Od ranka mam mały dywanik koło biurka ponieważ krzesło bardzo rysowało panele .
A także koło biurka znajduję się miejsce w którym homerek najchętniej wypoczywał i się kładł . Gdy jest ten dywan króliczek jest wściekły i pierwsze co robi po wyjściu z klatki to biegnie z terroryzować ugryźć, wyszarpać, wydrapać jak największą dziurę i pozostawić dywan w strzępach
Dzięki temu zachowaniu u moich rodziców zyskał przydomek " ugryź wygryź "
i co najśmieszniejsze bardziej reaguje na to przywołanie niż na swoje imię .
powracając do tematu co mogę zrobić aby zniweczyć to nikczemne zachowanie