Autor Wątek: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka  (Przeczytany 46367 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline wlasciciel pieseczka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #60 dnia: Październik 07, 2014, 19:35:35 pm »

    A nie wiem,czy słyszeliście,że podobno jakaś nowa klinika na Wojska Polskiego ma także należeć do Wąsiatycza?

     To już ta jedna wielka mordownia nie starcza?

     Czy ktoś wie coś o tej nowej rzeżni? A może jednak będzie kto inny właścicielem?

      Co mówicie na temat "pozdrowien z  Poznania" i reszty niecenzurowanej? Najwazniejsze to oddajcie zwierzę do "tlenoterapii" a potem
      możecie już tylko oglądać gołe zadki wl "kliniki" bo ani zwierzaka żywego nie otrzymacie,ani kart leczenia ,.....ani nie wyegzekwujecie
      ukarania rzezników.

Offline magda24

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 4418
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Marysia i Frugo, Cynio
  • Na DT: Dzidzia Maczek
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #61 dnia: Październik 07, 2014, 21:21:24 pm »
wlascicielu pieseczka - prywatne zdjęcia kogokolwiek, zamieszczane na prywatnych stronach, nie stanowią podstaw do oceny kompetencji weterynarza.
Klinika na Mieszka cieszy się złą sławą i to jest fakt, jednak to forum ma na celu przede wszystkim pomoc królikom. Użytkowcy z całą pewnością już wiedzą gdzie nie udać się na wizytę ze swoim pupilem, jednak na forum nie ma miejsca na obrażanie kogokolwiek, dlatego proszę o bardziej stosowne wypowiedzi i trzymanie się tematu wątku.

Offline wlasciciel pieseczka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #62 dnia: Listopad 29, 2014, 23:55:55 pm »
Chciałabym tylko zawiadomić ,że otrzymałam z zdziwieniem kolejną wersję "leczenia" mojego pieska.Podobno pisane przez pracowite lekarki w swoich domkach
.Wyglada,ze pisane po 2.5 latach os usmiercenia. Próbował te wersje juz podać słynny mecenas Michalski W/przestępcy w togach/ w czasie sądziku okolo pól roku temu,ale nie zostały one przyjęte .Wynika ,ze nawet po smierci można pisać i pisac nowe wersje,Pies nie żyje od prawie 3 lat a lekarki wciąż dopisują nowe historie .W zasadzie wynika,że nawet przez te stalowe drzwi dzielące poczekalnie od szpital szpital przeszkadzałam ,negowalam ,pewnie i gryzłam...
jedyne co mozna stwierdzić -uciekać jak najdalej od tej "kliniki'bo zwierze Ci wykończą a Ciebie będa szkalować bez konca i po latach dopisywac kolejne wersje.Ja podałam jedna pierwsza wersje i ja podtrzymuje.Spotkało mnie tam i mojego psa tylko chamstwo,zakłamanie i potworna smierć przez niedouctwo,zadufanie i podlość.

