hej, nie chcę zakładać nowego wątku i pomyślałem, iż zapytam tutaj.... Na dywan spadł mi kawałek śliwki i przetarłem dywan mokrą gąbką, która wcześniej była używana do czyszczenia łazienki i wiadomo nasączana chemią.
Przychodzę do pokoju a Pysia czując jeszcze śliwkę lizała to miejsce.
Jak myślicie, czy może małej to zaszkodzić? To maleńkie miejsce i ta gąbka nie była w ciągu ostatnich dni niczym nasączana... myślicie, iż mam się czego bać??