Ale jego zęby oglądał specjalista, (który od razu zrobił zabieg) A pytałam tej lekarki o zęby, bo to jej zostawiałam króla i myślałam że będzie coś wiedzieć.
Ogólnie króliś ma się dobrze
dziś byliśmy u weta i dostał antybiotyk, a jutro sama mu zrobię zastrzyk w domu, bo nie chcę go tam ciągać codziennie i stresować. Chyba że nie dam rady sama , to będe musiała jechać.
Na razie może jeść tylko miekki pokarm.
Apetyt mu dopisuje
Niestety nie dane mi było długo się cieszyć
4 dni było dobrze, a dziś... rano dostał jedzenie, miał apetyt a popołudniu nie chciał mleczy, i wciąż leżał
(pózniej je zjadł)Teraz też ciągle się kładzie ehhh.... mam wrażenie jakby schudł z dnia na dzień... popadam już chyba w paranoje
Ostatnio zrobił kilka bobków posklejanych w "łancuszek" nie wiem czy ma to jakiś związek