:14 pm »
Aneczka,  moje łóżko też tak cierpiało :P Ale znalazłem sposób i za 1 razem poskutkowało :P Wziąłem smroda i jej głowe wytargałęm w tym co nasikała, żeby była wilgotna :D Potem ją dawałem do klatki na godzine i wiedziała za co jej sie dostało i od tygodnia nie widze widze plamki :DD

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Zaczęło się!
« Odpowiedź #53 dnia: Marzec 18, 2009, 14:48:18 pm »
Mareczek, nie doradzajże takich sposobów, bo jeszcze ktoś zechce spróbować :oh: Nie od dziś wiadomo, że nie wolno tak robić - to chyba jeszcze pokutuje dawny sposób "uczenia" w ten sposób szczeniąt :/ (wkładanie pyszczka w siki)... To nie jest metoda!
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Aneczka

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #54 dnia: Marzec 18, 2009, 14:51:13 pm »
bosniak, nie martw się, nie zamierzałam próbować....

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Zaczęło się!
« Odpowiedź #55 dnia: Marzec 18, 2009, 14:55:02 pm »
Nie myślałam o Tobie  :lol
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Mareczek

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #56 dnia: Marzec 18, 2009, 16:56:48 pm »
Może napisałęm to za bardzo dosłownie... Sadzałęm ją obok tego co nasikała, brałem chusteczkę , wcierałem w nią te siki i jej nos tym przecierałem

sonia

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #57 dnia: Marzec 18, 2009, 21:23:46 pm »
To tez jest okropna metoda nauczania !!  :bejzbol

Nigdy nie zrobilabym czegos takiego :DD

U mnie moje skarby moga robic co chca, najwazniejsze

zeby byly zdrowe,szczesliwe i jak najdluzej zyly :jupi

To ze przy nich jest troche pracy to nic ale ile daja tez radosci te slodkie uszyska :heart   :piesek:

Aneczka

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #58 dnia: Marzec 19, 2009, 09:47:09 am »
Cytat: "sonia"
U mnie moje skarby moga robic co chca

metoda Mareczka to nie metoda, ale ta też nie jest najlepsza...

Asica

  • Gość
Zaczęło się!
« Odpowiedź #59 dnia: Marzec 19, 2009, 15:14:05 pm »
Cytat: "Mareczek"
Sadzałęm ją obok tego co nasikała, brałem chusteczkę , wcierałem w nią te siki i jej nos tym przecierałem


To nie jest dobra metoda, ale każdemu zdarzają się błędy, które możemy wybaczyć... A teraz Mareczek,  będzie wiedział, że tak robić nie można i mam nadzieję, że wszyscy następni, czytający ten temat, nie popełnią tego samego błędu... No bo w końcu człowiek uczy się na błędach :DD ...


A teraz kompletnie zmieniam temat, bo ja daje mojemu królikowi pluszaka, żeby się wyżył i on wyrywa mu włosy i jej je, czy mu na to pozwalać???

[ Dodano: Czw Mar 26, 2009 3:06 pm ]
a ile kosztuje kastracja????