Kastracja, biegunka, zator

[anka1388]

Lo... Duzo tych lekow dostal...
mam nadzieje, ze teraz bedzie juz wszystko dobrze... zycze zdrowka dla uchola

[Kate]

Reniaw ma rację. Metoclopramid u królików stosuje się na perystaltykę jelit. U innych zwierząt np. kotów ten lek ma dodatkowo działanie przeciwwymiotne. Pierwsze słyszę, żeby używano go na pobudzenie apetytu.

nie Tolfine tylko Tolfedyna,nie wiem jak dokladnie sie pisze

Azi pewnie chciała napisać Tolfedine czyli po prostu Tolfedyna

O Inhovit nie słyszałam. Próbowałam poszukać w necie coś na temat tego czegoś, ale nic konkretnego nie znalazłam.

No i oczywiście b. się cieszę, że Kropcio wraca do zdrowia!!! Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze!

Trzymajcie się cieplutko

[azi]

Metoclopramid - pobudza prace jelit , ale też na skutek pobudzenia zwiększa sie łaknienie

Nazwe Tolfine - przepisałam z ksiązeczki zdrowia, podejrzewam ,że jest to lek który działa jak Tolfedyna czyli przeciwbólowo i przeciwzapalnie.

Inhovit  - mysle że końcówka vit sugeruje że może miec ten lek coś wspólnego z vitaminami, przy najblizszej okazji dopytam wetke , bo nic w necie na ten temat nie znalazłam.

Kropcio miewa sie nadzwyczaj dobrze .

[reniaw]

Metoclopramid ma szeroki zakres dzialania i to wiele niepozadanych,a u krolikow przy spowolnieniu pracy jelit,zatorze ma m.in zwiekszyc,"ruszyc"prace jelit i z tego powodu jest stos

[azi]

Leki chyba zadziałały bo kropek przemienił sie w małą fabryczke sików i bobków

Mam nadzieje że podany sposób leczenia może sie komuś przydać. Oczywiście będe na bieżaco informować jak wyniki badań kału i jak leczymy dalej.

[maro]

no to super wieści pozdro dla uszatyvh stworów.

[anka1388]

to super, ze z Kropkiem juz dobrze
Glaski dla niego ode mnie

[slodkie_uszy]

ale sie bidula "nalykal". glaski dla Kropka od "cioci" slodkie_uszy no i dla dusienki tez. duska nie zazdrosna, ze tyle uwagi kropkowi poswiecacie?

[Kate]

Nazwe Tolfine - przepisałam z ksiązeczki zdrowia, podejrzewam ,że jest to lek który działa jak Tolfedyna czyli przeciwbólowo i przeciwzapalnie.

Faktycznie, jest też Tolfine (dla bydła i świń). Ale w sumie to chyba to samo, co Tolfedine. Miałam kiedyś dla kota Tolfedynę w tabletkach i z opisu wynika, że oba te leki tak samo działają, mają nawet b. podobne opakowania (i producent też jest ten sam).
Tolfine:
http://www.biowet.com.pl/index.php?language=_pl&module=offer&group_id=&object_id=9&PHPSESSID=b771389c6cd9b03ece4cd490cd8c011e
Tolfedine:
http://www.biowet.com.pl/index.php?language=_pl&module=offer&group_id=&object_id=7&PHPSESSID=b771389c6cd9b03ece4cd490cd8c011e

Inhovit  - mysle że końcówka vit sugeruje że może miec ten lek coś wspólnego z vitaminami

Też tak myślę. A może chodziło o Infovit?
W necie jedynie znalazłam coś takiego:
http://www.danmed.pl/?id=7&gr=1&pr=22

Kropcio miewa sie nadzwyczaj dobrze.

No to super

[azi]

Głaski i pozdrowienia przekazane.

Niestety Kropek sam z własnej woli lakcidu dopaszczowo przyjmować nie chce, wiec niestety obwijamy go w chuste, przytulam do siebie tak aby nogi opierał mi na barku a mąż podaje na siłe lek do paszczy    Tak mała małpa sie kreci i kopie że go utrzymac trudno, całą szyje mam podrapaną   Ale wetka powiedziała ,że lakcid koniecznie nalezy podawać nawet na siłe. Na szczescie Kropek sie na nas nie obraża i nie ucieka przed nami.

[Anija]

Głaski i pozdrowienia przekazane.

To przekaż również ode mnie

Biedny ten Twoj Kropek   jednak zdrówko jest najważniejsze

[mika2680]

Dzielny chłopak. Wygłaskaj bo mu sie należy  

[azi]

Głaseczki przekazane.

Zrobilismy badanie kału pod kątem pasozytów. Wynik wyszedł ujemny. Czyli pasozytów brak.

[anka1388]

to dobra wiadomosc duzo zdrowka zycze kroliczkowi, zeby juz nie mial nigdy takich problemow...

[bonnie_blue]

Trzymam kciuki za Kropka
Moj jest wlasnie na etapie szpetnych bobkow obklejonych sluzem. Ale czytalam na uszatej, ze tak moze byc przy wychodzeniu z zatoru wiec narazie sie nie przejmuje.

[azi]

Dzisiaj miał byc wielki dzień Kropka : bliskie spotkanie z Dusią.

Ale wczoraj Kropek zaczął kichać , dzisiaj rano tak samo i skończyło sie widzeniem z wetką
Pani wetka stwierdziła przeziebienie i oczywiście znowu antybiotyk, lek na podniesienie odpornosci. Jutro znowu de weta  

[azi]

Wracam do wątku , bo może sie ta wiedza komus przydać. Od czasu napisania ostatniego postu Kropcio miewał sie dobrze.
Pojawiały sie biegunki z zadziwiajaca regularnoscią. Wykluczyliśmy biegunki z powodu jedzenia.  Miał badanie na pasozyty, grzyby i bakterie.

W badaniu bakteriologicznym wyszła bakteria Citrobacter freundii - przyczyna naszych kłopotów. Potem biegunki ustały i teraz znowu sie pojawiły w ciagu ok miesiaca Kropcio miał 4 biegunki w idealnych odstepach co 7 dni. Został mu przepisany antybiotyk (zgodnie z antybiopgramem). Dostawał antybiotyk RONAXAN (zawiera doksycykline) przez 8 dni dwa razy dziennie. Dzisiaj rano uszaty dostał ostatnią dawkę i mamy nadzieję ze bakteria poległa.

Wet zdecydował sie na "najsłabszy" antybiotyk. Ponoć te bakterie trudno wytepić , nawet u małych dzieci.

[bosniak]

Azi, trzymam kciuki za ucholka. Daj znać, czy widać efekty leczenia  

[azi]

bosniak - trzymaj kciuki , na pewno sie przyda.
Efekty leczenia są takie , że po skończonej kuracji wieczorem Kropek miał biegunke      . Mam tylko nadzieje że to przypadek a nie bakteria. Teraz czekamy do nastepnego piatku czy sie nie pojawi biegunka  

[bonnie_blue]

odświeżam wątek, bo chciałabym się zapytać: czy ktoś wie jak zachować higienę po operacji, jeśli królik dostał biegunki?