Gubienie bobków jest w zasadzie wpisane w posiadanie królika
![icon_zeby :D](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_zeby.GIF)
Jest duża szansa, że nawet kuwetujący królik, który większość bobków robi tam gdzie trzeba, co jakiś czas będzie bobkował poza. Nie chcę cię pozbawiać jednak nadziei- są też egzemplarze, które nawet bobka nie uronią poza kuwetę
![usmiech2 :)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/usmiech2.gif)
Większość jednak zdecydowanie miewa swoje lepsze i gorsze momenty. Albo ukochany dywanik, na który po prostu trzeba nabobkować i koniec.
Daisy jest mądrym królikiem, skoro kostkę do ścierania zębów olewa ciepłym sikiem
![jezyk1 :P](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/jezyk1.gif)
Spora część pożywienia króliczego zawiera i tak sporo wapnia- dodatkowa suplementacja bez przyczyny może skutkować zbieraniem się piasku czy nawet kamieni w pęcherzu moczowym. Przede wszystkim królik ściera zęby na sianie- długotrwały ruch mielący jest najlepszy. Dbaj więc, żeby mała jadła siano- przyjmuje się, że dobrze jest gdy królik zje codziennie luźny stosik na swoją wielkość, albo chociaż pół
![oczko ;)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/oczko.gif)
Na twardym, grubym granulacie takim jak twój, zęby są dodatkowo ścierane.
Dodatkowo dobre są patyki- nie wiem jakie są u was w sprzedaży, ale te które są dostępne w Polsce to dno i bąble
![icon_kwasny :/](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_kwasny.GIF)
Małe, chude, pocięte na małe kawałki najczęściej. To nie jest ta pora roku, ale zwykle najlepiej smakują te własnoręcznie ucinane i ususzone na zimę
Jako smaczne gryzaki ścierające dodatkowo zęby sprawdzają się topinambur, pasternak czy cykoria. Widziałam też kiedyś suszone w dużych plastrach buraki i marchewkę.
Z kartonami bywa różnie
![jezyk2 :PP](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/jezyk2.gif)
Moje króliki najczęściej je tylko rozszarpywały w drobny mak, dorabiały sobie dodatkowe wejścia itd. Większość potem sprzątałam, ale jakieś drobiny przeżuwały i zjadały. Dopóki nie jest tego za dużo- nic się nie stanie. Warto poobserwować małą czy nie zażera się nadmiernie- co prawda osobiście takiego królika nie spotkałam, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Znałam takiego, który uwielbiał wcinać tapety, co konczyło się nagłymi wizytami u weterynarza i długim leczeniem, więc pewnie są i takie która kartony odchorowują.
Zwykle jednak karton to świetna zabawka i warto dawać go uszakowi. Dobrze sprawdzają się też rolki po papierze toaletowym czy ręcznikach- królik może je podrzucać, można do nich wsadzić siano i powstaje dodatkowa zabawka.
Dzieci i króliki to nie zawsze złe połączenie- najwięcej zależy od rodziców, a wy wydajecie się być rozsądni
![usmiech2 :)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/usmiech2.gif)
Oczywiście Daisy boi się na razie malucha- głośne i nagłe piski, urywane, czasami gwałtowne ruchy mogą ją przerażać. Jest u was jeszcze niedługo- z biegiem czasu powinna przywyknąć.
Przestrzeń, jaką pokazałeś na zdjęciu, jest moim zdaniem wystarczająca na dwa króliki
![usmiech2 :)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/usmiech2.gif)
Powiedz mi- czy Daisy jest wysterylizowana? Jaki czas przebywa już u was? Króliki dosyć szybko zapominają o towarzyszach- więc podejrzewam, ze teraz obojętne jest czy weźmiesz jej rodzeństwo czy obcego królika
![usmiech2 :)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/usmiech2.gif)
Najłatwiej jest zaprzyjaźniać pary mieszane, najtrudniej- dwie samice. Dlatego też osobiscie doradzała bym ci wzięcie kastrowanego samca o umiarkowanym temperamencie
![usmiech2 :)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/usmiech2.gif)
I koniecznie poczytać o zaprzyjaźnianiu- na forum jest taki temat "zaprzyjaźnianie wersja soft- dla mięczaków". Nie wiem z jakiej części Niemiec jesteś, ale u was rownież działają organizacje pro królicze- zachęcam więc do adopcji
![usmiech2 :)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/usmiech2.gif)
Zawsze jakoś byłam bardziej przekonana do adopcji niż kupna.