Słuchajcie... bo ja już nie mam pomysłów...!
Od dawna Nala załtwia się do kuwety narożnej, mamy duuużą, fretkową. Ale nie mam pomysłu już jak ją ustawiać... otóż moja panienka zawsze ustawia się ogonkiem przy narożniku niższym i tak się długo kokosi, że połowa sikanka odbywa się poza kuwetą....
I zastanawiam się teraz czy to normalne, czy tylko ona ma taki symptom "wysokiego kupra"
?
Jakie kuwety wy używacie i czy też macie taki kłopoty z nietrafianiem?
Kurcze... bo póki "to" jest w żwirku, to luz... a poza śmierdzi od razu potwornie!