Autor Wątek: Ropień u 10 letniego królika  (Przeczytany 5216 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Filuś

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Moje króliki: Filuś 10 lat
Ropień u 10 letniego królika
« dnia: Marzec 20, 2019, 17:06:44 pm »
Witam
Mam problem z moim 10 letnim królem. Otóż ok tygodnia temu wykryłam guzka pod buzią. Filuś zaczął mniej jeść. Pojechałam do weterynarza który zajmuję się królikami zrobił badana: bardzo poważny problem z zębami + ropień, bakteria atakująca uszy oczka i nosek i pare innych uwag. Badania krwi dobre.
Króliczek cierpi dostaje lek przeciwbólowy antybiotyk probiotyk karmę ratunkową.
Wyjścia z sytuacji są dwa. Pierwsze uśpienie mojego kochanego przyjaciela który będzie czuł że jestem z nim do końca bez bólu, stresu w spokoju czy operacja pod narkozą która nie daje pewności czy przeżyje. Jest to jednak 10 letni królik i wiek robi już swoje a ja boję się tej operacji. Jest również sprawa finansowa ( nie jest to problem ale jednak - otóż operacja sporo kosztuje leczenie również i boje się że nie będę miała na to wszystko pieniędzy a jeśli filuś nie przeżyje za operacje i tak będę musiała zapłacić.
Bardzo go kocham i chce dla niego jak najlepiej zrobie wszystko aby nie czuł bólu i był szczęsliwy. Dowiedziałam się również że ropnie wracają :( Czy ktoś będzie mi w stanie choć troche pomóc? Wyjaśnić co jest lepszym rozwiązaniem

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 20, 2019, 19:07:05 pm »
Witaj, Filuś.
Przykro mi, ze Twój ukochany uszak ma ropień. Jednak ja bym się nie poddawała. 10 lat to poważny wiek dla królika, ale wcale jeszcze nie zupełnie sędziwy i jeśli uszak dożył takiego wieku, to znaczy, że jest zasadniczo zdrowy i ma silny organizm. Wiek nie dyskwalifikuje do operacji, tylko stan zdrowia, a jeśli lekarz uważa, że warto spróbować, to ja bym próbowała. Jeśli go po prostu uśpisz, będziesz to sobie zawsze wyrzucać. Trzeba walczyć do końca, dla królika i dla siebie.
To prawda, że ropnie lubią sie powtarzać, ale wcale nie muszą. To zależy od wielu czynników: umiejscowienia, rozległości, indywidualnej podatności na ropnie.
U jakiego weta leczysz uszaka? Wiesz, są też różne rodzaje narkozy, dobry lekarz od uszaków tak dobierze znieczulenie, żeby jak najmniej obciążała organizm.

Ja bym walczyła.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Filuś

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Moje króliki: Filuś 10 lat
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 21, 2019, 08:34:16 am »
Witam
Chodzę do Ucmw w Poznaniu do wet zajmującego się króliczkami. Strasznie boję się tej operacji i tego że nie przeżyje a mnie nie będzie z nim :(
Dostałam zlecenia na podanie chlorku podskorbie i wczoraj będąc u innego wet który to robi wycisnal mu ten ropien czy w ten sposób nie zrobil mu krzywdy?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 21, 2019, 09:11:34 am »
Filuś, to jesteś w dobrych rękach, do doktora Kuby chodzisz? To może zmień w profilu lokalizację na Poznań?
Wiem, że to jest ryzyko i nie dziwię się, że się denerwujesz. Ale przecież to Twój przyjaciel, a o przyjaciół się walczy. jak pisałam, 10 lat to nie jest jeszcze zupełnie sędziwy wiek, mam w domu króliczą dwunastolatkę i powiem Ci, że jakby coś takiego się jej przytrafiło (tfu, tfu!), to zdecydowałabym się na operację.
Ropnie można wyciskać, nie sądzę, by mu to zaszkodziło.
Trzymaj się!
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Filuś

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Moje króliki: Filuś 10 lat
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 22, 2019, 06:44:44 am »
Tak do Pana Kuby. Nie mam informacji jaki jest i czy zna się na rzeczy. Będąc w centrum wyczulam że jest zorientowany co i jak więc myślę że chyba umie zaopiekować się króliczkami.
Wczoraj z narzeczonym podjęliśmy decyzję. Oddamy go w ręce Pana Kuby. Mam nadzieję że operacja się powiedzie i wszystko wróci do normy i będziemy mogli w ciepłe dni wychodzić w 3 na ogródek. Bardzo się boję tego ale jest to mój przyjaciel i zrobię dla niego wszystko. Nie pogodzilabym się z tym gdybym nie spróbowała a nie ma szansy na inne leczenie żeby go wyleczyć.
Nie wiem tylko jak to wygląda jeśli operacja się uda jak będę musiała się nim zaopiekować. :(

