Autor Wątek: Widziałam bezdomnego królika...  (Przeczytany 21670 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 29, 2008, 18:30:32 pm »
No jest bardzo wystraszony :(  Jednak nie moge go wypuścić jesli nie bede miala pewnosci, że jest zdrowy, bo Ciapula mmogla by sie zarazic... a Jasper ma tak jakby łupiez co mnie martwi...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

weti95

  • Gość
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 29, 2008, 19:18:56 pm »
Jest prześlicznym królisiem. Życzę Wam, aby się Jasperowi wyjaśniło z tym zdrówkiem i żeby się z Ciapulą zaprzyjaźnił. Ugłaskaj te dwa ucholki ode mnie  ;-)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 29, 2008, 20:49:30 pm »
Piękna szarość :) Ukochaj znajdkę mocno  :bukiet
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

naomi19

  • Gość
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 29, 2008, 21:03:48 pm »
Oj piękny rzeczywiście. Ciesze, się że go złapałaś! Może on komuś uciekł (wiem, naiwna jestem), możeby dać kilka ogłoszeń na osiedlu, że znalazł się taki a taki króliczek.
Widać, że wystraszony, ale nie wygląda na wyniszczonego, może nie minęło sporo czasu od ucieczki/ porzucenia. Napisz jak po wizycie u weterynarza.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 29, 2008, 21:21:59 pm »
Gratuluję skoku, piękny królik, oby wszystko się ułożyło.

Preah

  • Gość
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 29, 2008, 21:41:42 pm »
Cytat: "Ciapusia"

Hehe, Ciapusia, szkoda że nie mogliśmy tego zobaczyć  :lol Swoją drogą, gratuluję skoku  :bukiet


Trening czyni mistrza, czyż nie? ;) Nie ma to jak doświadczenie zdobyte w praktyce, jakieś zwyczaje musimy w kończu przejmować od pupilków  :lol

A poważnie, Ciapusiu, to wspaniale, że sie udało. Króliczek przepiękny, choć przerażony. Swoje biedaczek przeszedł przez te dni. Koniecznie poinformuj nas, jakie zapadną w jego sprawie decyzje.

Przesyłam czułe głasie dla Nieboraka  :bukiet

Gina

  • Gość
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 29, 2008, 22:52:12 pm »
Śliczny maluch. Aż wierzyć się nie chce, że ktoś pozbył się takiej pięknoty :oh:
I jak pisze Naomi jego wygląd nie jest tragiczny. Musiał nieźle sobie radzić lub nie był długo na dworze.
Powodzenia w przekonywaniu ojca :diabelek

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 30, 2008, 13:46:18 pm »
Moge oficjalnie powiedziec, że Jasper jest mój :rotfl2  :jupi  :hura:
Dzieki wszystkim za kciuki i w ogóle za wszystko :przytul  :bukiet
Bylismy dzisiaj znowu u weta i była bardzo mila babka, która nic nie wziela za 'przegląd' Jaspera i okazalo się, że jest zdrowiutki :DD  Ale szpony to mial.... wetka obciela mu ok 1cm :wow Jasper juz sobie troche podjadl, ale nestety nie poije - chyba nie umie korzystac z poidelka... :(  nie wiem jak go nauczyc, bo jak dawalam mu w misce to od razu ja przewracal..
Niedługo pozbedziemy sie jajek królasa.
Czyli wszystko jest ok, ale w Ciapule wstapil diabel... Kiedy przyszlam do pokoju(po uprzednim u myciu rak po Jasperze) ona podbegla i zaatakowala z taką furią z jaka nigdy jeszcze tego nie robla... potem siedzialam na lozku, a ona wskoczyla i znowu zaatakowala... ona po prostu jest nieprzewidywalna..
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 30, 2008, 13:53:19 pm »
super wieści  :jupi

dopóki nie nauczy się korzystać z poidełka, to daj mu wody w jakiejś cięższej misce czy innym naczynku na tyle ciężkim, by nie mógł go przewrócić  :P
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Dominikfue

