Autor Wątek: Pijany królik  (Przeczytany 28890 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Doma

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 11, 2008, 10:01:42 am »
Ja mu na razie nie dawałam warzyw, ani owoców, tylko kawalątek jabłka... Bo królas ma podna 2 miechy, więc dacznę mu dopiero podawać od 3 miesiąca...

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Pijany królik
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 11, 2008, 11:50:36 am »
skad u niego pchly?
do weta. chodzisz czy czy nie,dostaje jeszcze jakies leki?
oby przezyl,trzymam kciuki
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Doma

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 11, 2008, 12:00:56 pm »
Nie wiem skąd pchly...moze w sklepie jak byl to sie zarazil...bo kupilam go tydzien temu. Bedzie dostawal przez 3 dni antybiotyk.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Pijany królik
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 11, 2008, 12:07:02 pm »
aa..biedak :(
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Pijany królik
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 11, 2008, 12:14:36 pm »
Na moje jak ma ponad 2 miechy zaledwie to odstawiłabym na razie jabłko. Jako pierwszą zieleninę wprowadzałabym od 4 miesiąca jakąś natkę, najlepiej pietruszki. Mój jak zje za dużo jabłka to ma zaraz ceko. Robi je o różnych porach, ale zjada wszystkie.

Doma

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 11, 2008, 12:47:35 pm »
ja jabłko podałam i zieleninkę ponieważ wet kazał. Tzw. jak się zatruł tym środkiem i nic nie jadł, to weterynarka kazała spróbować podawać mu zieleninkę i owoce, lub warzywa. Planowałam wprowadzanie tych wszystkich nowości dopiero później lecz sytuacja mnie zmusiła :(

Nuna

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 11, 2008, 13:00:26 pm »
Nie przesadzajcie z tymi czterema miesiacami, jak myslicie co krolik je w naturze kiedy mama w 6 tygodniu odstawi go od piersi ? Male kroliki juz w 3-4  tyg. zycia probuja wszystkiego co mama je, takze te klatkowe. Tu trzy tygodniowe kroliczki :
http://i5.tinypic.com/6pz5sux.jpg

Doma

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 11, 2008, 13:07:09 pm »
No właśnie, ja też popieram nune :P Jak by król był na łąkę puszczony, zaraz by się dorwał trawy i innych przysmaków :P
A tak nawiasem, to Junior po wypiciu 20 mil. naparu z mięty, dostał szaleńczego apetytu :jupi  Dorwał się do sianka i zieleninki. A jak mu spakuje ta herbatka :P Dzięki za wszystkie rady :*  Mam nadzieje, że szybko wyzdrowieje.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Pijany królik
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 11, 2008, 13:35:06 pm »
no swietnie :jupi ,ze lubi mietke,sprobuj rumianku,stos. sie go przy zaparciach
jak najbardziej pod. zielone musi jesc
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Nuna

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 11, 2008, 14:14:36 pm »
Tylko na poczatek nie dawaj mu za duzo zieleniny, musi sie do niej najpierw stopniowo przyzwyczaic.

Doma

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 11, 2008, 14:37:51 pm »
jakoś boję się, ze po rumianku dostanie biegunki...

esculap

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 11, 2008, 18:35:58 pm »
Cytat: "Nuna"
jak myslicie co krolik je w naturze kiedy mama w 6 tygodniu odstawi go od piersi ?


Może się mylę, ale w naturze nie ma królków miniaturowych, które sa delikatniejsze. (post o trzymaniu na podwórku) Poza tym skąd wiadomo, ile maluchów przeżywa te pierwsze tygodnie na zielonej diecie? Bo obawiam się, ze nieliczne - najsilniejsze.

[ Dodano: Nie Maj 11, 2008 6:36 pm ]
doma trzymam kciuki za ucholka

Linka

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 11, 2008, 18:59:37 pm »
Esculap - wszystkie jeśli nie wpłyną na to inne warunki (coś je może zjeść, matka nie bedzie  miec już mleka)
Problem pojawia się wtedy gdy je odsadzamy od matki.

Każdy królik jest delikatny... mówimy tu ogólnie o króliku.
Co do zajęcy - są odporniejsze od naszych podopiecznych i lepiej przystosowują się do otaczającego je środowiska.

esculap

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 11, 2008, 19:08:54 pm »
Dzięki

Doma

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 11, 2008, 19:59:48 pm »
Kurczę, Junior znowu nie ma apetytu :(  Macie  może jakieś sposoby, by zachęcić go do jedzenia i picia?

esculap

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 11, 2008, 20:08:20 pm »
A dzisiaj ile zjadł? Może po prostu jest najedzony.

Doma

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 11, 2008, 20:29:12 pm »
hmm...poskubał trochę sianka i natki z pietruszki oraz wypił ok. 30 mililitrów mięty.
Aha i jeszcze jedno 400 g. na wiek ponad 9 tyg. to nie za niska waga? Bo mój Juniorek, to sama skóra i kości, no i oczywiście jak to wet określił futerko, jak łuski  :PP

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Pijany królik
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 11, 2008, 20:37:31 pm »
a sa bobki??
jak nie ma bobkow to rumianek napewno nie zaszkodzi,chodzi w koncu o to aby sie pojawily
podsuwaj mu pod nos swieze sianko,suszki moze sie skusi,nie moze caly czas tylko zielonego jesc

male kroliczki sa chudziutkie,a moze on jest mlodszy niz 9 tyg
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Doma

  • Gość
Pijany królik
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 11, 2008, 20:42:25 pm »
No właśnie chce żeby nie tylko zielone jadł, ale nic innego nie chce :( Podsuwam mu pod nos i sianko i wodę, suszek nie mam, dopiero zamówiłam z zuzali, więc czekam na dostawę. Bobki są, wiec rumianek nie za bardzo...
Nie za bardzo...jest długi jak szczupak a chudy jak szkieletor :P  Jak go brałam miał 8 tyg. nawet wet to potwierdził...

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Pijany królik
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 11, 2008, 20:48:50 pm »
chyba nie ten sam wet. co go prawie nie zabil :bejzbol

moze rzeczywiscie najadl
jak sa bobki to ok
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein