Ja mialam to samo w sianku Animals.Oset, ziemia, korzenie.Siano miało żółtawy kolor i ostre źdźbła.
Ja kupuje teraz takie sianko bezfirmowe, z biała karteczka na ktorej pisze SIANKO DLA GRYZONI .Kupuje je w sklepie zologicznym na Placu Imbramowskim ( Kraków ). Ma ono ok. 400 gram ( na oko mówię, ale jak ktoś chce, to mogę zważyć) i kosztuje 2 zł.Ma trochę ziół, najwięcej jest koniczyny.Jest pachnące(ale nie tak bardzo intensywnie), ładnie wysuszone, miękkie, nie zaplesniałe, bez robaczków.No i zielone.Czasem można w nim znaleźć jakieś trochę żoltawe i twardsze źdźbła siana, ale jest ich mało, i są to pojedyńcze źdźbła.Łatkowi bardzo smakuje.Może nie jest najlepsze, ale jest tanie, nawet fajne wizualnie, i smakuje na ogół królisiom ( wypróbował nie tylko Łatek, ale też króliki moich koleżanek, i bardzo im smakowało) .