Autor Wątek: Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika  (Przeczytany 15759 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 13, 2007, 18:57:31 pm »
cytryna nikt Cie nie potepia ale sama musisz przyznac,ze Twoja decyzja co do przygarniecia drugiego ucholka byla nie przemyslana,Twoj uchol nie jest wykastrowana,a w takim przypadku trudno o zaprzyjaznianie
dobrze sie stalo,ze znalazlas dom dla krolikcza,tym bardziej,ze panstwo,ktore go mialo chcialo go oddac
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 13, 2007, 19:50:12 pm »
Tak, przyznaję, że źle zrobiłam biorąc do siebie Szarusia, nie przewidziałam wielu spraw i to był czysty spontan bo bałam się że go oddadzą byle komu. Dzwoniłam już do tych państwa i powiedziałam, że króliczek ma nowy dom. Będę ich również na bieżąco informować.

amnestria

  • Gość
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 13, 2007, 19:55:43 pm »
Cytryna ja Cię rozumiem.

Zachowałaś się spontanicznie, ale nie nieodpowiedzialnie. Króliczek i tak poszukiwał domku, Ty mu pomogłaś go znaleść, choć wiem, że to nie tak miało wyglądać.

Arya

  • Gość
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #43 dnia: Październik 13, 2007, 20:35:05 pm »
To co zrobilaś napenwo nie jest dobre, ale też nie warte potępienia, bo znalazlaś maluchowi nowy dom.

bonnie_blue

  • Gość
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #44 dnia: Październik 13, 2007, 22:29:12 pm »
Cytat: "Patka966"
To co zrobilaś napenwo nie jest dobre, ale też nie warte potępienia, bo znalazlaś maluchowi nowy dom.
A co by bylo gdybyb maluch nie mial nowego domu??
Z jeden strony rozumiem Cytryne, ale z drguiej uwazam, ze taki spontan (w przypadku zwierzat) jest nie do pomyslenia

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 14, 2007, 18:55:02 pm »
cytryna27, i co teraz? Bedziesz miała swinke morska? ;)
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Ola_Krk

  • Gość
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 14, 2007, 20:02:42 pm »
Przede wszystkim to nie Ty prowadziłaś tę adopcje i przed zadecydowaniem o przekazaniu króliczka powinnaś była się skontaktować z pośrednikiem. Jeżeli nawet bałaś się, że Pani może zrezygnować, to niczego nie tłumaczy. Lepiej nie dawać maluchów niezdecydowanym osobom.
Poza tym adopcje się nie ciągną. Chyba, że jest problem z osobami, które chcą adoptować. Wszystko zależy od chęci i nastawienia. Ale teraz to już nie istotne. Mam tylko nadzieję, że uszatemu będzie dobrze w nowym domu.

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 20, 2007, 19:37:40 pm »
Uszatek czuje się dobrze i bryka aż miło. Bardzo sie z tego powodu cieszę, bo bałam się że się nie zaadoptuje w nowym domu, w końcu ma trzy lata i na pewno przyzwyczaił się do poprzednich opiekunów. Była mowa o tym, ze Szaruś będzie biegał w jednym pokoju, ale okazało się, że ma cały dom do biegania bo zaprzyjaźnił się z psem i mogą razem przebywać. W najbliższym czasie zrobię nowej rodzinie Szarusia niespodziewaną wizytę i porobię mu przy okazji parę zdjęć, które potem wrzucę tutaj.
Ciesze się że ta historia tak się skończyła ale nigdy już nie będe się bawić w przeprowadzanie adopcji na własną rękę.
Jak na razie poznałam osobę, która ma świnkę morską i mam nadzieję, że czasem mnie będzie odwiedzać, zobaczymy wtedy jak Kuki zareaguje. Nie chcę przynosić zwierzaka na zawsze bez sprawdzenia jak Kuki reaguje na inne zwierzęta (np. psa atakuje).
Pozdrawiam wszystkich i czekajcie na zdjęcia, które wkrótce się pojawią.

Luizaaaa

  • Gość
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 20, 2008, 13:16:10 pm »
Ok,naczytalam sie tutaj o tym ze dwoch samocow niewykastrowanych to katastrofa, a co myslicie o niewykastrowanym samcu ktory jest w u mnie i dokoptowac mu wysterylizowana panienke?
Krolis lubi czasem pokazac amory,ale nie jest to tak bardzo uciazliwe jak wtedy kiedy byl mlody.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 20, 2008, 17:05:10 pm »
samiec musi byc wykastrowany,inaczej zameczy samiczke
bylo wiele na ten temat
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Karolina

  • Gość
Szukam towarzysza/-szki dla mojego królika
« Odpowiedź #50 dnia: Styczeń 22, 2008, 18:25:20 pm »
Nie, no bez komentarza...ile ty masz lat dziewczyno...