Warzywa , owoce, ziola, itp..

[Laura(ent)]

roxi7659, mango tez jest owocem tzw egzotycznym, a wg Nuny mozna dac
a ja w kwestii jedzenia w Nune wierze

Nuna, dziekuje

[roxi7659]

roxi7659, mango tez jest owocem tzw egzotycznym, a wg Nuny mozna dac
a ja w kwestii jedzenia w Nune wierze

Edytowałam posta Info. miałam właśnie z miniaturkibeztajemnic.com tylko nie doczytałam do końca

[Belle]

Podłaczam sie pod ten temat, bedzie chyba najbardziej na miejscu - juz chyba tu pisalam. Czesc z Was pewnie kojarzy nasze problemy: czeslaw mial piasek w moczu, zapalenie pecherza nie zostalo stwierdzone. dieta zostala zmieniona (pisalam do dr Lewandowskiej, zaakceptowala nowa diete), duuuzo wody, czego Czes sam sie nauczyl po kroplowkach. mocz badamy teraz raz w m-cu. wszystko jest ok, ale chcialam zapytac o jedno :skad bierzecie teraz w zimie tak wazne dla nas zieleniny niskowapniowe jak np babka, mleczyk, koniczyna?

[nuka]

suszki, inaczej się nie da

[kasiagio]

Belle, możesz zasiać tez owies w spodku na wacie i będzie miał świeżą trawkę .

[dariak]

Odnośnie trawy z owsa mam pytanie. Zawiera dużo wapnia? Mogę podawać królikowi ze skłonnościami do piasku w przewodach moczowych?

[Griffe]

Trawy zbóż, tak jak i same zboża mają sporo fosforu, który też nie jest dobry na nerki. Także to trzeba wszystko wyważyć. Jeśli podajesz coś o wyższej zawartości fosforu, możesz podać też coś co ma więcej wapnia, równowaga między wapniem a fosforem we krwi chroni przed kamicą.
Tutaj masz fajny link do strony, gdzie podane są zawartości wapnia od najmniejszej do największej w różnych warzywach. http://www.rabbit.org/journal/3-5/calcium.html
Pozdrawiam

[Anucha]

Jakie jedzonko szkodzi wątrobie królika ?

[Griffe]

To zależy, bo są różne choroby wątroby... A Twój króliczek ma problemy z wątrobą?

Tak ogólnie i najpospoliciej to występują toksyczne uszkodzenia wątroby. Mogą byś one spowodowane podawaniem zepsutego jedzenia (zatęchłe siano, nieświeże spleśniałe lub podgniłe warzywa, przeterminowane karmy) lub też wdychaniem przez królika trujących olejków eterycznych z wiórków drzew iglastych.

Dlatego też podawanie świeżego jedzenia dobrej jakości i nie trzymanie królika na wiórach, ale na żwirku to podstawa prewencji chorób wątroby.

[Anucha]

Nie, tak z ciekawości zapytałam. Dziękuję za szybką odpowiedz.  

[dariak]

Griffe, ja też dziękuję.

[Belle]

dziekuje za odp. co do samych suszkow, to czytalam, ze tez wyciagaja wode. choc oczywiscie podaje, w rozsadnych ilosciach. kupilam wczoraj ta trawke dla kotów, ktos ostatnio o tym pisal na forum. wiecie, tymotka. zaraz sobie poszukam tego watku i przeczytam dokladnie opinie. na opakowaniu faktycznie pisze ze dla kotow, krolikow, swinek morskich. ze sieje sie w naslonecznionym m-cu i ze za 3-8 dni wyrasta, a jak dojdzie do 10 cm to mozna podawac. czy macie jeszcze jakies uwagi do tego pomyslu?

[tusiatko_1987]

Ale mi tu brakuje suszonych ziol zuzala

[ Dodano: Czw Lut 04, 2010 2:11 pm ]
Jak to wyglada z kapusta wlosa?
(savoykål po szwedzku)

[Wataha]

Podajecie swoim uszatym siemię lniane? Ja podaje, bo jak linieje to boje się, że dojdzie do zatoru, a siemię ułatwia "prześlizg" bobków. I tak się zastanawiam czy dobrze robię podając mu codziennie szczyptę (nawet jak nie linieje). On uwielbia te ziarenka, ale są tłuste i zastanawiam się czy to jest zdrowe czy lepiej z tego zrezygnować?

[Jadwinia]

ja daję codziennie po szczypcie w czasie linienia, czyli nie 365 dni w roku, tylko powiedzmy przez miesiąc codziennie, potem co jakiś czas..

[Wataha]

To muszę ograniczyć ten jego smakołyk. Próbowałam podawać mu kiwi ale nie jest nim zainteresowany, później wyciskałam sok i mieszałam z wodą to trochę wypił ale nie wiem czy taka mała ilość coś pomaga.

[tusiatko_1987]

Mi polecila znajoma i nawet przywiozla do Szwecji specjalnie siemie wlasnie z powodu tego ze Pepparek to zawsze taki malusi krolis co powinien w sumie wiecej wazyc. ale ze nie znam jego rodzicow a on sa ma apetyt to nie martwie sie czy wazy za malo czy za duzo. widac taka jego uroda

[Nuna]

Nie podaje, zeby zrobil sie poslizg ziarna potrzebuja duzo wody, dlatego gotujemy je zeby wytworzyly gluty. W zoladku i jelitach wilgoci jest zdecydowanie za malo, ziarno nawet nie napecznieje do tego stopnia zeby wytworzyc poslizg, wyjdzie w stanie nie zmienionym jesli nie zostanie dobrze pogryzione  
ale wiara czyni cuda jak sie to mowi

[Wataha]

A ja ich nie gotowałam tylko podawałam takie jakie są i myślałam, że to pomaga  bo Milo jeszcze nigdy (na szczęście) się nie zatkał I po ich ugotowaniu królik to zje? czy trzeba podawać strzykawką?

[bosniak]

ale wiara czyni cuda jak sie to mowi

To chyba mam wiarę, o jaką się nie podejrzewałam      

A tak serio, ja daję ziarenka, a nie gluty i - odpukać - moje się nigdy nie zatkały, chociaż jak linieją, to linieją na potęgę Całe ziarenka na pewno im w bobkach nie wychodzą, więc coś tam się z nimi dzieje od momentu połknięcia do momentu opuszczenia królika i coś to tam wydziela, bo królikom sierść mięknie po tym niesłychanie

Gluty z mielonego siemienia na pewno dają lepszy poślizg, ale mi się nie chce z tym bawić, bo że same tego nie tkną, to mam jak w banku...