Mój maluch też dojrzewa

jak pierwszy raz zabzyczał byłam przerażona, ponieważ zeszło się to z jego problemami z katarem i kichaniem... ja mu leki i niby wszystko zaczyna wracać do normy a ona zamiast się wyleczyć to mi takie dźwięki wydaje (a wet mnie trochę nastraszył, że katar może dać powikłania w postaci przeżartych zagród międzynosowych i dziwnych świstów

) teraz oprócz bzyczenia mam jeszcze powodzie w klatce...

i mniej uciążliwe bieganie wokoło moich nóg

ale we wtorek idziemy do weta wiec dowiem się czy to już czas jeśli chodzi o kastracje
