Autor Wątek: rzodkiewka, por?  (Przeczytany 12488 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Szczezuja

  • Gość
rzodkiewka, por?
« dnia: Lipiec 21, 2006, 21:17:43 pm »
no właśnie, czy można krolikowi dawać rzodkiewkę (owoc) i liście pora?
jeśli nie doczytałam na stronach to przepraszam, ale jakoś sobie nie przypominam...

Bastila

  • Gość
rzodkiewka, por?
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 23, 2006, 12:11:47 pm »
Wydaje mi się, że lepiej nie podawać tych warzyw świeżych. Są one zbyt ostre dla króliczka. Por można podawać dobrze wysuszony, natomiast, jak wiadomo, jest bardzo ostry kiedy jest świeży ;) Natomiast korzenia rzodkiweki też bym wolała nie podawać, nie jest tak ostra w smaku jak por, ale jednak jst Ogranicyłabym się do podawania liści rzodkiewki :)

gonia05

  • Gość
rzodkiewka, por?
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 13, 2007, 14:48:08 pm »
moja je pora zarówno śmierzego jak i suszonego (z rzodkiewki jada tylko liście).

Renata

  • Gość
rzodkiewka, por?
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 13, 2007, 20:48:08 pm »
Wątpię aby mu zaszkodziły ale jeszcze bardziej wątpię czy będzie jadł, to raczej kwestia upodobań królika.
Próbowałam już kiedyś obydwie z tych rzeczy czy Solan będzie chciał je jeść ale powąchał i uciekł  :oh:
Co innego liście rzodkiewki. Te zjada chętnie choć małe ilości.

monie

  • Gość
rzodkiewka, por?
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 12, 2007, 14:30:10 pm »
Moja jest wszystkozerna, uwielbia rzodkiewki owoce (?) i liscie, pora jeszcze jej nie dawałam

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
rzodkiewka, por?
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 12, 2007, 16:27:51 pm »
Pory sie kroliczkom nie podaje.Dziala wzdymajaco,to tak jakbys podala cebule.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Szczezuja

  • Gość
rzodkiewka, por?
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 12, 2007, 18:50:31 pm »
Podpisuję się pod renią (nie ma to jak mądrość przychodząca z wiekiem... królika :-))
Cebula pod każdą postacią, a więc także por i szczypiorek, nie powinny być podawane królikowi, są szkodliwe. Rzodkiewki nie próbowałam. Z tą wszystkożernością ostrożnie, królik udomowiony zatracił trochę pierwotny instynkt i czasem ciągnie go do rzeczy dla niego szkodliwych, np. trujących roślin. Jeśli dajesz nowe zielsko to powoli - pojedynczo, mały kawałek i obserwuj czy nie zaszkodzi. Szczeż kiedyś z zapałem obrobił nam krzaczek bazylii, a potem wet musiał ratować bolące jelitka i bobotic trzeba było do pysia dawać, czego już bestia bardzo nie lubi...

Gina

  • Gość
rzodkiewka, por?
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 12, 2007, 19:53:41 pm »
Rudzik uwielbia rzodkiewkę, zarówno liście jak i korzeń (który dostaje rzadko w małych ilościach i nawet nie wiem kiedy znika w jego pyszczku :P )