oj to niech on tak się lepiej nie zatyka
, bo ja zawału dostanę
[ Dodano: Pon Cze 02, 2008 10:59 pm ]oj a my z Maksem znowu wybieramy sie do weta
niedługo powinniśmy dostać jakąś kartę stałego klienta czy coś bo często tam bywamy.
W każdym razie idziemy tam z czymś dla mnie bardzo dziwnym, nigdy czegoś takiego nie widziałam. Mianowicie zauważyłam, że za uchem poprzez szyję aż do pyszczka Maks starcił sierść, skóra jest zaczerwieniona i jak na moje oko jakaś taka opuchnięta
Nie wygląda to dobrze i robi się coraz większe. Boleć go chyba nie boli bo jak go oglądałam to pomacałam sobie troszkę to miejsce a króliczek nawet nie drgnął.
Nie mam pojęcia co to jest. No ale pojawić musiało sie niedawno, bo niecały miesiąc temu byliśmy u weta i nic tam nie było.
[ Dodano: Czw Cze 05, 2008 1:08 pm ]No i juz po wizycie. Maks ma grzybicę
. Dostaliśmy leki no i będziemy sie leczyć. Za 1,5 tyg wizyta kontrolna, w razie braku poprawy dostaniemy szczepionkę. Narazie dostaliśmy 10ml lilmarennol (chyba bo ciężko to rozczytać) i przez 3 dni mam mu smarować zaatakowane miejsce 2 razy dziennie, potem raz dziennie. Oby pomogło. Trzymajcie kciuki.
[ Dodano: Pon Cze 16, 2008 1:16 pm ]Byłam dzisiaj z Maksem na kontroli u wet. w związku z grzybicą... no i w jednym miejscu poprawa w innym pogorszenie
. Został zaszczepiony jakąś szczepionką od grzybicy o nazwie Felisvac, za dwa tygonie mamy jechać na drugą dawkę. Mam nadzieję, ze teraz lepiej będzie szło leczenie. Trzymajcie kciuki.