Autor Wątek: Świerzbowiec  (Przeczytany 91421 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline butterfly

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 53
Odp: Świerzbowiec
« Odpowiedź #80 dnia: Listopad 12, 2011, 13:52:57 pm »
Cześć,

Przyłączę się też do tematu. U mojej Gryzi (baranek) zauważyłam dwa takie zgrubienia na uszku zaraz jak ją kupiłam, przez jakiś czas nic z tym nie robiliśmy, nie wydawało się że to jej przeszkadza, nie drapala się ani nie machala główką,  gdy bardziej zaczęła sie drapać, poszłam do weta, która stwierdziła świerzbowiec ( bez badania, nawet dobrze uszu nie oglądneła ) zalecila trzy zastrzyki co 10 dni, po których było lepiej, to znaczy Gryźka mniej się drapała. Za jakiś czas znowu było gorzej, poszłam do innej wet., która zbadała pod mikroskopem wydzielinę z ucha ( kolor jasnożółty ) ale nie stwierdziła tam świerzbowca jednak podejrzewała, że to to ( być może dlatego że mówiłam iż poprzednim razem to stwierdzono) i znowu dostała Gryzia te zastrzyki. Poza tym Gryzia ma dość łyse te uszka, więc chyba nie jest wszystko w porządku i wciąż ma tą wydzielinę w uszkach, jest ona sucha, jasnożółta i nie jest jej dużo jednak przeszkadza Gryzi. Z tego co czytałam wynika, że świerzbowiec dość łatwo się leczy u królików, więc nie wiem czy szukać kolejnego weta żeby dokładniejsze badania zrobił czy co. Póki co kupiłam taki preparat Novoscabin i co jakis czas smaruję jej te uszka, jednak jeden strupek ciągle jest na tym uszku raz mniejszy raz większy. Może ktoś się spotakał z czymś takim? Może to jednak inna choroba? Czy to jednak świerzbowiec który uparcie powraca? Sama już nie wiem, nie chce żeby kolejny raz zastrzyki dostawała bo to też przecież szkodzi, tym bardziej że pewności nie ma co to za choroba.
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2011, 13:56:26 pm wysłana przez butterfly »

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Świerzbowiec
« Odpowiedź #81 dnia: Listopad 12, 2011, 14:31:57 pm »
Skoro nie ma pewności to bym osobiście tych zastrzyków nie podawała. Powiedz skąd jesteś, doradzimy Ci dobrego weta.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Świerzbowiec
« Odpowiedź #82 dnia: Listopad 12, 2011, 16:06:29 pm »
obecna wydzielina w uszku to zapewne woskowina,ktorej szczegolnie baranki maja pod dostatkiem :/wyglada podobnie do swierzbowca
udalabym bym sie do innego weta,wystrczy wziasc pod mikroskop i juz bedzie wiadomo co to...
bydz moze to grzybica a nie swierzbowiec
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline butterfly

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 53
Odp: Świerzbowiec
« Odpowiedź #83 dnia: Listopad 19, 2011, 16:48:10 pm »
Dzięki za odpowiedzi,

Jestem z Dąbrowy Górniczej (woj.śląskie), właśnie już raz miała badaną tą wydzielinę pod mikroskopem i pani wet. nie widziała tam świerzbowca mimo to zaleciła zastrzyki. Wczoraj natomiast wyczułam na główce Gryźki małą krostkę, nie wiem czy to coś wspólnego ma z uszkami, nigdy wczesniej nic nie miala na głowie.

Offline Laurkaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Okolice Katowic
Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #84 dnia: Czerwiec 14, 2014, 12:23:03 pm »
 Witam, mam pewien problem, gdyż nie wiem co dolega mojemu króliczkowi , bądź z czego wynika jego stan. Mój maluch ma 4 miesiące jest króliczkiem miniaturką długowłosym. U mnie w domku jest już ponad miesiąc jednak niepokoi mnie jego sierść. Byłam z nim już w dwóch klinikach, mały często się drapał i zaniepokoiło mnie futerko zmierzwione w okolicach bioderek i zadka, więc zdecydowałam się udać do veta jak najprędzej. Po pobraniu zeskrobin z uszu, znaleziono jaja świerzbowca , lecz nie było żadnego żywego osobnika, dodam tylko że na skórze pojawił się delikatny łupież ale tylko w okolicy bioderek, ogonka. Maluch dostał maść na grzbiet Ivermektyne. Po kolejną dawkę zgłosiliśmy się po 10 dniach, i teraz mamy jechać ponownie, już po trzecią dawkę. Objawy nie nasiliły się , maluch nie miał żadnych zadrapań, strupków, łysych placków. Sierść wypada, jednak przy tak długim włosie jest to naturalne . Jednak martwi mnie ta tylna część ciałka malucha, wydaje się być tak jakby tłusta, zmierzwiona , ciągle mokra, nigdzie więcej tylko tam, i tak już od 2.5 tygodnia. Nie wiem czy jest to normalne przy tym leku, czy może jednak jest to coś innego. Zamieszczam zdjęcie. Czy spotkał się kiedyś ktoś z czymś podobnym ?

