Autor Wątek: Wapienko  (Przeczytany 15235 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Iras

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Kobieta
Wapienko
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 13, 2007, 18:59:52 pm »
Cytat: "bonnie_blue"
Iras. Twoja pomoc jest nieoceniona :*


oj tam, przesada - nawet nie moge ci powieziec co w razie czego podac krolikowi, bo nie wiem czy nie zaszkodziloby (tzn. standart przy kamieniach w pecherzu)...

ps. patze sobie na to co masz napisane w rubryce "skąd" i wspominam... moja pierwsza swinka morska nazywala sie rincewind :]
Jesli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu zwierząt bez rodowodu - obejrzyj

bonnie_blue

  • Gość
Wapienko
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 13, 2007, 19:35:10 pm »
Cytat: "Iras"
oj tam, przesada - nawet nie moge ci powieziec co w razie czego podac krolikowi, bo nie wiem czy nie zaszkodziloby (tzn. standart przy kamieniach w pecherzu)...
w przypadku bolu najlepiej dziala no-spa w zastrzyku (ktora mam na wszelki wypadek w domu :) ) Lekarz moze podac jakis lek przeciwbolowy na S (Bobik dostawal to przez 2 tygodnie po urodzeniu kamienia). Co robic dalej juz nie wiem (tzn wiem, ale moze nie bede wniakc w medyczne zabiegi)
Twoja pomoc jest nieoceniona, bo niestety nie znam zadnego lekrza z ktorym moglabym porozmawiac (ktory moglby rozwiac moje watpliwosci). Co z tego, ze szukam w Internecie, tlumacze artykuly skoro nie potrafie zweryfikowac tych informacji. Do tego nie znam fachowej terminologii i boje sie, ze moge jeszcze zaszkodzic Bobikowi :(
P.S. Jestes 3 osoba, ktora wie "skad" pochodze  :lol Zazwyczaj ludzie pytaja w jakim kraju mieszkam, malo kto WIE. Z calej serii najbardziej podobaja mi sie ksiazki o wiedzmach. Gdybym zaczela czytac tę serię zanim przygarnelam Bobislawa to pewnie nazwalabym go Niania Ogg  :lol

amnestria

  • Gość
Wapienko
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 13, 2007, 20:08:47 pm »
Bonnie ja też wiem skąd pochodzisz :DD
Ale to taki malusi OT
Nie chcę Wam przerywać dyskusji, skądinąd bardzo ciekawej

Offline Iras

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Kobieta
Wapienko
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 13, 2007, 20:11:27 pm »
no-spa to podstawa, jesli chodzi o przeciwbolowe... hmmm aktualnie nic na S. nie przychodzi mi do glowy - wiem na pewno ze tolfedyne mozna dawac, a z antybiotykow na pewno mozna baytril albo enroxil (+ poddstawa przy jakichklwiek antybiotykach - lakcid, czy trilac) , na zwiekszenie odpornosci - scanomune... wiem tez na pewno ze zabjczo na kroliki dziala amoksycylina (betamox, synergal, synulox - antybiotyki)

a nad czym glownie sie zastanawiam? nad tym czy furagina nie jest szkodliwa - (np. furosemid)  - ze wzglddu na to ze przydatne jest przeplukanie (kroplowka z nacl - chociazby podskorna + furosemid)

ps. gdybym potrafila to wypowiedziec to jedna z moich swinek morskich nazywala by sie babcia W. No i jeden z moich krolikow nazywa sie turysta... (buehehehe - z mysla o pierwszym turyscie w swiecie dysku :P )
Jesli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu zwierząt bez rodowodu - obejrzyj

