Witam,
Wczoraj rano porzucono króliczka miniaturkę baranka z klatką, jedzeniem .....przed moją klatką schodową, na dworzu. Królik jest pod moją opieką ale nie może zostać u mnie na stałe.Mam już 3 króliki w domu. Królik - samica jest w dobrym stanie. Widać, żę ktoś dbał o nią. W sobotę jadę z nią do weterynarza i wtedy będę wiedzieć więcej na jej temat. Na razie królik jest grzeczny, spokojny, milutki, daję się głaskać.Na pewno przebywał z ludźmi. Je sianko, granulat Alex, marchew. Przedtem był karmiony mieszanką.Załatwia się w kuwecie. Nie wiem jak ktoś mógł go tak zostawić na dworzu! Zdjęcia mogę przesłać na maila. Jeżeli po wizycie u weterynarza okaże się, że samiczka nie jest wysterylizowana, to na swój koszt wykonam zabieg.