Mój królik zwariował, ciągle dopomina się o jedzenie. Nie wiem już, czy powinnam ciągle go karmić, poradźcie proszę.
Sytuacja wygląda tak:
To jest jeszcze królik w fazie wzrostu (ok.7-8 miesięcy, szczerze mówiąc wydaje mi się, że może mieć mniej, bo nie jest zbyt duży, a to baranek, zakładam jednak, że pani w sklepie miała pewność),więc teoretycznie dorosłe normy jeszcze go nie dotyczą ale on je zdecydowanie więcej niż 2 łyżki granulatu w ciągu dnia, a oprócz tego sianko, zieleninę i warzywa (właściwie w nocy też się dopomina - o północy i potem 6 rano). Totalnie odbiło mu na punkcie Cuni Complete, ma go od piątku (wcześniej Cuni duo).
Puszka, w której przechowuję suszki oraz pudełko granulatu stoją na szafce (mniej więcej na wysokości kolana). Mleko wskakuje tam, zrzuca puszkę na podłogę i podrzuca nią, żeby dostać się do środka, a do pudełka wkłada głowę. Trudno nie zauważyć tych "subtelnych" sugestii. Nie wiem jednak, czy mam ulegać tym prośbom - czy ona naprawdę jest głodna?
Rano i po południu dostaje pietruszkę i koperek (pół pęczka), czasem marchewkę ( ok. 4-5 cm) albo jabłko (mały kawałek) albo buraka (1/3). Czy to nie za dużo?
I jak to jest z tą ilością granulatu - przecież CC ma dużo większą objętość niż CD i mieści się go zdecydowanie mniej na łyżce w porównaniu z CD, czy jest bardziej sycący?
Proszę o radę znawców tematu. Pozdrawiam