Witam, mam pewien problem, gdyż nie wiem co dolega mojemu króliczkowi , bądź z czego wynika jego stan. Mój maluch ma 4 miesiące jest króliczkiem miniaturką długowłosym. U mnie w domku jest już ponad miesiąc jednak niepokoi mnie jego sierść. Byłam z nim już w dwóch klinikach, mały często się drapał i zaniepokoiło mnie futerko zmierzwione w okolicach bioderek i zadka, więc zdecydowałam się udać do veta jak najprędzej. Po pobraniu zeskrobin z uszu, znaleziono jaja świerzbowca , lecz nie było żadnego żywego osobnika, dodam tylko że na skórze pojawił się delikatny łupież ale tylko w okolicy bioderek, ogonka. Maluch dostał maść na grzbiet Ivermektyne. Po kolejną dawkę zgłosiliśmy się po 10 dniach, i teraz mamy jechać ponownie, już po trzecią dawkę. Objawy nie nasiliły się , maluch nie miał żadnych zadrapań, strupków, łysych placków. Sierść wypada, jednak przy tak długim włosie jest to naturalne . Jednak martwi mnie ta tylna część ciałka malucha, wydaje się być tak jakby tłusta, zmierzwiona , ciągle mokra, nigdzie więcej tylko tam, i tak już od 2.5 tygodnia. Nie wiem czy jest to normalne przy tym leku, czy może jednak jest to coś innego. Zamieszczam zdjęcie. Czy spotkał się kiedyś ktoś z czymś podobnym ?
Maluch nie dostaje nic innego oprócz swojej karmy Versele laga Cuni junior (dwa razy dziennie) oraz ma stały dostęp do sianka.
Dodatkowo niepokoi mnie troszeczkę jego mocz i kupki , mały w ciągu dnia pije niezbyt wiele, jak tylko mogę podaje mu też wodę strzykawką. Jego siuśki mają barwę pomarańczową i często pojawia się biały osad. A co do kupek, zdarza się , że oprócz zwykłych bobków robi nieuformowane, jednak ceko bym ich nie nazwała... Moi drodzy nie znalazłam do tej pory dobrego specjalisty z którym mogłabym o takich szczegółach porozmawiać jeśli chodzi o króliczki... dlatego też piszę tutaj.
http://speedy.sh/eJzyY/IMG-3643.JPG
- futerko górna warstwa
http://speedy.sh/UMT2K/IMG-3642.JPG
- futerko pod górną warstwą