Reniaw.
On kiedys byl karmiony mieszanka itp, itd. Ale szczerze powiedziwszy to moze byc genetyczne. Moze to tez bylo od koniczyny ktorej teraz pozeral tony, albo od pietruszki, wody. Ja po prostu nie wiem. W tej chwili pije tylko wode Jan, je rano mieszanke warzywna (korzen pietruszki, marchew, buraczek) i 2 granulki Alexa na smak, a potem samo siano, trawe i babki.
Jesli chodzi owyniki moczu to zrobioe jeszcze jedno badanie jutro. Uroseptu troszke dostaje, do tego codziennie antybiotyk i leki przeciwbolowe. Zdjecia narazie nie robimy bo chcemy go podleczyc i dopiero wtedy zdjecie (w tej chwili to zdjecie i tak nic nie zmieni, zabiegu sie za bardzo nie wykona bo nie wiadomo jak bardzo cewka i pecherz jest podrazniona). Osowialy moze byc od upalow bo rano i wieczorem jest ozywiony a w dzien jest bardziej stateczny.
Poprawa jest bardzo, bardzo duza. Moi weci teraz sprawdzaja jakies zagraniczne publikacje czy jednak nie ma jakis preparatow albo nowych metod leczenia kamicy. Widac, ze bardzo sie przejmuja, bo przypadkwo kamicy u krolikow mieli juz duzo ale zaden krolik nie urodzil (i to jeszcze tak duzego kamienia). Teraz najbardziej koncentrujemy sie na tym, zeby Bobcika nie bolalao siusianie
potem pomysli sie co dalej. Ale jestem dobrej mysli.