Autor Wątek: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka  (Przeczytany 8512 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« dnia: Maj 15, 2018, 09:44:08 am »
witam !
mam kilka nurtujacych pytań odnośnie zaprzyjaźniania króliczków. mianowicie posiadam 2 letniego kastrowanego samczyka i niedawno weszłam w posiadanie 6tygodniowej (prawdopodobnie)samiczki. jesteśmy jeszcze przed wizytą u weterynarza z młodą żeby nie miała za dużo stresu w krótkim czasie. dziś planuje wizytę. ile trzeba czekać po odrobaczaniu na rozpoczęcie zaprzyjaźniania ? I czy takiego malucha można zapoznawac z dorosłym królikiem ? Zojka jest jeszcze bardzo ufna. A jeśli można, to jak najlepiej się do tego zabrać w takiej sytuacji ?
pozdrawiam
Ola_94

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 15, 2018, 11:59:23 am »
Witaj, Olu! Co do odrobaczania, to lepiej najpierw po prostu zbadać bobki małej, bo odrobaczanie może wcale nie być potrzebne. Jeśli będzie, to zastosuj się do zaleceń lekarza, który zapisze kurację, bo kurację może trzeba będzie powtórzyć i trzeba wiedzieć, kiedy drugi królik jest już "bezpieczny" i nie zarazi się pasożytem.
Co do zaprzyjaźniania małego króliczka z dorosłym - to już bardzo indywidualna kwestia i zależy od dorosłego królika. Można spróbować, dorosłe króliki zazwyczaj nie atakują malców, ale różnie bywa.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 15, 2018, 12:28:35 pm »
Heniu, 2 letni samczyk jest lekko terytorialny, ma swoje miejsca, w których nie pozwala się dotknąć i "fuczy". Nigdy w życiu nikogo nie ugrył, ale fuczy i tak jaby "rzuca się" przednimi łapkami. Obawiam się, że może podobnie zachowywać się w stosunku do Zojki, czy to ją jakby nie zrazi? Ona jest młoda i bardzo ciekawska. Jak najlepiej zaprzyjaźniać króliki ? Czytałam o wkładaniu obu do wanny... czy to dobry pomysł? na jak długo powinnam ich tam zostawić? A jeśli nie to, to co mogliyście polecić, żeby to zrobił dobrze.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 15, 2018, 12:37:42 pm »
Olu, to, jaki królik jest wobec ludzi często nie ma przełożenia na jego zachowania wobec innych królików. Wszystko jest do wypróbowania.
Zojka będzie uległa wobec dorosłego królika, maluchy takie są, więc jest szansa, że i Heniu nie będzie jej robił trudności ;) Wanna to ostateczność; ja swoje zaprzyjaźniam w łazience, na obcym terenie dla każdego. Ale można też spróbować z wersją light - stawianie klatek blisko siebie (czy kojców), wymiana ręczniczków między klatkami, wymiana kuwet. Ale na dzień dobry sprawdziłabym po prostu reakcję Henia na małą. Na dywanie u niego w pokoju albo w łazience czy korytarzu (chodzi o miejsce neutralne).
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 15, 2018, 13:01:39 pm »
Bardzo dziękuje za pomocne informacje, dam znać jak poszło, jak zaczniemy się zaprzyjaźniać ;) czyli 6 tygodni to nie za wcześnie na zaprzyjaźnianie?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 15, 2018, 13:29:24 pm »
NIe, można spróbować. Ja się odnosiłam do tego ewentualnego odrobaczania, wtedy trzeba poczekać.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 15, 2018, 15:14:14 pm »
A jeśli zdecydowalabym się  na neutralny grunt to jak długo je tam trzymać ? To ma jakieś znaczenie ?

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 16, 2018, 20:48:17 pm »
bardzo proszę o odpowiedź, króliczki są obecnie w łazience, czyli na neutralnym gruncie. nie gryzą się, ale większy trochę fuczy na zojke jak za blisko podchodzi. jak długo tak mają siedzieć ? można je ewentualnie zostawić również na noc ?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 16, 2018, 21:55:48 pm »
Olu, taka sesyjka powinna trwać jakiś kwadrans na początek. Nazajutrz można powtórzyć i powinno dłużej to potrwać i jeśli jest OK, to można sesje o kolejny czas przedłużać. Co znaczy "fuczy"? Chodzi o to, ze warczy na nią? Jak mała się zachowuje? W jakiej odległości od siebie przebywają?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 16, 2018, 22:57:14 pm »
nie wiem czy to warczenie, raczej taki dźwięk fukania? Nie wiem jak to nazwać. czasami psy tak robią jak im coś do nosa wpadnie :p
Heniu ja ignoruje, a jak ona podchodzi to atakuje przednimi łapkami i ... no fuczy :)
w ciągu 15 min to nawet się do siebie nie zbliżają bo ona jest zajęta oglądaniem miejsca a on zestresowany siedzi w jednym miejscu. wydaje mi się że też dlatego ja tak atakuje bo czuje się nie swojo. wczoraj siedzieli razem około godziny, półtorej. dziś już 2. czas ich rozdzielić ? I wtedy co ona do swojej klatki ( u niego w pokoju) a on zostaje na wolności ( jest chowany bezklatkowo) ?

