Autor Wątek: Przed kastracją/sterylizacją, czyli co trzeba wiedzieć przed zabiegiem, jak się przygotować  (Przeczytany 359149 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #120 dnia: Kwiecień 02, 2008, 11:24:04 am »
Cytat: "bosniak"
Rozmawiałam niedawno z weterynarzem i pytałam o zapobiegawczą sterylkę (przeciwnowotworową). Powiedział, że ma sens u królic będących w wieku do półtora roku, bo potem zmiany, które miały się zrobić już i tak się zrobiły.


aleś mi zapodała njusa  :(  mam nadzieję, że to nieprawda ... bo w innym wypadku to po ptokach ... biedne moje stare dziady :/
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #121 dnia: Kwiecień 02, 2008, 11:51:48 am »
Jadwinia, nie panikuj. Przecież nie u wszystkich królików się robią zmiany nowotworowe  :> Nie ma reguły. Zresztą dopytam o fachowe wyjaśnienie i tu klepnę, żebyś nie żegnała swoich "starych dziadów" zawczasu  :diabelek BTW, mało nie pękłam ze śmiechu na te stare dziady  :P
Buziaki dla Was i głaski dla walecznych uszu  :*
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #122 dnia: Kwiecień 02, 2008, 12:31:41 pm »
To z wiekiem to jest bujda na kółkach i wymówka weterynarza ktory nie chce sobie raczek pobrudzic  :bejzbol  :zdenerwowany  
A jak suka w sarszym wieku dostanie ropomacicze to ma się biedna wykończyć bo nie ma odpowiednio młodego wieku zeby operowac?? Czysta głupota.
Jadwinia,  masz zamiar wykastrować/ wysterelizować swoje króliki to nie czytaj takich głupot tylko umawiaj sie z dobrym wetem na zabieg.
Trzymam kciuki za uszy :D

Nuna

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #123 dnia: Kwiecień 02, 2008, 12:37:52 pm »
Niektore kroliki nie odziedziczyly genu, ktory powoduje raka, a niektore dostaja wczesniej inne pozniej. Byl kiedys na innym forum przypadek, ze kroliczka 6 miesiecy byla sterylizowana i miala juz zaawansowanego guza, byla i taka ktora raka dostala dopiero w wieku 8 lat wiec chyba te przedzialy wiekowe sa troche bezsensu.

Arya

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #124 dnia: Kwiecień 02, 2008, 13:47:23 pm »
Podpisuję się pod Miką.
Na forum jest użytkowniczka Karo - ma ona Klaryskę, którą bodajże w wieku 3 lat sterylizowała.Inaczej ie byłoby jej już na tym świecie.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #125 dnia: Kwiecień 02, 2008, 14:23:10 pm »
Mika, w ogóle mnie nie zrozumiałaś. Kompletnie nie o to chodziło, że potem nie można królika sterylizować. I niczego podobnego mój post nawet nie sugerował, że jak królik ma 3 lata, to już nie wolno, czy też ma się "wykończyć"! Broń Boże! Proszę mi nie przypisywać słów niewypowiedzianych, bo  :bejzbol Zmiany hormonalne po pierwsze są uwarunkowane osobniczo, a po drugie nie można postawić między nimi i rakiem znaku równości. Jeden królik będzie bez sterylki 10 lat żył, inny 5 i wcale nie jest powidziane, że zapadną na raka macicy czy sutka.
Poczekajcież aż przycisnę weta. Trochę żałuję, że się odezwałam - mogłam najpierw przycisnąć, a potem tu napisać, a nie na odwrót. Stało się, trudno  :/ Tylko wyszło, że wet debil i muszę zaprotestować stanowczo  :> więc protestuję  :protest:
Pozdrawiam  :P
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #126 dnia: Kwiecień 02, 2008, 14:31:12 pm »
bosniak, ale ja Ciebie zrozumiałam a ustosunkowałam się tylko do wypowiedzi weta z którym rozmawiałaś bo nie oszukujmy się to chyba debil a nie wet. Mój weterynarz w Polsce powiedział mi że w każdym wieku można sterylizować/katrować zwierzęta ale oczywiście lepiej wszcześnie niż później ;)

