Przepraszam, że dopiero dzisiaj piszę, ale w domu mi się coś zwaliło i nie miałam Internetu, a teraz pisze z innego komputera. Od kilku dni poważnie zastanawiam się nad adopcją właśnie starszego króliczka. Dzisiaj mama mnie dodatkowo przekonała, że pierwszą świnkę morską, również miałam starszą (przygarnęłam ją od innej rodziny, która jej nie chciała
miała pewnie coś ok. 4, 5 lat i u mnie była tylko ok. 3 lat
). I jakoś mnie to przekonało, że pierwszego królika nie muszę mieć koniecznie kilkumiesięcznego, wręcz przeciwnie, być może na początku warto darować sobie okres dojrzewania
od razu wpadł mi w oko Puszek
http://adopcje.kroliki.net/adopcje/puszek-bydgoszcz.html . Ma już 4 latka, ale i tak będę go kochać. Poza tym, młodsze króliczki (to przykre, ale prawdziwe
) mają większe szanse na adopcję. Dlatego teraz chciałabym starszego króliczka. A Puszek jest taki malutki wydaje się takim przytulasem
najgorsze jest to, że Puszek jest z Bydgoszczy, a ja z Warszawy... Ale postaram się jakoś załatwić transport. Napiszcie, co sądzicie o Puszku
mi się od razu spodobał, a Wam?
Pozdrawiam
PS
http://www.kazior5.com/pielegnacja.htm <- czy tak trzeba podnosić królika?! Wiem, za uszy nie można. Ale myślałam, że można go podnosić tak jak np. psa czy kota, pod przednie łapki i potem pod zadek