Autor Wątek: Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!  (Przeczytany 12027 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 07, 2007, 14:18:28 pm »
Inaczej zwirek,zle sformulowalam.Zwirek,niezgrylajacy, drwwniany np.PIGWA,CATS DREAM.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

hexe82

  • Gość
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 07, 2007, 14:25:29 pm »
Aha:> dzięki:) :bukiet

Renata

  • Gość
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 08, 2007, 09:44:47 am »

Tak mniej-więcej wygląda wnętrze klatki Solanowej. Przeważnie na podłodze wala się trochę siana, gałązki. Kuweta stoi z tej strony z której na początku Solan zaczął sikać.
Króliki na ogół wybierają sobie jedno miejsce do wypróżniania się, ale kilka bobków zawsze gubią w pobliżu.

Ja jestem zwolenniczką prostokątnych "kocich" kuwet bo maja tą nakładkę która w dużej mierze zapobiega rozsypywaniu zawartości kuwety podczas wyskakiwania oraz kopania dołków w kuwecie. większa jest też szansa że królik nie będzie wystawiał zadka poza kuwetę i sikał na podłogę.

a tak wyglada zbliżenie na drewniany żwirek z pigwy (pigwa nie pinia bo sosna może szkodzić królikowi)
Przy zakupie wydaje się drogi (10-15 zł za 8 litrów) ale w praktyce wychodzi chyba nawet taniej niż trociny bo zamoczony zamienia się w proszek a ten suchy tworzy granulki więc można oddzielić małą łopatką i wybrać tylko ten zamoczony.

Ponieważ ma o wiele większą chłonność wilgoci nie trzeba go dużo dawać a jeżeli królik sika wylko w jednej części kuwety jak to czyni Solan, to można tylko w tym miejscu wysypać cienką warstwę żwirku a w drógiej połowie sianko do podjadania. Jeżeli będziesz codziennie sprzątać kuwetę to królik zachęcony zapachem sianka chętnie powinien z niej korzystać, kuweta z zalegającymi bobkami odpycha królika i zacznie załatwiać potrzeby w innym miejscu. Solan zgodnie z zasadą: "nie kala się własnego gniazda" woli korzystać z kuwety poza klatką ale w nocy gdy jest zamknięty korzysta z tej klatkowej. Nigdy-przenigdy nie wyjmuj królika z kuwety choćbyś się strasznie spieszyła i chciała go zamknąć do klatki, kuweta to azyl!!!!

hexe82

  • Gość
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 08, 2007, 10:34:54 am »
Dzieki:))))) Odkąd królas ma klatkę i nie jest juz ganiany (aby złapać i schować) to jest duuuuzo szczęśliwszy:) Tylko wykorzystuje teraz klatke do swoich slalomów  :oh: leci leci leci , wskakuje pędzi wyskakuje i oczywiście pełno trocinek naokoło klatki :oh:  ale przynajmniej króliczek szczęśliwy :jupi  a ja przeciez mogę codziennie odkurzać :/  Dzisiaj chyba pójdę z nim do weterynarza...pazurki obciąć i na ogólny przegląd...nawet nie wiem, czy to facet czy kobita :lol
Pozdrawiam

Renata

  • Gość
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 08, 2007, 11:01:40 am »
To super że króliczek polubił nowy domek :lol
Następnym razem kup zamiast trocinek drewniany granulat z pigwy naprawdę o wiele mniej się śmieci.
Poza tym ponieważ trociny pylą się mogą zaprószyć i podrażnić oczy.

