sialala króliki dwa :)

[Renata]

Hm to Solan odwrotnie: latem jest ospały kicnie tu, kicnie tam i zasypia.
A teraz na jesień bardzo się ożywił.
Wszędzie go pełno, raz jest w pokoju, za moment potykam się o niego w przedpokoju a za chwilkę słyszę jak Marek z nim "rozmawia" w innym pokoju  
Nagle niczym błyskawica śmiga tam i z powrotem po mieszkaniu tak że nie wiem czy się czegoś przestraszył czy poprostu palma mu odbija

Może to dlatego że u nas zimą jest dosyć chłodno w mieszkaniu? (18°C - 19°C)

[moskirz]

no właśnie powoli zstanawiam się

teraz oba uwaliły się w kuchni i spia ale..

popołudniu i wieczorem to własnie laps dokazuje po całej chałpie a niunia  nadal uwala się w kuchni i podsypia..

może turyńskie tak mają  

[reniaw]

Barany chyba rzeczywiscie tak maja.Moj Funiek-baran uwielbia spac, drzemac.Pysiek natomiast bryka caly dzien,energia go rozpiera ale gdy na dworze idzie niz to Pyska nie ma.Drzemie w katach,chwilami zastanawiam sie czy nic mu wtedy nie dolega

Ogolnie moje uchole robia sie zywsze podwieczor

[reniaw]

Barany chyba rzeczywiscie tak maja.Moj Funiek-baran uwielbia spac, drzemac.Pysiek natomiast bryka caly dzien,energia go rozpiera ale gdy na dworze idzie niz to Pyska nie ma.Drzemie w katach,chwilami zastanawiam sie czy nic mu wtedy nie dolega

Ogolnie moje uchole robia sie zywsze podwieczor


Przepraszam i prosze o usuniecie.Nie wiem mialam problemy z wyslaniem i wyslalo mi sie 2 razy.

[Agga]

No to ja mam taką małą Tochę, która to nie do końca chce zdradzić jakiej jest rasy (wygląda na karła - waży jakiś kilogram, może 900g, a resztę na zdjęciu widać - mam nadzieję ), ale która właściwie ciągle ma pełno energii, która szuka ujścia
Zdecydowanie większą część czasu kica, to tu, to tam, albo bryka latając z prędkością zbliżoną do prędkości światła, a to znowu obdrapuje i obgryza co się da. Odpoczywa po posiłkach i wczesnym popołudniem. Jak zapada zmrok, to Tosiątko zaczyna szaleństwa Spuścić ją z oka to naprawdę duże ryzyko  

[maro]

No wiecie chyba cos w tym jeste Klapek - baran śpi całymi dniami a Chrupa jest ciekawska strasznie i coraz wyławiam ją zza prali zastanawiam sie kiedy w końcu przegryzie mi tam kabel na amen. Nawet teraz Klapi śpi a Chrupa wcina kartony.

[moskirz]

no to widac,ze baranki to spioszki  

[nika73]

no to widac,ze baranki to spioszki  

 
Nie jestem tego taka pewna    co prawda Franio/Frania ( bo jeszcze nie wiadomo)  jest jeszcze małym baraniem, ale co do bycia śpioszkiem ...    W sklepie to było BARDZO SPOKOJNE KRóLICZąTKO aż do przyniesienia do domu    a potem się zaczęło  
Niezgorszy temperamencik, choć wygląda jak aniołek  

[moskirz]

widac poprawe stosunków pomiedzy niunia a lapsem..

coraz mniej ganiania.. coraz więcej lizania..

bedzie dobrze..

coprawda niunia ma 3 czy 4 strupy po pogryzieniu  przez lapsia ale widze ,ze nie bedzie źle..

[bea i tomek]

No nie wierzę, że tak wspaniały i łagodny Lapsiu może nadgryźć taką samicę jak Niunia, nie , nie może być A tak między nami, to NIunia sobie daje w kaszę dmuchać? Muszę chyba podesłać ją do naszej Niusi, która, żeby dorwać bezokiego malucha, waruje przy fotelu, na którym kaleczniak leży. Kiedy Tomek chciał ją odsunąć, użarła go w palec u nogi. Mina Tomka była zniewalająca
Poważnie, to Lapsik bardzo szybko się u Was zaaklimatyzował, a takie utarczki to mały problem, a właściwie brak problemu. Przeurocze są te kłapouszki.

[moskirz]

no ba

na poczatku walczyły ale teraz jest spokój

często wysiadują w 1 klatce.. niestety w tej  która pozyczyliście lapsiowi..

mam nadzieję, ze  wkońcu towarzystwo przeniesie sie do niuni do klatki i bedę mogła  klateczke wam oddać..

[moskirz]

dalszy ciąg zaprzjaźniania..

niunia i laps zyja razem i osobno..

sa momenty kiedy razem broją i sa momenty kiedy laps boi sie wyjśc  z klatki.. przesiedziw  niej cały dzień po czym pokica po pokoju i znów wraca do klatki.. sam.. tak sobie..

boi sie pidu.. chyba poprzedni właściciel jakies kuku mu zrobił,bo na jego widok boi sie wychodzić z kuchni...

racając do  pyszczków.. niunia czesto podkłada sie lapsowi do  lizania.. czesto jego liże i oczekuje od niego tego samego.. lapsio jednak ma swoje zdanie..  żadko kiedy widze  go miziającego niunie po uszku czy pyszczku..

[moskirz]

a tak zachowują się moje chochliki po 2 tyg mieszkania razem





niestety narazie tylko niunia mizia lapsa.. laps jakos nie wykazuje veny do pieszczenia niuni..  

[reniaw]

Jaki piekny widok!

[nika73]

     

[nika73]

     
sorry. Poszło dwa razy, proszę usunąć  

[moskirz]

chyba bedzie dobrze.. jesli przez te 2 tyg nie pozabijały sie to  będa zyc..

[moskirz]

no to teraz moge z cała pewnościa powiedzieć,że

LAPS SIĘ U NAS ZADOMOWIŁ  

nie ma już walk..  
zlikwidowalismy klateczke, która pozyczyli nam  bea z tomkiem..  pidu zrobił lapsowi coś w rodzaju kuwety z jego dawnej klatki.. poobcikał siatke klatki i zrobił scianke do wieszania duzego poidła..  z reszty klatki potem bedzie duży paśnik dla chochlików..

laps odwiedza niunię a niunia lapsa.. wzajemnie podjadaja sobie sianko i żarełko z miski.. na zmiane raczą sie  woda z poidełka..

ważne,ze już sierśc nie leci.. '


BTW.. na usg wyszło,ze zuzia nam sie szykuje.. czyli bedziemy mieli majowa jałóweczkę  

[bea i tomek]

No to rodzinka przeszła kryzys spokojnie. Śliczne zdjęcia  

[moskirz]

no ba..

planujemy teraz likwidację klatni niuni..

chodzi do niego załatwiac się a w swojej namietnie na podłoge sika.. myslę ,ze dobrzeby było jedna z klatek całkiem zlikwidować..