Byłam wieczorem w Oazie i.. sporo informacji naraz do mnie trafiło..:
1. Feluś został oceniony przez pania wet na maks. 5 tygodni
!!! a w sklepie zapewniali że ma 9 tygodni
I to może być przyczyną częstego spania maluszka.
2. Strupki na uszkach to narazie zagadka, ponieważ wszystko oprócz zmian skórnych na szczytach zwisków jest w porządku. To pozostaje do dalszej obserwacji. Smarować miejscowo jodyną.
3. Przy okazji wspomniałam że mało je i nie widzę zbyt wielu bobków. Przeciwnie- luźne kupki! I padło podejrzenie o biegunkę. Podobno miał troszkę wzdęty brzuszek przy masowaniu. A nawet puścil bączka
Przyczyną biegunki może być albo stres związany ze zmianą miejsca zamieszkania albo ( i tu wracamy do pkt 1 ) karmienie w sklepie mieszanką, gdzie taki maluch powinien jeszcze ssać mleko matki.
Dostał dwa zastrzyki na brzuszek, a w domu mam mu dawać dwa razy dziennie lekarstwo o nazwie Enteroferuent (mogłam pomylić się w nazwie) + smecta dziś na wieczór i rano. Poza tym jutro rano znowu na zastrzyk i kontrole brzuszka i kupek.....
I jak tu sie nie wściekać??!Powiedzcie mi..Zabierają takie maleństwa w wieki 4tygodni od matki ( bo tyle musiał mieć Feluś) a potem one tak się męczą! Kupiłam ucholka w Wola Park także z góry uprzedzam iż sprzedawcy albo kłamią albo są kompletnie zieloni!