Może jak już będziecie wiedzieć jakiej jest płci to może nadacie mu wreszcie jakieś imię ??

hexe82

  • Gość
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 08, 2007, 11:40:47 am »
E tam  :lol  na imie mu królas, króliś i tak juz pewnie zostanie :lol  zaczął reagować to juz pewnie bez sensu zmieniać..... szkoda, że poprzedni włascicele nie zamknęli w pudełku z królisiem karteczki z jego imieniem....... i jeszcze masa innych problemów...nie wiemy, czy był szczepiony :(

hexe82

  • Gość
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 17, 2007, 21:58:23 pm »
Pierwsza wizyta u weterynarza zaliczona:) Mój królas to babeczka :lol  z charakterem :lol , nie dała się weterynarzowi tak łatwo :lol  aż był zdziwiony :bejzbol . Pazurki obcięte, uszka czyste, nic jej nie jest i ma około roku, a nie trzech lat jak poinformował nas pan z zoologicznego :zdenerwowany  Pozdrawiam :)

Renata

  • Gość
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 18, 2007, 17:34:08 pm »
Cytat: "hexe82"
ma około roku, a nie trzech lat jak poinformował nas pan z zoologicznego :zdenerwowany  Pozdrawiam :)


A prawda pewnie jest gdzieś pośrodku  :)


Cytat: "hexe82"
E tam  :lol  na imie mu królas, króliś i tak juz pewnie zostanie :lol  zaczął reagować to juz pewnie bez sensu zmieniać..... szkoda, że poprzedni włascicele nie zamknęli w pudełku z królisiem karteczki z jego imieniem


Gdy Solan był mały, przyjechała do nas na tydzień w gości siostra mojego męża. Nie zważając na tłumaczenia wołała na niego "kicuś". Tak sie przyzwyczaił że przestał reagować na własne imię.
Teraz już w porządku. Gdy wołam "Solan" przybiega wiedząc że czeka go coś miłego (np. suszone jabłko), ale gdy wołam "królik" to wyskakuje zza kanapy za którą akurat darł tapetę, siada na środku pokoju z niewinną minką i udaje że cały czas tam był a nie za kanapą :)

Wniosek: Królik dosyć łatwo może nauczyć się kojarzyć słowo z tym co go czeka.

hexe82

  • Gość
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 18, 2007, 19:29:34 pm »
Jak nasz malec coś broi zawsze troszkę głośniej mówię "eeeeeej", "wracaj" i króliś od razu udaje, że to nie on, udaje, że zajmuje sie czymś innym, że kąt z kablami w ogóle go nie interesuje :oh:  ale wystarczy na chwilę, dosłownie sekundę spuścić go z oka, już pędem wraca w ulubiony kąt... :oh:

Dziwi mnie tylko to, że nigdy nie reaguje na jedzenie, znaczy jak jestem u niego w pokoju i przynoszę mu śniadanie, na dźwięk wsypywanego ziarna do miseczki od razu wylatuje ze swojego pudełka :lol  (tak....śpi w pudełku z dziurami do zabawy....), ale jak się bawi u nas w pokoju to jedzenie w ogóle go nie interesuje. Nawet jak biega 4 godziny.... Kiedyś próbowałam "zaprowadzić" go do pokoju podsuwając pod pyszczek koperek (uwielbiaaa) ale szybko zorientował sie o co chodzi.... nagle koperek przestał istnieć... :/    A naprawdę nie daję mu za dużo. Nie jest przejedzony, czasem zastanawiam sie nawet czy nie dostaje za mało....

Wczoraj dał sie pogłaskać , a jak przestałam, zaczął szukać ręki  :lol  Ale to sie zdarza bardzo rzadko  :(  Czasem jak sie zapomni to nie ucieka. Ale mam nadzieję, że z czasem to się zmieni:)

hexe82

  • Gość
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 19, 2007, 16:06:57 pm »
:jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi
Wczoraj i dzisiaj jak byłam u królaska w pokoju to przychodził się miziać  :jupi  :jupi
chyba mnie troszke polubił  :heart

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Królicza Naniu czekam na ciebie ;)!
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 03, 2007, 14:37:06 pm »
Ja szukalam u siebie w grecji włąsnie takich drewnianych zwirków ale chyba tu takich nie maja :oh: Musze pozagladac do innych sklepów moze tam beda!!!! :/