Daj jej troszke czasu, jej tez nie jest fajnie ze tak choruje,pewnie jest oslabiona i byc moze ja cos jeszcze boli.
Czlowiekowi nie jest latwo podczas choroby i ciagle chodzenie po lekarzach tez wykancza i ona moze tez juz miec tego dosc. Kazdy krolis ma inny charakter, a Rubi jest adoptowana, wiele przeszla, wiec pewnie dlatego jest nieufna i zamknieta w sobie, daj jej czas zeby zobaczyla ze jestes z nia na dobre i na zle.
A swoją drogą fajny ten twój króliś ,trochę podobny to mojej Rubi.
Dziekuje w imieniu Wincusia i cieple buziaczki dla Rubi, ( swoja droga moj Wincek tez ma swoje humorki i czasami buczy na mnie)