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #127 dnia: Kwiecień 02, 2008, 14:40:57 pm »
:P
ja nie panikuję.
tylko ten nius trochę mi spsuł nastrój, ale nie całkiem, bo to jeszcze nie potwierdzone "ploty"
zajęce ("Waleczne Uszy" :diabelek ) i tak pójdą do cięcia, to ostatnia nadzieja białych, że się pokochają...tylko że planuję je ciachnąć razem, więc muszę przyoszczędzić :swinka:

[ Dodano: Sro Kwi 02, 2008 2:44 pm ]
Cytat: "bosniak"
Jadwinia, nie panikuj. Przecież nie u wszystkich królików się robią zmiany nowotworowe  :> Nie ma reguły. Zresztą dopytam o fachowe wyjaśnienie i tu klepnę, żebyś nie żegnała swoich "starych dziadów" zawczasu  :diabelek



eee, to nie tak, że ja już stawiam na nich krzyżyk  :diabelek  tylko się poczułam trochę jak "wyrodna matka" która nie zdążyła dzieciaka zaszczepić na dżumę  :oh:
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #128 dnia: Kwiecień 02, 2008, 15:55:10 pm »
No i już po krzyku, ludziska kochane  :icon_rolleyes

Zadzwoniłam. Wszystko jasne. Wet nie debil, tylko ok. Mój pierwszy post też ok, z tym że najwyraźniej za słabo zaznaczyłam, że to co w nim pisałam odnosiło się do gruczołu mlekowego.
Jeśli chodzi o macicę i jajniki, to ryzyko nowotworu jest zawsze (ale ryzyko, a nie reguła), zatem w każdym wieku sterylka będzie ok. Natomiast z gruczołem mlekowym jest tak, że w ciągu tych pierwszych dwóch lat zaburzenia hormonalne, częste ruje, ciąże urojone mają największy wpływ na gruczoły mlekowe królic i stąd większe prawdopodobieństwo zapadnięcia na chorobę gruczołu mlekowego właśnie.
Mika, dobrze Ci wet powiedział, że w każdym wieku - nie pisałam, że inaczej. Oczywiście, że im wcześniej, tym lepiej.
Jadwiniu droga  :lol , zmiany, o których pisałam, to zmiany w obrębie gr. mlekowych - zbieraj pieniążka na sterylkę, żeby oszczędzić smrodkom raków dróg rodnych i osłabić agresję.

Mam nadzieję, że już wszyscy teraz usatysfakcjonowani  :P
Ja obiecuję popracować nad precyzją przekazu (choć staram się jak mogę ;) ) i przepraszam za ewentualne nerwowe skoki ciśnienia u forumowiczów  :icon_redface  
Pozdrowionka dla wszystkich  :bukiet
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

joaenne

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #129 dnia: Kwiecień 11, 2008, 16:49:14 pm »
Mnie ( o dziwo !!!) zaden wet nigdy nie mówił zebym swoją królice wysterylizowała, dlatego nigdy o tym nie myślałam i żałuje  :/  moznabyło to zrobić wcześniej :) Mała ma 7 lat, na szczczescie po usg nie stwierdzono żadnych zmian ufff ale dla spokoju własnego chyba wreszcie ją wysterylizuje..