Offline wlasciciel pieseczka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #63 dnia: Grudzień 03, 2014, 00:05:30 am »
Po więcej niż 2 latach odbył sie kolejny sądzik. Lekarki nie wytlumaczyly przeinaczonych kart leczenia,dopisanych wizyt,na których moja biedna psina grzyzła
i wyrywała "wneflon".Widziałam ich szydercze miny,jedna chyba żuła gumę .Nie odpowiedziały na pytania,czemu nie leczyły na to co wyszlo,czyli na Gastroentrtitis..,czemu nie sprawdzały interakcji i dawek lekow,np antybiotyk podawaly raz na 3 dni i w innych dawkach niz powinny itp.
Kazdy lek z każdym wchodzil w interakcje .Nie rozumiem ,czemu zostaly uniewinnione.,tylko zaznaczono,że bardzo niechlujnie prowadzily dokumentacje.ostatniej,piatej chyba wersji nie chcialam przyjąć więc wysłano ją nam pocztą.Chyba mam jeszcze dziękowac za tyle wersji jednego horroru.
W efkcie mają zapłacic koszty procesu.Uwazam,że psa mi wyłudzono podstepnie ,obiecując ciągłą dobrą opieke,Tymczasem pozostawili ją po chamsku w klatce,z olbrzymim wzdeciem,bez cewnikowania z pełnym pęcherzem moczu,po prostu ma męczeńską śmierc..Podobno orły czyli one stwierdzily podejrzenie "raka nowotworowego" wg Glupaly czy kogos.W związku z tym wynika,że w strachu żeby one nie dostały tego raka wrzucily ją do klatki i wiecej nie zaglądały.Jakbym chciala dokonać eutanzji sama bym się zglosiła gdyby była potrzeba.zamknąć w klatce też bym umiała.Po prostu okrucieństwo z głupotą i pazerność..Widzę,że celem takich procesów jest dodatkowe wykończenie własciciela zwanego 'wł".Oczywiscie żadnych wynikow badan krwi przez ostatnie 2 dni nie ma.Podsumowanie- jak pies zachoruje lepiej w domu przeczekac,przezyje na ogół.Tam go zameczą,Ciebie wyśmieją,Dziwna politylka sądzików.Lekarz musi być niewinny ,chocby był winny.W ten sposob ,nie będzie zadnej konkurencji,,bedzie tylko coraz większa smiertelnosc ofiar.Uważam ,że to było potworne show,aby udowodnić swoje ego.-"leczenie".czemu zostaly uniewinnione,absolutnie nie rozumiem,.Nie umialy wyjasnić robienia błędów,ich adwokaci wybierali opinie kolegi pana W.Mozna w skrócie stwierdzić- najpierw wykończa psa,a potem probuja wykonczyć psychicznie 'wł".,poprzez ciągłe kłamstwa,przeinaczanie zeznan,itp.I tak ma wygladac przyszlość nas i naszych piesków w Polsce.Psa najlepiej zutylizowac,jak proponował pan W,przynajmniej nie będzie śladu iWłaściciela najlepiej oszkalować i jakby szlo to też zutylizowac.














Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 03, 2014, 18:00:44 pm »
Odwołuj się! Masz 21 dni inaczej wyrok sie uprawomocni. W odwołaniu powołuj się na to, że sąd nie uwzględnił opinii niezależnej instytucji, kóra była niekorzystna dla lekarek. Odwołuj się ile tylko się da. Zawsze masz do tego prawo. Wiem, że to wszystko trwa długo ale czasem warto. Może to marne pocieszenie ale dzieki Twojej historii wiele osób ominie tą klinikę szerokim łukiem i jeszcze rozniesie wieści pocztą pantoflową. To także już zwycięstwo, mimo, że połowiczne i niestety kosztem życia. Ja bym sie odwoływała. Potem to już chyba tylko sąd apelacyjny. I tak sobie myślę, że warto sprecyzować czego od sądu oczekujesz, czyli czy chcesz odszkodowania czy moze czegoś innego. Jak dla mnie, z Twojej relacji, lekarki są winne zaniedbania, nie dokumentacji tylko opieki nad pse

Offline wlasciciel pieseczka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #65 dnia: Styczeń 11, 2015, 21:16:11 pm »
Do czego zmierzamy
Minęło prawie 1.5 miesiaca i nie dostałam pisemnie ani wyroku ani uzasadnienia.oczywiście rozumiem w pełni ,że może być ciężko
wymyślić uzasadnienie do uniewinnienia za to co zrobiły lekarki.
Nie wyjaśnily żadnego z zarzutow,Rozumiem całkowicie ,ze wydlużanie sprawy ma wykończyć psychicznie i fizycznie właściciela ,na którego nawet po 2 ponad latach "lekarki: dodawały' kolejne historie.Co najdziwniejsze to lekarz powiatowy który spisywał zeznania ich po śmierci psa czyli po pół roku
pisał te bzdury jakie dydktowaly,a nie spytał sie np jakie leki zostały podane w danym dniu.Ważniejsze było opisanie,ż enp "wł " nie chciał usiąść,a one kazaly,albo że wł powiedział ,że jest bardzo cieplo w pomieszczenieu,czeo wł nie pamięta.Co to znaczy umiec zmiediować sprawę.Jak się można domyślac przy takim bezprawiu poziom uslug wet będzie systematycznie i dramtycznie obniżał się kosztem oczywiscie naszych zwierzat i 'wł".I do tego doszliśmy po okolo 2.6 lata po zamęczeniu psa


Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #66 dnia: Styczeń 12, 2015, 13:07:38 pm »
Kochana czy ty masz w ogóle adwokata? Po uprawomocnieniu wyroku to Ty musisz zwrócić się do sądu o odpis wyroku. Sąd sam z siebie nic Ci nie prześle. O ile mi wiadomo o uzasadnienie kazda ze stron może wystąpić tylko w określonym czasie, w ciągu chyba 21 dni od zapadnięcia wyroku. Potem wyrok staje się prawomocny. Do sądu najlepiej dzwonić lub iść do kancelarii osobiście i dowiadywać się na bieżąco. Korespondencja z sądami to tragedia. Czeka się nawet kilka miesięcy zanim cokolwiek ci odpowiedzą. A zdarza się że korespondencja w ogóle do ciebie nie dotrze bo przetarg na dostarczanie przesyłek wygrał InPost, firma krzak która gubi przesyłki, nie zostawia awiza, a nawet podrabia podpisy  i której nic nie możesz zrobić gdy nie dostarczy ci w terminie b. ważnego przecież listu. Pisma najlepiej zanosić osobiście lub przez pełnomocnika z potwierdzeniem, że przyjęto pismo (pieczątka z datą). Sądy w Polsce działają baaaardzo opieszale. Miałam z nimi do czynienia gdy walczyłam z ZUSem. Moja sprawa o 3 dni zwolnienia L4 trwała 1,5 roku!!! Powoływali biegłych, co chwilę się odwoływali, normalnie farsa. O 3 dni! Państwo w państwie.
Może zastanów się czy nie byłoby warto nagłośnić sprawy w mediach. Uwaga, Interwencja itp. Wszystko w tej całej machinie to loteria. Zależy na jakiego sędziego trafisz. Z biegłymi jest to samo. Często opinia biegłego = wyrok sądu także dziwię się że sędzia był w tej sprawie tak łaskawy.

Offline martan

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
  • Pośrednik adopcyjny FPK
    • Uszy Reporterów
  • Lokalizacja: Highlands, Szkocja
  • Moje króliki: Rybka, Ączek, Dżuni
  • Pozostałe zwierzaki: Myszoskoczek Zygzak
  • Za TM: Norek (31.08.2004), Crowley (13.11.2014), Myszołak (29.07.2016), Ragnar (31.01.2018)
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #67 dnia: Styczeń 12, 2015, 13:55:33 pm »
Co do mediów to pisałam do Gazety Wyborczej w tej sprawie, dziennikarka powiedziała że super temat i się nim zajmie, potem się jej przypominałam, a ona ciągle mnie odsyłała, więc postanowiłam teraz do niej napisać ostatni raz i zobaczymy. Właściciel Pieseczka mówiła, że w Głosie Wielkopolskim ją odesłali bez niczego. Przecież to sensacyjny temat - rozmawiałam ze znajomą dziennikarką i powiedziała, że od razu by się tym zajęła, gdyby mieszkała w Poznaniu! Także nie rozumiem.

Trzeba próbować dalej, mam wrażenie, że to ostatnia droga odzyskania przynajmniej jakiejkolwiek psychicznej satysfakcji i zapobieżenia dalszym praktykom Kliniki.

Offline wlasciciel pieseczka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 23, 2015, 23:36:46 pm »
Przepraszam,ze nie pisałam,ale myślałam,że może jestem zablokowana poprzez wpływy tych co na proces wpływają.Dostałam wreszcie ten wyrok pisemny.Różnił się dość znacznie od ustnego,co raczej dziwi.Orzeczono w pisemnym wyroku,że lekarki nie zrobiły błędów,ale pisały nieprawdę w kartotekach.Wiele rzeczy było inaczej wpisanych czy dopisanych.W takim razie moje pytanie- czemu pisały nieprawdę i dopisywały dziwne zjawiska ,których nie było.?
Nie rozumiem,ćzemu na siłę muszą 'udowodnić",że są niewinne jeżeli wszystko wskazuje ,że są winne?
W ten sposób nie będzie żadnej konkurencji.
W zasadzie kompletna tragikomedia i wstyd.Nawet nie odpowiedziały ani one ani pełnomocnik pana W. na żadne pytania.Po co w takim razie można było je zadawac?Bezkarność pelna i poczucie tego jak przypuszczam mogło spowodować,ze klinika zbiera dalsze zniwo.....

