Witam, będę bardzo wdzięczna za poradę, bo już nie wiem co mam robić....
W skrócie opisując, mam śliczną dziewczynkę Czikę (2 latka). Niestety mała jest bardzo wrażliwa i wybredna. Bardzo często zdarzają jej się rewolucje w brzuszku. Rok temu przeszła ostre zapalenie jelita. Od tamtego momentu jest podatna na biegunki i zatory. Dwa dni temu czika dostała biegunki. Od razu podałam jej strzykawka do pyszczka zioła które przepisał jej weterynarz. Biegunka ustała, lecz niestety pojawiły się Wzdęcia i bardzo głośne bulgotanie w brzuchu
dostała espumisan, biolapis i troszkę kisielku z siemienia. Chwilkę po podaniu zrobiła troszkę kupki (malutkie złączone bobki). Bulgotanie trwa nadal. Chciałabym zaznaczyć że Czika leży sobie normalnie na boczku, nie jest apatyczna, je sianko i pije wodę.
Nie wiem już co robić, poczekać jeszcze jeden dzień i podawać to co dotychczas czy iść już do weterynarza.. Proszę o pomoc