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 22, 2019, 09:18:33 am »
Filuś, doktor Kuba specjalizuje się w króliczych zębach, więc w Poznaniu, myślę, że trafiłaś najlepiej. Będzie dobrze!
Co do opieki, to trudno powiedzieć. Jak moja króliczka miała usuwanie ropnia w żuchwie, to opieka polegała na podawaniu antybiotyku i płukaniu dziury w żuchwie płynem odkażającym (żadna filozofia).
Trzymamy kciuki za uszaczka i proszę, pisz, co z nim!
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Filuś

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Moje króliki: Filuś 10 lat
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 22, 2019, 17:37:08 pm »
Dobrze będę pisała. Proszę trzymać mocno kciuki za mojego króla! Musi wygrać ta walkę!!! Dziękujemy za informację i pozdrawiamy z Filusiem ciepło  :bunny:

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 23, 2019, 10:42:55 am »
Oczywiście, trzymamy kciuki za Filusia i też pozdrawiamy :) wierzę, że się uda!
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Graszka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5396
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Moje króliki: Rubinka i Pierwiosnek
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM Izolda 29.04.2021, Kubuś 29.06.2021
  • Za TM: Bambosia-30.11.2017r, Niuniuś-16.04.2018r, Stefanek-27.04.2018r, Tuptuś-28.04.2019
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 25, 2019, 13:04:08 pm »
Też trzymam kciuki za seniorka :)

Offline Filuś

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Moje króliki: Filuś 10 lat
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 28, 2019, 08:03:23 am »
Bardzo dziękujemy!  :heart w poniedziałek Filus będzie miał operacje. Bardzo prosimy o trzymanie kciukow i modlitwę za króla. Oby operacja się udała i nie było problemów po operacji.
Filujda coś ostatnio zrobił się wybredny do jedzenia i je tylko karmę ratunkowa. A był okres że zaczął troszkę więcej wcinac. Miejmy nadzieję że nie długo ten horror się skończy a on zacznie znowu korzystać z życia.  :jupi

Offline Graszka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5396
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Moje króliki: Rubinka i Pierwiosnek
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM Izolda 29.04.2021, Kubuś 29.06.2021
  • Za TM: Bambosia-30.11.2017r, Niuniuś-16.04.2018r, Stefanek-27.04.2018r, Tuptuś-28.04.2019
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 28, 2019, 11:30:14 am »
Trzymam kciuki. Mój Kubuś miał wycinany guz a miał wtedy 8,5 roku, więc też dość zaawansowany wiek. Poszło wszystko dobrze, czego i Wam życzę.

Offline Filuś

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Moje króliki: Filuś 10 lat
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 29, 2019, 09:47:57 am »
Dziękujemy  :heart

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 29, 2019, 15:42:37 pm »
Trzymamy kciuki, a w poniedziałek to już w ogóle będziemy :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Filuś

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Moje króliki: Filuś 10 lat
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 02, 2019, 06:51:27 am »
Filus już po operacji. Przeszedł ja dobrze nie było większych problemów. Niestety okazało się że ma złamana zuchwe  :( weterynarz powiedział że przyzwyczai się i będzie mógł tak żyć, trochę może się zrosnie. Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć w tej kwestii?
W tej chwili bierze bardzo dużo lekarstw strzykawka + karma ratunkowa ponieważ nic nie je. Jak próbuję pić to tak podnosi głowe i ta zuchwa rusza strasznie to wygląda.
Bardzo martwi mnie to. Czy ktoś miał podobny przypadek i może doradzić po jakim czasie królik doszedł do siebie?


Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 02, 2019, 18:27:16 pm »
Filuś, niestety nie mam doświadczenia, żuchwa złamała się podczas operacji? Wiesz, ja bym się zdała na to, co mówi wet. Żuchwy w gips nie włożysz, u ludzi się ją drutuje, ale nie wiem, jak jest z uszakami :/
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Filuś

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Moje króliki: Filuś 10 lat
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 03, 2019, 08:13:53 am »
Tak podczas operacji ale ona była nadlamana a usuwając zęba który musiał zostać usunięty zuchwa pękła. Boję się że jego to będzie cały czas bolało :(

Offline Filuś

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Moje króliki: Filuś 10 lat
Odp: Ropień u 10 letniego królika
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 25, 2019, 08:58:26 am »
Witam. Trochę już minęło od operacji. W tej chwili Filus normalnie się zachowuje. Bierze trochę mniej leków ale nadal przeciwbólowy który łagodzi mu ból złamane żuchwy. Cały czas czekamy jak sytuacja się z nią rozwinie. Ostatnio miał badania i niestety nic się z nią nie ruszyło :( co do zębów które ma pozostawione-są już martwe i nic nie z nimi nie dzieje więc tak zostaje. Czeka go jeszcze jeden zabieg na oczka ale to podobno 5 min i nie jest tak groźny jak poprzednia operacja. Za 3 tyg będzie miał robione wszystkie badania aby sprawdzić czy nic się nie pogorszyło.chpdzi tu też o to że przez cały czas bierze leki a jak wiadomo nie jest to zbyt zdrowe. Ogólna kondycja króliczka jest dobra. Na dworze drapie ziemię i skacze jak miałby conajmnoej 8 lat mniej