bonnie_blue

  • Gość
Wapienko
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 13, 2007, 20:30:11 pm »
Cytat: "amnestria"
Bonnie ja też wiem skąd pochodzisz :DD
Odzyskuje wiarę w ludzi :]
Cytat: "Iras"
a nad czym glownie sie zastanawiam? nad tym czy furagina nie jest szkodliwa - (np. furosemid) - ze wzglddu na to ze przydatne jest przeplukanie (kroplowka z nacl - chociazby podskorna + furosemid)
ponoć furagina i furosemid nie są szkodliwe, ale glowy sobie uciac nie dam. Jesli chodzi o kroplowki to, w takich ekstremalnych przypadkach sa niezastapione. Zamiast poic, narazac na stres robisz rachu-ciachu i po sprawie (do tego po kroplowkach nie ma az tyle wapnia w moczu i sikanie sprawia krolikom [a przynamniej Bobislawowi sprawiało] widoczną ulgę.
Ten lek byl jakis na s. ale nie pamietam nazwy. Z lekow Bobik dostawal jeszcze Enroxil, Catosal oraz Cyproheptadine.
P.S. Weatherwax to troche za dlugie do wymawiania (chyba zeby nazwa Esme). Mi by sie podobalo mowic do Bobislawa Nianiu  :lol

Offline Iras

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Kobieta
Wapienko
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 13, 2007, 20:50:02 pm »
Cytuj
do tego po kroplowkach nie ma az tyle wapnia w moczu


wlasnie o to chodzi z furosemidem - zwierz sika po tym wiecej - wiec i szybciej sie pozbyc tego co szkodliwe. co do lekow - enroxil antybiotyk. catosal zestaw witamin (glonie b) tego ostatniego nie kojarze.  Aporpos catosalu i no spy - przy podawaniu warto rozcieczac (nacl) - bo podane bezposrednio szczypia jak diabli ( jak bardzo szczypie catosal nie wiem do konca, ale o tym co sie czuje przy nospie mialam okazje sie przekonac wlasnorecznie...)

ps. a rincewind nie za dlugie? :P moja druga swinia natomiast nosila miano dwukwiat - mimo dwugodzinnej podrozy komunikacja miejska, 15 minut w plecaku na rowerze  i oogolnej - calkowitej zmiany miejsca gdy do mnie trafil przeja sie tym tak, ze na dzien dobry poszedl sprawdzic do czego sluzy to futrzaste cos co sie na niego gapi i czy nadaje sie do jedzenia (kot) podobnie potraktowal takie wielkie czarne mokre us co na niegodmuchalo - sprawdzil czy nadaje sie do jedzenia i zaczal narzekac gdy dmuchnelo nieco gwaltowniej (uszczypal psa  nochal, na co pies zareagowal kichnieciem)
Jesli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu zwierząt bez rodowodu - obejrzyj

bonnie_blue

  • Gość
Wapienko
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 13, 2007, 21:20:31 pm »
ja pare razy na tydzien podaje mu troche Urosanu, pilnuje zeby duzo pil i biegal. Do tego ziolka moczopedne i chyba dzieki temu nic mu sie jeszcze nie porobilo. Diety juz az tak nie pilnuje. To znaczy wysokowapniowe zarelko podaje okazjonalnie i w ograniczonych ilosciach, ale juz nie wydziwiam tak jak na poczatku (np. w ogole nie podawalam pietruszki, mleczy ani nic takiego)
Cyproheptadine  dziala na apetyt (ten lek podaje sie rowniez w przypadku zatoru). Inna nazwa to Petrosal albo jakos tak. Ten lek podaje sie rowniez kotom aby pobudzic apetyt.
Jesli chodzi o No-spe i Catosal to Bobik nawet nie zauwazal, ze cos mu sie podaje. Siedzial spokojnie na pralce i nawet sie nie ruszyl.  Ale z tego co zauwazylam to on ma bardzo wysoki prog bolu, wiec moze to dlatego.
P.S. W sumie masz racje z tym rincewindem :)
Masz niezlego agenta z dwukwiatu. Az sie dziwie, ze ani kot ani pies nic mu nie zrobily  :wow   Chociaz w sumie to Bobislaw tez jest postrachem moich psow. Czasami do niego podejda, poniuchaja ale jak zacznie je gonic to sprintem przed nim uciekaja  :lol To samo kot babci :co_jest

Offline Iras

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Kobieta
Wapienko
« Odpowiedź #47 dnia: Listopad 13, 2007, 21:44:36 pm »
Cytuj
Inna nazwa to Petrosal albo jakos tak


peritol pewnie ;)

jesli chdzi o diete - to tez nie ma co przesadzac - bo tak czy inaczej - wapn potrzebny jest.