  • Gość
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 30, 2008, 14:03:24 pm »
: DDD Gatuluję! Przyznam, że w napięciu śledziłam ten temat i jestem bardzo zadowolona, że tak się skończyło :) Śliczny szarak, widac tylko że nieco przestraszony. Chyba dużo pracy cię z nim czeka, nie wiadomo jak bardzo na jego psychę wpłyneły te rozwydrzone bachory :/ Ale za to Ciapek będzie miał  towarzystwo, razem zawsze raźniej : )

A co do agresji - to miałam identyczną sytuację. Pojechałam do Kętrzyna, żeby ratowac zbłąkanego królka. Przywiozłam go do siebie i mój Klusek bardzo się wkurzył. Atakował Dukata i wyrywał mu siersc, nie wspominając już o tym, że obsikiwał wszystko i wszystkich. Miałam nadzieje, że zostawie Dukata sobie, ale jednak to nie wypaliło. po dwóh tygodniach sprawa wyglądała koszmarnie. Musiałam wypuszczac ich na zmianę, a mimo to i tak miałam cały dom zasikany a wszscy moi znajomi dzierżyli na sobie znamię w postaci siuśków Kluska. Bynajmniej cię nie zniechęcam!! Podobno oswajanie trwa zwykle nieco dłużej. Z tego co się dowiadywałam sytuacja zaczyna się polepszac po dwóch miesiącach i warto na to czekac : )
 
Pozdrawiam!

Linka

  • Gość
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpień 30, 2008, 15:31:12 pm »
Ciapusia - zostaw mu poidełko jak mu się będzie chciało pić to załapie. Inaczej go nie nauczysz (czasami przesun ta kulkę by poczuł wodę).
Mówiłam, że zachowanie może się Ciapkowi/Ciapusi zmienić :wysmiany:

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpień 30, 2008, 15:51:22 pm »
Gratuluje :) A jak z tym łupieżem? ;)


Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #52 dnia: Sierpień 30, 2008, 18:17:31 pm »
Kurcze, a zapomnialam zapytac... ale wetka nic o tym nie wspomn ala, a ogladala siersc..

Sluchajcie Japi jest niesamowity - te futerko jest w łatki :wow  jest ciemniejszy i jasniejszy szary, a do tego w niektorych momentach rudy :wow i jest bardzo spokojny
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 30, 2008, 23:45:23 pm »
Moje gratulacje! Wierzyłam ze ci sie uda go złapac  :jupi  Ja kiedys tez wibiegłam na podworko bo cos mi sie o uszy obiło ze dzieciaki krolika szukaja, pozniej okazalo sie ze chodzilo o jakas dziwną zabawkę na którą mowili królik. A ja po calym osiedlu chodzilam, przeszukalam wszystkie pobliskie krzaki :P
Super ze Jasper zostaje z wami  :lol  Ciapusia zasluzylas na medal  :doping:

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 31, 2008, 10:29:49 am »
Super dwutakt zakończony królikiem heheh. Głąski dla obu uszali.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpień 31, 2008, 11:47:55 am »
Wataha...  :rotfl2  :rotfl2  :rotfl2
 :hahaha
A w krzakach maskotka... :co_jest


Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpień 31, 2008, 15:36:56 pm »
Dzieki wszystkim :*
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpień 31, 2008, 15:45:49 pm »
gratuluje :krolik
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Sen

  • Gość
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpień 31, 2008, 16:00:51 pm »
Ciapusia, ty lepiej zdaj relacje z zachowania Jasperka  :bejzbol
 :bukiet  :bukiet  :bukiet

Preah

  • Gość
Widziałam bezdomnego królika...
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 31, 2008, 16:15:41 pm »
O, wspaniałe wieści  :)
Oby wszystko ułożyło się teraz szcześliwie, a maluch szybciutko poczuł, co to prawdziwy, spokojny dom.
Uściski dla obu Twoich króliczków  :przytul