Boje sie tylko, bo wielokrotnie czytam na forum ze zabieg jest ryzykowny wraz z wiekiem krolika.  Weterynarz nie widzi przeciwskazań bo Cwaniak jest zdrowy i w dobrej kondycji,  leczy sie teraz u p. Mileny Wojtyś-Gajdy. Kogo ewent. jeszcze moglibyście mi polecić???? Zabieg będę robić w Warszawie.  
Ile królik dochodzi do siebie po takim zabiegu?? Czy ktoś robił z was sterylizacje takiej seniorce? :)) bede wdzieczna ze re :) pozdrawiam

esculap

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #130 dnia: Kwiecień 11, 2008, 19:48:07 pm »
Moja Ruda  dochodziła do siebie dwie doby. Miała wtedy 4 lata. Ale pewnie wszystko zależy od królika.

joaenne

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #131 dnia: Kwiecień 14, 2008, 00:15:07 am »
Dzieki :)

ps. kawał z niej Cwaniaka dlatego bedzie dobrze  :)

vanda

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #132 dnia: Maj 29, 2008, 01:34:04 am »
moja Truśka dochodziła do siebie jedna dobe, ma rok i 2 miesiace. sterylizowana byla u dr Anny Kryspin i jestem bardzo zadowolona - jest mila, ma duże doświadczenie z królikami,  wszystko dokladnie wyjasnila (m.in. to, ze krolik musi siedziec w klatce co najmniej 10 dni - zeby przez skoki i wygibasy szwy sie nie rozeszly, dlatego bardzo sie zdziwilam, ze ktos wypuszczal krolika juz druga dobe po zabiegu. szczerze mowiac obie sie meczymy - ona, ze nie moze pobiegac, ja, ze musze na to patrzec) poza tym jest niedrogo, a gabinet dlugo otwarty :)

Dominikfue

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #133 dnia: Czerwiec 03, 2008, 22:41:52 pm »
Ja bardzo boję się sterylizacji swojej królinki. Jestem z nią bardzo związana a podobno jest ten odsetek królików nie budzących się z narkozy co mnie przeraża. Po czym w drugiej kolejności boję się jakichś powikłań. Kolejną sprawą jest to, że u mnie w mieście nie ma specjalisty od mniejszych zwierząt a dobry wet według mnie to podstawa. No i to dla mnie takie nie naturalne i  na dodatek pozbawia części hormonów a to nie jest czymś dobrym... Chcę dla królika jak najlepiej, jedyne co mogłoby mnie przekonać to to, że jest duży odsetek samic chorujących na nowotwory bo ciąży przecież można uniknąć na inne sposoby a zachowanie mojego królika jest bardzo dobre. Cały czas odwlekam decyzję odnośnie sterylizacji - jakby coś poszło nie tak to nie wybaczyłabym sobie.

Koperek_wawa

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #134 dnia: Czerwiec 04, 2008, 00:29:47 am »
Widzę, że masz bardzo podobne podejście co i ja związane z obawą przed sterylizacją króliczki. Ja tak samo sobie myślałem - wszystko tylko nie sterylizacja, tak samo miałem obawę, że być może królik nie wybudzi się z narkozy (czego bym sobie nigdy w życiu nie podarował), ale kiedy Pusia mniej więcej co 2 tygodnie miała ruję, to nie było innego wyjścia, tylko musiałem ją sterylizować, przede wszystkim dlatego żeby się więcej nie męczyła gdy miała tę ruję. Kiedy odbyła się sterylka to myślałem, że umrę z nerwów. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Pusia szybciutko wróciła do zdrowia i co najważniejsze, nie męczy ją już ruja. Moja rada jest taka - jeśli Twoja królinka nie męczy się kiedy ma ruję, to nie sterylizuj jej, dopiero jak będzie często ruja to wtedy na spokojnie się zastanów, wszystkie za i przeciw. Jeśli natomiast chodzi o weta to maro z tego forum chodzi chyba do weta w lecznicy na ul. Piastowskiej 11A Zwierzak. Przynajmniej tak mi się wydaje sądząc po tym wątku  :) Ale to już niech maro się wypowie ;)

esculap

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #135 dnia: Czerwiec 04, 2008, 19:31:32 pm »
Dominikfue Masz extra królinkę - tak wynika z Twoich postów.