Maluch nie dostaje nic innego oprócz swojej karmy Versele laga Cuni junior (dwa razy dziennie) oraz ma stały dostęp do sianka.
Dodatkowo niepokoi mnie troszeczkę jego mocz i kupki , mały w ciągu dnia pije niezbyt wiele, jak tylko mogę podaje mu też wodę strzykawką. Jego siuśki mają barwę pomarańczową i często pojawia się biały osad. A co do kupek, zdarza się , że oprócz zwykłych bobków robi nieuformowane, jednak ceko bym ich nie nazwała... Moi drodzy nie znalazłam do tej pory dobrego specjalisty z którym mogłabym o takich szczegółach porozmawiać jeśli chodzi o króliczki... dlatego też piszę tutaj.

http://speedy.sh/eJzyY/IMG-3643.JPG - futerko górna warstwa
http://speedy.sh/UMT2K/IMG-3642.JPG - futerko pod górną warstwą
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2014, 12:43:18 pm wysłana przez Solvieg »

Offline Ewel@

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Odp: Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #85 dnia: Czerwiec 14, 2014, 20:24:05 pm »
Witam, jedyne co mogę Ci doradzic pewnie jak i inni by to zrobili to wizyta u KROLICZEGO weterynarza, wiem z doswiadczenia ze to jest podstawa, ja chodzilam ze swoja kroliczka do weterynarza "zwyklego" i niby cos dawali ale nawet wole tego nie komentowac. Dopiero wszystkiego dowiedzialam sie u odpowiedniej osoby. Jezeli nie znasz zadnego specjalisty to posprawdzaj na forum tu sa polecani weterynarze i znajdziesz tego do ktorego masz najblizej i sie do niego udaj, bo wydaje mi sie ze ciezko przez forum cos poradzic.

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #86 dnia: Czerwiec 14, 2014, 23:05:45 pm »
Bytom, przychodnia  synergia, dr Białasik-jeden z lepszych kroliczych wetow. Na pewno dokładnie obejrzy królika i odpowie na wszystkie pytania.

Offline Laurkaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Okolice Katowic
Odp: Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #87 dnia: Czerwiec 14, 2014, 23:10:25 pm »
Dziękuję za namiary, bedę dzwonić, choć w poniedziałek miałam zamiar udać się do przychodni w Katowice - Brynów na wizytę z maluszkiem do Pana Rybickiego.

Offline Patek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1585
  • Płeć: Kobieta
  • Liwek , Jezynka , Sisi
  • Moje króliki: Liwek , Jezynka , Sisi
Odp: Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #88 dnia: Czerwiec 14, 2014, 23:14:35 pm »
Jedz lepiej prosto do Bytomia,  tak fachowej opieki nie znajdziesz nigdzie



Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #89 dnia: Czerwiec 15, 2014, 10:43:48 am »
Tak jak pisze Patek- jedz od razu do Bytomia. Nie ma sensu tracić czasu i pieniędzy skoro masz tak dobrego weta blisko, który pomoże na 100% 

Offline Ewel@

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Odp: Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #90 dnia: Czerwiec 16, 2014, 21:26:29 pm »
I jak tam z małym ??

Offline miniaturowaem

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7089
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Żory
  • Moje króliki: Perła , Szariczka, Promyk,Lila , Szyszunia,Murzynka , Fru
  • Pozostałe zwierzaki: kanarek -Kuba
Odp: Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #91 dnia: Czerwiec 16, 2014, 22:02:17 pm »
Dostalam info ze Laura byla i jest zadowolona z wizyty ;)

Offline Ewel@

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Odp: Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #92 dnia: Czerwiec 16, 2014, 22:06:04 pm »
No to super, dzieki za informacje :)

Offline Laurkaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Okolice Katowic
Odp: Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #93 dnia: Czerwiec 16, 2014, 22:46:05 pm »
Byłam, byłam Moje Drogie, Pani Marta poświęciła nam naprawdę dużo czasu i odpowiedziała na wszystkie moje pytania, które jej zadałam. w przeciwieństwie do innych lekarzy u których już byłam , dodatkowo maluch został szczegółowo przebadany :) Mam nadzieję , że wszystko będzie dobrze i mały przestanie się drapać... będziemy stosować się do zaleceń i cierpliwie czekać na efekty.  Dam znać jak będą widoczne. Pozdrawiam