Kroliki ogolnie sa dosc odporne na bol - dlatego tez czesto zbyt pozno zaczyna byc widoczne ze cos jes nie tak - odobnie jest z kotami.

ps. dwukwiat jest juz niestety śp - w zeszlym roku trafilo mu sie zachlystowe zapalenie pluc... calosc trwala niecale 24h. co do psa i kota - to akurat nie ma z nimi problemu u mnie - koty wyznaja "zasade" ze jak cos nie ucieka to lepiej tego nie ganiac, a pies ktory mial okazje poznac dwukwiata to taka totalna ofiara, ktora nie wie do czego zeby sluza....

tak sobie mysle, ze nieco offowat sietu zrobilo... chociaz w sumieod wapienek do kamieni w pecherzu jest dosyc blisko... hmm... proponuje jednak przenisc sie na nieco inny temat... jakies propozycje?
Jesli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu zwierząt bez rodowodu - obejrzyj

Gina

  • Gość
Wapienko
« Odpowiedź #48 dnia: Listopad 13, 2007, 21:59:51 pm »
Może poprosicie moda lub admina o przedzielenie tematu i umieszczenie części o kamieniach w pęcherzu w osobnym temacie w tym dziale (choroby)? Informacje tu zawarte na pewno komuś się przydadzą w przyszłości ;)

bonnie_blue

  • Gość
Wapienko
« Odpowiedź #49 dnia: Listopad 14, 2007, 06:43:10 am »
Witam :)
Moze by poprosic Agatkak0 zeby zmienila temat.
Cytat: "Iras"
Kroliki ogolnie sa dosc odporne na bol - dlatego tez czesto zbyt pozno zaczyna byc widoczne ze cos jes nie tak - odobnie jest z kotami.
he. Jemu możesz podawać kroplówki, zastrzyki i Bóg wie co tam jeszcze a on nawet nie drgnie. Weci mowia, ze rzadko kiedy trafia sie taki pacjent :D
Cytat: "Iras"
jesli chdzi o diete - to tez nie ma co przesadzac - bo tak czy inaczej - wapn potrzebny jest.
Jak sobie przypomnę co robilam na początku, to strasznie mi wstyd. Karmiłam go sama babka i trawa, specjalnie wyszukiwałam warzywa i zioła z minimalna ilością wapnia. Chciałam nawet podawać wodę destylowana  :oh:
Na szczęście poczytałam, dokształciłam sie i teraz już zdrowo podchodzę do tego wszystkiego.
P.S. Wyrazy współczucia z powodu Dwukwiatu. Widzę, ze Twój pies jest taki jak mój. Takie ciotki jak Cyryl rzadko sie trafiają  :oh: Ale moze to i lepiej, bo przynamniej Bobik moze biegac ile chce.

Arya

  • Gość
Wapienko
« Odpowiedź #50 dnia: Listopad 14, 2007, 18:08:55 pm »
Cytat: "bell"
czesto sa to dzieci lub nastolatki

i myślisz, że co, że skoro dana osoba jest w wieku dziecka lub nastolatka to odrazu jest mniej inteligentna, głupsza, i trzeba jej przygotowywać odpowiedzi jak dla 3 latka ( a wątpie by na tym forum były w tym wieku dzieci) ? No to Cię zmartwię, bo dużo jest nastolatków którzy mają wieksza inteligencję od dorosłych.

Ale widzę, ze dyskusja się skończyla, więc mój post jęst zbędny :)