Cytat: "Dominikfue"
Ja bardzo boję się sterylizacji swojej królinki
A nie boisz się że dostanie raka i umrze? Będziesz mogła mieć pretensje tylko do siebie.

Cytat: "Dominikfue"
jest ten odsetek królików nie budzących się z narkozy

Kiedy własnie w renomowanych lecznicach ten odsetek jest minimalny.

Cytat: "Dominikfue"
u mnie w mieście nie ma specjalisty od mniejszych zwierząt


To pojedziesz do innego miasta. Chyba dla ukochanego królika możesz sie poświęcić. Tym bardziej że Twój królik uwielbia podróże.

Cytat: "Dominikfue"
No i to dla mnie takie nie naturalne


Owszem, nie jest naturalne, bo w przyrodzie królik ma wydać jak najwięcej potomstwa i umrzeć. Nienaturalne jest także trzymanie królika w domu.

Cytat: "Dominikfue"
i na dodatek pozbawia części hormonów a to nie jest czymś dobrym..


I tutaj się mylisz. U zwierząt (nie tylko królików) brak hormonów wpływa tylko na to, że przestają ciągle "myśleć" o seksie.  :lol Poza tym często staja się pogodniejsze, bardziej przytulaste. Hormony potrzebne są tylko do rozmnażania. Zwierzę nic nie traci z urody.

Nuna

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #136 dnia: Czerwiec 04, 2008, 21:03:43 pm »
Esculap, nie wszystkie krolice choruja na raka, wystarczy co pol roku przy okazji szczepien zrobic USG zeby wykryc ewentualne zmiany.
Po drugie: nie bagatelizujcie narkozy, uczciwi lekarze tez mowia o ryzyku jakim jest ta operacja.
Nie tak dawno kolezanka postanowila wykastrowac swojego krolika, prosty, rutynowy zabieg, przeprowadzany przez doswiadczonego lekarza, krolik umarl na jej rekach.
Kazdy jest odpowiedzialny za swojego krolika i jesli to konieczne podejmuje decyzje o kastracji czy sterylizacji, ale nie tasmowe " jak nie wykastrujesz to rak".
Ja nie jestem przeciwniczka kastracji wrecz przeciwnie- moj Tino i koty sa wykastrowane, ale trzeba zdawac sobie sprawe tez z ryzyka jakie niesie kazda operacja. Osobiscie nie chciala bym zeby ktores z moich zwierzat bylo tym "odsetkiem".

esculap

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #137 dnia: Czerwiec 04, 2008, 21:49:41 pm »
Oczywiście ja nie bagatelizuję narkozy. Trzeba tylko rozważyć, który odsetek jest większy. Odsetek nieudanych narkoz, czy odsetek raków narządów rodnych. Z nowotworami złośliwymi jest tak, że dziś ich nie ma, a za 3 miesiące mogą być juz zaawansowane zmiany. I wtedy czeka zwierzę okaleczająca operacja, bardziej rozległa niż przy sterylizacji.
Oczywiście zgadza się, że każdy jest odpowiedzialny za swojego królika i każdy musi podjąć decyzję sam.

Patrycja_xD

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #138 dnia: Czerwiec 08, 2008, 15:26:56 pm »
Co to jest ruja ??? przepraszam ze pytam ???


I czy trzeba Sterylizować króliki ???


Jesli tak to po co ??

Sen

  • Gość
Dla tych co boją się wysterylizować albo wykastrować
« Odpowiedź #139 dnia: Czerwiec 08, 2008, 15:35:37 pm »
Sterylizacja samicy zapobiega nowotworom i chorobom narządów rozrodczych, po cześci chyba wpływa też na charakter, ale nie zawsze.
Samca kastruje się, aby nie znaczył terenu moczem, ogólnie jest to też dla jego zdrowia psychicznego itp.
Patrycja_xD, poczytaj trochę forum, na pewno były tematy dlaczego nalezy sterylizować/kastrować.