Offline Aida

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 87
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lubin/Legnica/Siedlce/Ingolstadt
  • Moje króliki: Bombelek
  • Pozostałe zwierzaki: pies Puszek
  • Za TM: pies Pimpek, świnki morskie: Tuptuś, Alf, Peggy papużki faliste: Pinio, Pati, Agatka
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #69 dnia: Marzec 03, 2015, 09:31:25 am »
Przeczytałam specjalnie cały post, bo strasznie mnie zaciekawiłaś. Powiem jedno, sytuacja ta pokazuje jak śmieszne jest prawo w Polsce i jak znajomości mają na nie wpływ. Bardzo mi przykro, że akurat Ty okrutnie się o tym przekonałaś, zwłaszcza po takiej stracie... Ważne, że walczysz o sprawiedliwość i możesz z czystym sumieniem żyć z myślą, że robisz wszystko, by ratować honor swój i psinki. Zapewne ona to widzi i jest Ci mega wdzięczna. Pozdrawiam

Offline wlasciciel pieseczka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #70 dnia: Listopad 21, 2015, 21:01:10 pm »
Jak się domyślacie sprawa ciągnie się jak może.Na sprawie jaka odbyła się w Warszawie przewodniczącą była pani Magdalena Luks z Ełku.Na początku
sprawy dopuściła do głosu jak zwykle tylko stronę pozwaną .Adwokat jednej z pozwanych-rozdawał coś w stylu ulotki,gdzie z tego co się dowiedzialam,przeszkadzałam i nie dopuszczałam pani Karakliumis do zrobienia USG.Szkoda,że pani ta zapomniala,że jedno,że sama nie umiała zrobić USG,drugie,że dostala do reki USG ,jakie przywiozłam wraz z świadkiem ,z kliniki przy wieży-,ale bez przeczytania jak wiele wskazuje na to,wyłudziła ode mnie psa pod płaszczykiem ratującej tlenoterapii i płynoterapii.Pani Luks do głosu dopuścila pozwane,i jej  adwokata,ja nie mogłam nawet zaprzeczyć,bo z miejsca nakazywała mi milczenie.Tak samo nie dopuścila do glosu mojego adwokata.Rzecznik odpowiedizlanosci zawodowej lekarzy wet podważył sposob prowadzenia tej sprawy i po 3.5 roku ta sprawa ma zacząć się toczyc na nowo.W miedzyczasie,w tej klinice po staremu,tzn poczytajcie opinie,nowe pieski wędruja za tM. Między innymi pies Gonzo,i inne.Ja jedynie wciąż żałuję,że nie  zabrałam stamtąd mojego pieska,zanim go doprowadziły do stanu,że coraz gorzej oddychał.Ich wtłaczanie bezmyślne czy celowe kroplówek powoduje obrzek pluc i coraz gorsze oddychanie,Zamiast się opamiętac zmuszają do tlenoterapii ,tlen ułatwia oddychanie ale nie wyrzuca wody wtłaczanej jak w balon.Uważam,że powinno im się zaaplikować te same dawki,co one podają pieskom wysyłając je w mękach za TM.

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
Odp: Straszne - Poznań lecznica na Mieszka
« Odpowiedź #71 dnia: Listopad 22, 2015, 18:16:27 pm »
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/5598058,czy-poznanska-klinika-popelnila-blad-przy-leczeniu-championa,id,t.html
Czy poznaniacy naprawdę nie mogą się razem skrzyknąć, wszyscy pokrzywdzeni? Wlascicielu_Pieseczk jakbyś się skontaktowała z tymi ludźmi od Bonzo moglibyście coś razem zdziałać. Jak to możliwe że tylu ludzi się skarży na tą klinikę a ona nadal ma klientów? Dobrze że internet daje obraz tej kliniki. Szok że ta sprawa tak się ciągnie. Ale w sądach tak jest. Mam sprawę z ZUS już od 3 lat i jeszcze nie opuściła sądu pierwszej instancji, także wiem przez co przechodzisz. #tematdlauwagi
http://poznan.naszemiasto.pl/firma/klinika-weterynaryjna-dr-grzegorza-wasiatycza,67644,4,t,id,n.html#recenzje-formularz

Ludzie podają swoje maile i proszą o kontakt osoby, które w tej klinice straciły zwierzaka.
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2015, 22:59:22 pm wysłana przez cytryna27 »