Witam!
Tydzień temu kupiłam króliczka miniaturkę, 7-mio tygodniowy samczyk. Bardzo temperamentny. Proszę o analizę jego zachowania, bo mi to jakoś opornie idzie... Otóż, po wypuszczeniu go z klatki i usadowieniu go na sofie
, Lolek natychniast przechodzi do jej przekopywania! ponadto podczas skoków mocno wyrzuca tylne łapki do tyłu, tak jakby chciał kopnąć(
), a bliższy konkat z nim kończy się pogryzioną odzieżą... Nie atakuje, tylko lubuje się w materiałach... Natomiast kiedy napotka na swojej drodze którąkolwiek z części mojego ciała- szturcha nosm, jakby mówił (przesuń się, stara).
Już tak myślę, że to może objaw frustracji, ale właściwie nie widzę powodów. Ma dużą klatkę (80cm), sianko, granulat, wodę i kartonowy rulon, który namiętnie przerzuca z kąta w kąt. Klatka jest otwarta, więc wykicuje z niej kiedy tylko ma na to ochotę. Nie przeszkadzam mu,nie biorę na siłę na ręce. Proszę, wytłumaczcie mi czy te zachowania, to przejaw agresji? Czy może chodzi o coś zupełnie innego?