Autor Wątek: Guz :/  (Przeczytany 12789 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Guz :/
« dnia: Grudzień 12, 2007, 09:28:35 am »
Wczoraj usg wykazało u Dusi 4 cm guza w okolicach pecherza. Jutro około 15 odbedzie sie zabieg połaczony ze sterylizacją. Guz szybko rosnie , poniewaz dla nas laików w przeciagu tygodnia były zauwazalne zmiany.
Wet twierdzi że nie wie co to, albo nie chce nas martwic. Guz jest w takim miejscu ,że wet nie wiąże tego z nowotworem macicy. Tak czy siak trzeba operowac bo nie ma innej możliwości stwierdzenia co to za guz.
Stwierdzilismy że nie ma sensu robic biopsji do której i tak trzeba uszatka znieczulać,a i ryzyko biopsji duże bo guz jest koło pecherza. Zresztą potem po wynikach i tak trzeba bedzie to wyciać, bo za szybko rosnie.

Jutro po zabiegu zdecydujemy z wetem czy wysłac wycinek na badanie histopatologiczne czy nie.

Na dodatek u Kropka wyszła jakaś bakteria Citrobacter freudii (nie wiem czy dobrze napisałam) , wet powiedział ze nic o niej nie wie i musi sie doszkolić . mam nadzieje że po wyleczenu go z tej bakterii Kropek przestanie miec powracające biegunki.

Normalnie załamać sie można.  :(

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Guz :/
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 12, 2007, 09:32:03 am »
:przytul Trzymam kciuki za powodzenie zabiegu. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i Dusia szybko dojdzie do siebie  :heart
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Guz :/
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 12, 2007, 11:13:34 am »
Kurcze Azi... Ty masz chorowite te uszaki :( Najpierw te biegunki Kropcia, a teraz operacja Dusi :( Trzymam mooocnoooo kciuki, żeby operacja sie udała, a Królinka szybko doszła do siebie  :przytul

slodkie_uszy

  • Gość
Guz :/
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 12, 2007, 11:17:27 am »
aziuś, wszystkie kciuki za krolisie trzymamy-zeby szybko doszly do siebie i zeby wszystko okazalo sie niegrozne  :przytul glaski przeogromne dla ucholkow  :przytul i dla dusiuli kochanej szczegolnie  :przytul

Natulec

  • Gość
Guz :/
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 12, 2007, 12:08:54 pm »
mam nadzieje, że zabieg się uda i króliś dojdzie do siebie. trzymam kciuki za oba uszate stwoty.
ja miałam króliczkę z nowotworem, ale niestety operacja była przeprowadzona zbyt późno... :(
oby u Ciebie wszystko dobrze się skończyło  :przytul

anka1388

  • Gość
Guz :/
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 12, 2007, 13:19:36 pm »
Trzymam mocno kciuki za ten zabieg Dusi :)
Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.. Bo tak byc musi! :)

I trzymam tez kciuki za Kropka, zeby byl zdrowiutki...
 :przytul  wyglaskaj oby dwa krole ode mnie

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Guz :/
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 12, 2007, 13:39:29 pm »
To strasznie przykre, ale też trzymam kciuki za oba uszatki. Czasami gdy nam się zdaje i nawet inni mowia, że to już niedługo to mozna jednak mieć nadzieję, Lupcio byl w stanie do uśpienia a teraz bryka jak szalony. U uszatków wszystko jest mozliwę - uszy do góry. :heart
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Linka

  • Gość
Guz :/
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 12, 2007, 15:24:22 pm »
Citrobacter freundii :)
Tą bakterie można wyleczyć nawet antybiotykiem. Chyba pojawia się czasem u małych dzieci (lecz nie wiem czym to jest spowodowane). Antybiotyk robi się w aptece, wg zalecen lekarza.

Zycze powodzenia  :przytul

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
Guz :/
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 12, 2007, 19:14:05 pm »
Współczuję i mocno trzymam kciuki :przytul
Azi, jeżeli to faktycznie guz (nawet, jeśli po wycięciu, 'na oko' będzie wyglądał łagodnie), to ja bym i tak dała go na badanie histopatologiczne, żeby mieć pewność - pozory czasem mylą.
A jesteście pewni, że to guz? Na jakiej podstawie we stwierdził, że guz szybko rośnie? Czy Dusia już wcześniej miała robione USG, a teraz drugie porównawcze?
Zapewne zdajecie sobie sprawę, że odczytanie wyników USG u królika jest nie lada wyczynem... czasem nawet u kota wyniki nie są miarodajne, najczęściej jak się nie wygoli włosków w miejscu badania. Dlatego też, przed samą operacją, tak dla pewności ja bym wykonała jeszcze raz USG oraz dodatkowo zrobiła zdjęcie Rtg. Nie byłoby fajnie, gdyby bez potrzeby królisia była krojona.
A może jest to po prostu kamień w pęcherzu, który tak czy tak trzeba usunąć... (?)

