@Rafał
Co do bobków, to jak już każdy powtarza - to jest u nich naturalne i nie oduczysz ich tego. Zawsze jak biegają to jakiś jeden im wyleci - tak nawet całkiem przypadkiem.
Moj Fluffy jak to facet miał gdzieś, czy sika do kuwety czy na dywan, każde miejsce było dobre, żeby opróżnić to co go cisnęło, ale ostatnio coś się zmieniło - nie wiem jakim cudem, ale nagle zaczął korzystać z kuwety !
Ostatnio znów wypuszczam go w pokoju, żeby sobie pobiegał (wcześniej miał bana na bieganie po pokoju po tym jak mi wszystkie kable od komputera pogryzł, ale ma duży kojec , więc nie było z tym problemu) i jakoś się dogadaliśmy, że on nie przychodzi w okolice komputera i nie leje gdzie mu sie spodoba - dlatego włożyłam na moje łóżko - jego ulubiony wychodek - drugą kuwetę i stał się cud! Fluffy teraz sika i bobkuje tylko tam, albo jak mu sie chce to biegnie do kojca opróżnić zbiornik. Wydaje mi się, że druga kuweta to dobry pomysł, tylko, że najlepiej żebyś postawił ją tam, gdzie królas najczęściej sika/bobkuje, bo nawet jeśli będzie druga kuweta w pokoju, ale nie w tym miejscu co trzeba, to Królas nie będzie do niej chodził.
Ja miałam tak z Pinusiem - w salonie miała kuwetę, która stała koło kanapy, jednak mimo to ona nigdy tam się nie załatwiała, zawsze robiła siusiu pod szafą, kiedy przeniosłam kuwete w miejsce gdzie zawsze załatwiała potrzeby to nagle skończyło sie sikaniebobkowanie na podłoge i Pinuś grzecznie załatwiała sie do kuwety.
Królik sam powinien Ci pokazać miejsce gdzie ma ochote robić siku/kupke i wtedy tam możesz postawić kuwetę.
A odnośnie sterylizacji - Fluffy ma już 1,5 roku i oprócz tego, że jest bardzo złośliwy, humorzasty, zadziorny to jakoś póki co nie mam problemu z "hormonami" i obsikiwaniem sciany na metr
Of course lał gdzie popadnie, ale nawet nasi faceci to robią
Każdy krzaczek, drzewko jest dla nich dobre
ten męski gatunek już tak ma