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 16, 2018, 23:00:22 pm »
mała się nie zraza, tylko przebiega mu szybko przed nosem :)

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 17, 2018, 11:15:29 am »
chyba wiem, co to za dźwięk. Heniu nie bardzo wie, co ma zrobić z malutką i okazuje swoją niepewność i stres. Jak nie atakuje, to nie jest źle. Po sesyjce tak, jak mówisz, mała do klatki, a Heniu na swoje miejsce.
Aktualnie Tusiątko ma taką sytuację jak Ty (no, lepszą, bo u niej mała Frejka się z Hugiem już zakumplowała), Zerknij sobie: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=968.new#new
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 17, 2018, 19:43:02 pm »
mam wrażenie,  że ten jego stres nowym miejscem kumuluje się na niej i jeszcze bardziej ją odtrąca i goni żeby dała mu spokój. A ona pokłada się jak naleśnik z tym że on fuczy i ją przegania a potem on jak się tylko ruszy to ona w popłochu ucieka na oślep. jak siedzę u niego w pokoju i trzymam ją na kolanach to przychodzi i ją obwąchuje. ona się do niego wyrywa ale nie pozwalam jej zejść na jego teren z moich kolan. wtedy nie fuczy tylko sam przychodzi. Ale długo jej tak nie mogę utrzymać bo się dziewczyna wyrywa. A jak tylko dam ich na neutralny teren to zaczyna się fuczenie i odganianie przednimi łapami. A jak ona je ( na tym neutralnym) i Heniu też by chciał to ją przegania tym fuczeniem i wyrzucaniem przednich łap. co robić :(
Tusiątko miało łatwą sytuację bo z tego co widziałam i czytałam to jej Hugo był grzeczny natomiast mój Henek panicznie boi się tego neutralnego gruntu i odbija się to na niej. czy jest jakiś inny sposób? Nie chciałabym przysparzać im za dużo stresu a tym bardziej zarazić do siebie...

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 17, 2018, 19:50:30 pm »
Możesz spróbować na jego terenie, ale bardzo ostrożnie, żeby jej nie pogryzł. Nie sądzę, że chodzi o teren, bardziej o samego Henia, no ale mogę nie mieć racji. Ostatecznie, jak uznasz, że sytuacja między uszakami się nie poprawia, a nawet pogarsza, będzie trzeba chwilowo zaprzestać tych spotkań i wypuszczać ich na zmianę aż do czasu, jak mała dojrzeje, będzie można ją wykastrować i zaprzyjaźnić z Heńkiem już jako pełnoprawną partnerkę.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 18, 2018, 14:56:31 pm »
czyli po prostu Heniowi nie bardzo podoba się towarzystwo?
wczoraj puszczalam ich na zmianę. przez co Heniu częściej przychodzi się głaskać mimo że wcześniej było to sporadycznie. możliwe że jest zazdrosny i próbuje zwrócić na siebie uwagę ?  grzecznie zniósł zamknięcie w klatce mimo, że prawie nigdy tego nie robię . za to oboje jedzą siano jak wariaci !!

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 18, 2018, 16:14:47 pm »
Może być zazdrosny, owszem, a na pewno zdezorientowany, to bardziej do Ciebie lgnie. Niekoniecznie to jest tak, że mu się towarzystwo nie podoba. Króliki zazwyczaj tak reagują na kolejnego królika, Henio i tak nie jest najgorszy ;) Potrzeba czasu :) I zaprzyjaźniałabym dalej - czy to w łazience, czy na terenie Henia pod ścisłą kontrolą ;)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 18, 2018, 23:20:41 pm »
na razie wypuszcza na zmianę, Heniu dobrze to znosi mimo że nie lubi być zamykany w klatce. zawsze szarpać za drzwiczki, teraz jest grzeczny, leży w swoim domku i nawet nie przeszkadza mu Zojka która podkrada mu jedzenie wystające z klatki :) będę ich tak wypuszczać na zmianę do poniedziałku, potem wrócimy do łazienki. czy może lepiej do kuchni? Czy bez znaczenia? Tusiątko proponowala wannę, czy to dobry pomysł ?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 19, 2018, 18:20:17 pm »
wanna to ostateczność, polecana dla uszaków bardzo opornych w zaprzyjaźnianiu ;) Natomiast dobrym pomysłem jest wspólna przejażdżka jednym transporterem :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Ola_94

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Heniu i Zoja
  • Za TM: Tosia, Natka
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 19, 2018, 21:56:34 pm »
wystarczy że wsadze ich do transportera i się przejdę z nimi czy musi być samochód ? :p jak długo ? I co potem? na neutralny grunt czy Zoja do klatki a Heniu do pokoju ?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: 2letni samiec i 6tyg (prawdopodobnie) samiczka
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 19, 2018, 21:57:58 pm »
Lepiej samochód, bo większy stres dla nich ;) Nie wiem, ile, z pół h? A potem to mozesz zobaczyć, spróbować na neutralnym gruncie wypuścić z transporterka.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html