Trzymajcie się cieplutko :przytul Mam nadzieję, że wszystko będzie OK.

P.S. Masz rację, że nie ma sensu robić biopsji, bo po pierwsze wynik nie jest wiarygodny, tzn. wiarygodny jest tylko wtedy, gdy wyjdzie dodatni. Po drugie, na wyniki trzeba czekać zwykle ok. 2 tygodni, a tutaj liczy się czas. Po trzecie, obojętnie co to za guz i tak trzeba wyciąć, szczególnie, jeżeli rośnie. Lepiej od razu go usunąć (z marginesem zdrowych tkanek) i cały dać na histopatologię.

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Guz :/
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 12, 2007, 19:49:41 pm »
Dziekujemy ża miłe słowa ;)

Linka - przy badaniu zrobiono od razu antybiogram, tak więc wiadomo czym leczyć. Niestety w necie sa bardzo nikłe informacje na temat tej bakterii.

Kate: do usg brzuszek został ogolony, tydzień temu guzek był wyczuwalny (macaliśmy Dusi brzuszek bo sie wystraszylismy że jest w ciaży ) przy umiarkowanym usisku był wyczuwalny z lewej strony brzuszka, po tygodniu przy delikatnym dotyku guzek czuć. Na przestrzeni tygodnia była badana przez weta. Usg robiono tylko raz.
Na usg był widoczny pecherz moczowy a "pod nim" guzek , który przesłaniał czesciowo pecherz.

Od 3 tygodnie Dusia mieszka z Kropkiem , i jak to królasy czasami "ustalają hierarchie' ale od jakis 1-2 tygodni Dusia piszczała jak podchodził do niej Kropek z wiadomymi zamiarami. Zastanawimy sie czy to nie było spowodowane bólem który sie wiązał z aktem miłosnym a co za tym idzie z bólem tego guzka.

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Guz :/
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 12, 2007, 22:14:33 pm »
Azi bardzo mi przykro, ze tyle choróbsk przyczepia sie do Twoich uszatków. Trzymam kciuki a moje królisie wszystkie cztery uszy żeby wszystko skończyło sie i dla Dusiaczki i dla Kropcia pomyslnie. Naprawdę z całych sił Cię ściskam trzymajcie się  :(  :przytul
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

gosiaw

  • Gość
Guz :/
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 12, 2007, 23:40:24 pm »
Boże, jakie bidulki. Mocno trzymam kciuki za oba uchole. Zeby wszystko sie dobrze skończyło. Myśl pozytywnie  :przytul

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Guz :/
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 13, 2007, 06:44:51 am »
Dzisiaj zabieg ok 15. :( . Jak bede coś wiedziec to napisze.

Arya

  • Gość
Guz :/
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 13, 2007, 08:35:44 am »
Azi, będe trzymać kciuki za Dusię ..Na pewno będzie wszystko ok  :przytul

józwa

  • Gość
Guz :/
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 13, 2007, 14:49:46 pm »
tez trzymam
powodzenia

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
Guz :/
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 13, 2007, 15:56:03 pm »
I ja również trzymam kciuki i myślę o Was!! Musi być wszystko dobrze :przytul

Ola_Krk

  • Gość
Guz :/
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 13, 2007, 17:20:08 pm »
Trzymamy mocno kciuki za Dusię i za Kropka.  :przytul
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Musi być!  :*

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Guz :/
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 13, 2007, 19:30:02 pm »
po 17 dzwonił wet ,że Dusia wlasnie  sie wybudza .... miała 2 guzy w obrębie macicy, jeden ok 2 cm drugi 4 cm.
ten wiekszy został zachowany do badania histopatologicznego.
W czasie zabiegu nie było komplikacji. Tyle wiem , mam dzwonic o 21 wtedy bedzie coś wiecej wiadomo jaki jest jej stan ogólny....
Zdecydujemy tez czy ma zostac na noc w klinice ... pod okiem weta.
Nic wiecej nie wiem.

Arya

  • Gość
Guz :/
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 13, 2007, 19:43:36 pm »
Biedna Dusia :( Trzymam nadal kciuki za nia !

Natulec

  • Gość
Guz :/
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 13, 2007, 19:47:17 pm »
ja też trzymam kciuki. mam nadzieję, że wszystko dobrze się zakończy  :przytul