Rodzaje szczepionek

[misia01]

Też myślałam,że co pół roku szczepić  jeśli na mykso wystarcza tylko na pół roku   

[Amy]

Ja szczepie raz na rok tą szczepionką. nie widzę potrzeby szczepienia czesciej, latem jak są wypuszczane do dwór to jeszcze maja odpornosc, a jesienią już zimują w domu przy kaloryferze, więc nie widzę koniecznosci, jesli chcialabym je szczepić to na bank nie szczepiłabym ich 2 razy w roku tą szczepionką, bo na pomór mają teoretyczną odpornosc 9 miesięcy a nie 6. to są zwierzęta domowe a nie hodowlane gdzie wiadomo, ze muszą mieć mega odpornosc i wszelkie szczepienia. ale kazdy robi jak uwaza

[Iskra]

Amy- też tam myślałam.
I tym sposobem, moja Dora i Zając mają mykso. Dorze się dzisiaj bąble na uszach trochę powiększyły.
O ironio, obydwie maja "ważne" szczepienia- Dora była szczepiona w sierpniu, a Zając drugi raz bodajże we wrześniu lub początku października  A Axel, któremu 6 miesięcy minęło od szczepienia we wrześniu nie ma jak na razie żadnych objawów.

[Amy]

No co Ty? ale jakim cudem? jesli siedzą w domu a komarow juz raczej o tej porze nie ma.

[Madzia7]

Ja szczepie równiutko co 6 miesięcy. I nie ma zmiłuj- bez różnicy czy król w domu, czy na dwór ma wyjścia. Do domu to ustrojstwo też wlatuje, wystarczy chwila moment i naleci tego pełno. A wystarczy jedno ugryzienie wstrętnego komarzyska.
Póki co komarzyska są jeszcze widoczne, więc nie ma co ryzykować tylko lepiej dmuchać na zimne.

[Amy]

ale szczepiecie co 6 mcy tą skojarzoną szczepionką? czy ktos sprawdzał, czy jest to bezpieczne?

[MAS]

czy ktos sprawdzał, czy jest to bezpieczne?

producent zaleca szczepienie co 6 m-cy

[Iskra]

No co Ty? ale jakim cudem? jesli siedzą w domu a komarow juz raczej o tej porze nie ma.

My też się zastawiamy jak to możliwe. Nie wyślemy próbek do badań, bo Zając ma za małe aktualnie zmiany, a kroić Dory bardziej już nie chcę. Ogólnie, to aktualnie mamy z objawów- bąble, strupy i osłabienie, Zając zaczęła kichać, ale jakichś szmerów w płucach nie ma. Zając dostaje witaminy i odpornościówkę, Dora to samo + antybiotyki.
Rozważałyśmy, czy te zmiany na uszach nie są wynikiem pasożytów, ale niestety, nie wyglądają na takowe
Czy ktoś ma wiedzę, czy przy nota bene aktualnym szczepieniu mam doszczepiać w tej sytuacji króliki? Dora jest chora i ogólnie osłabiona- dobijanie jej szczepionką chyba nie było by sensowne, Axel też potwornie kicha.

[MAS]

Teraz nie masz co doszczepiać królików,są i tak osłabione,wystarczy coś na odporność,ew.antybiotyk.

[Amy]

No to moze faktycznie będę gady szczepić co pol roku... lepiej nie ryzykować.

[Madzia7]

ale szczepiecie co 6 mcy tą skojarzoną szczepionką? czy ktos sprawdzał, czy jest to bezpieczne?

Tak, szczepionką skojarzoną Pestorin. Jak już Mas napisała, producent tak zaleca. A uszakowi i mojemu i mojego narzeczonego nic nie jest.

[Zara]

Byłam ostatnio u mojego braniewkiego weta zamówić szczepiąnkę dla Gonzo Duszka. Pierwszy raz został zaszczepiony Pestorin Mormyxem. Weterynarz powiediał, ze zamówi Pestorin Mormyx albo Castomix bo to właściwie wszystko jedno. Ja mu powiedziałam, że wolałabym pestorin bo Gonzulec był tym szczepiony a on na to że wszystko jedno...jak myślicie, ma to jakieś znaczenie? Słyszał ktos coś o tym Castomixie? Bo coś mi świta czy to nie ta szczepionka po której króle jakieś dziwne komplikacje miały  Chyba pójdę do innego weterynarza.

[monika2415]

U nas był problem po Pestoryn Mormyx - silny odczyn poszczepienny a po Castomix było ok.

[Kitty27]

O ile dobrze pamiętam u forumowej j_j z 4 króli 2 po castomixie miały myxomatozę poszczepienną.
Z kolei ja kilka lat temu szczepiłam króle castomixem, było OK.

[Zara]

Moje króle jak dotąd były szczepione Pestorin Mormyx i było ok, zastanawiam się czy zmiana im nie zaszkodzi?

[bosniak]

Nie zaszkodzi - moje króle były szczepione i Pestorinem, i Castomiksem, a także Cunivacem i Myxovacem i nigdy nic się nie działo strasznego. Różnicy w samopoczuciu i zachowaniu króli po zaszczepieniu Pestorinem i Castomiksem nie było żadnej.

[Madzia7]

U nas również dwa królasy są szczepione pestorinem i nie ma problemów. To zależy od organizmu królika. Ale skoro pestorin mormyx działa ok i nie ma żadnych negatywnych skutków to po co zmieniać?

[reniaw]

my drugi rok szczepimy sie Castomixem,roznica jest w odpornosci poszczepiennej,mamy spokoj na 9 mies z mykso

http://www.kroliki.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=81:szczepionka-przeciw-pomorowi-i-myksomatozie-castomix-2-w-1-&catid=40:szczepionki&Itemid=74

[kata_strofa]

U żadnej pary uszu, którą szczepiłam (najpierw castomix, potem pestorin mormyx), nie było najmniejszych komplikacji.

[Tuberoza]

U mnie Milak był szczepiony przez kilka lat Cunivacem i Myxovacem,przez dwa ostatnie lata życia Pestorinem Mormyx i nigdy nie działo się nic złego.Leon i Chili były szczepione Pestorinem Mormyx-Leon świetnie zniósł szczepienie,a Chili miała myxo poszczepienną.Nasza wetka woli Pestorin,bo,jak mówiła ,z jej doświadczenia i wiedzy wynika,że po Pestorinie jest mniej przypadków myxo poszcz.
Jeśli twój królik był szczepiony Pestorinem i było ok,to bym nie zmieniała.Ja mimo wszystko zaszczepię moje Pestorinem.