Kuba był kastrowany w kwietniu. Stefan półtora tygodnia temu.
Ten drugi nadal wykazuje chęć do kopulacji z Kubusiem, a ten, gdy już ma dość po prostu Stefana ostrzegawczo capnie.
Staram sie unikać ich wspólnych kontaktów, ale cwaniaki nauczyły się pokonywać przeszkody.
Więc skoro jest o tyle dobrze, że się nie gryzą (czyt. nie lecą pióra przy obojętnie jakim kontakcie), to istnieje szansa na zaprzyjaźnienie obu panów po tym jak już Stefanowi opadnie poziom hormonów we krwi?