Offline Laurkaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Okolice Katowic
Odp: Dziwne futerko - świerzbowiec ?
« Odpowiedź #94 dnia: Lipiec 01, 2014, 11:04:29 am »
Moje drogie...Z futerkiem bez zmian :( Mój maluch został ponownie odrobaczony, tym razem porządnie , gdyż prawdopodobnie hodowca nie dopilnował tego by króliczek przyjął wszystkie dawki zanim trafił do mnie...myślałam, że to faktycznie były jakieś pasożyty, jednak nie widzę zmian w jego futerku...w dalszym ciągu liże i  wygryza sobie włoski :( sama nie wiem co to może być :/ czy jest to jakiś objaw stresu...rozłąki z innymi króliczkami. Mały cały dzień spędza poza klatką...Przebywa w niej dłużej jedynie jeśli gdzieś wychodzę, ewentualnie jeśli muszę wyjechać na jeden dzień i opiekuje się nim ktoś z rodzinki...najdziwniejsze jest to, że pomimo, iż ma kuwetę w klatce jak zostaje sam to nigdy się do niej nie załatwia, potrafi trzymać mocz do momentu, aż zostanie wypuszczony z klatki...

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Świerzbowiec
« Odpowiedź #95 dnia: Maj 24, 2015, 22:22:35 pm »
SOS!!!!!!!!
Może ktoś doradzi. Na wsi u  rodziny  męża jest królica hodowlana .Została jedna , reszta zjedzona , ona już  dożyje starości, tak powiedzieli. Problem w tym ,że ma świerzb w uchu , jednym bo jedno ma tylko. Powiedzieli że taka się urodziła. Do weta nie pojadą , także weta  nie wezwą. Chciałam jechać z nią  odmówili . Jedynym sposobem pomocy jest zakupienie przeze mnie  czegoś do smarowania , bo zastrzyków robić  . Czy może mi ktoś podpowiedzieć co mam kupić. Żal mi tej królicy tym bardziej że usłyszałam ,,,ciocia ona ma tak od dawna".Poprosiłam syna właściciela to młody chłopak nastolatek żeby się zajął leczeniem , ja dostarczę lek.Zastrzyki jak mowie m odpadają , tabletki także , on nie da rady podawać tabletek. Jedynie tylko jakaś maść i czyszczenie uszu.Polecają NOVOSCABIN  lub  BIODYLON. Gdzie to mogę kupić ? Moze jakieś inne sposoby są
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2015, 22:26:51 pm wysłana przez dori »

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Świerzbowiec
« Odpowiedź #96 dnia: Maj 24, 2015, 22:58:41 pm »
Skąd wiadomo, że to świerzb, skoro nie chodza do weta?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Świerzbowiec
« Odpowiedź #97 dnia: Maj 24, 2015, 23:01:08 pm »
Bośniaku , pewności w 100 % nie mam  . Ale w  85 % tak .Mogę  zebrać zeskrobiny na wymazówkę. To 30 km ode mnie na wsi. Ale chciałabym zawieźć już coś do posmarowania. Oni mówią na to ,,parch"

Offline tala

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Moje króliki: Zuzia
Odp: Świerzbowiec
« Odpowiedź #98 dnia: Sierpień 23, 2016, 22:06:47 pm »
Witam , kochani byłam dziś z naszą Zuzią na pierwszym przeglądzie , nie podobały mi się jej uszka , niestety miałam racje  ;( Pani weterynarz  rozpoznała zmiany świerzbowcopodobne u podstawy małżowin usznych po zewnętrznej stornie , w wypisie mam że podany został Advocate  , do domu mamy  Panaceur i Procox  :icon_confused czy ktoś z Was leczył na to swoje króliczki ? z tego wszystkiego zapomniałam zapytać czy trzeba w jakiś sposób odkazić klatkę ?

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Świerzbowiec
« Odpowiedź #99 dnia: Sierpień 24, 2016, 08:25:15 am »
Owszem leczyliśmy, powiem szczerze, że dziwią mnie te leki, które dostał Twój uszak. Zazwyczaj króliczy delikwent dostaje ivermektynę w zastrzyku i czasem selamektynę do zakraplania na karczku. U nas tak było i wiele relacji potwierdzało takie same zalecenia.
Nie wypowiadam się o właściwym postępowaniu weta, ale ja nigdy nie stosowałam takich leków.
Co do klatki to tak, trzeba zdezynfekować, może być wrzątek. Zabawki, legowiska trzeba wyprać w co najmniej 90 stopniach.
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)