Goły placyk koło oka

[Kyrtap]

Wczoraj wieczorem zauważyłem, że moja Tysia ma przy oczku taki jakby biały placyk, bez owłosienia. Co to może być, czy to coś groźnego? Do króliczego weta mam 80 km transportem publicznym, więc nie chcąc w takie zimno narażać mojej panienki na przeziębienie, wole najpierw Was zapytać, bo poza tym faktem Tysia jest zdrowa. Dodam, że jest w trakcie intensywnego linienia, czy może być to ze sobą powiązane? Z góry dziękuje za pomoc i odpowiedzi.

[Justyna :)]

wydaje mi się, że po prostu linieje, ale może lepiej niech się Starszyzna wypowie   

[Solvieg]

A może oczko łzawi ? Jak nie łzawi i skóra w tym miejscu jest ładna i zdrowa to na razie obserwuj bo to może być faktycznie linienie

[miniaturowaem]

Patryk jeśli Tysia nie ma problemów z zębami , nie mruży oczkiem nadmiernie , nie ma z niego wycieku , nie jest zaczerwienione , i dobrze się czuje .
to ja bym obserwowała na spokojnie . u mnie Murzyna większą część roku ma łyse w kąciku , wygląda to identycznie . Marta oglądała oczko Murzynki i w jej przypadku jest to spowodowane linieniem , nawet wibrysy potrafi wtedy stracić za chwile znów jej odrastają , taki jej urok

[monika2415]

Kyrtap,jak łzawi to przemyj Tysi oczka herbatką z ziela świetlika 2x dziennie,nie zaszkodzi ale poprawia stan łzawiących oczu.U mnie żadne tak nie liniało na oczkach,a Niusia jak miała nawrót przerostu ząbków i miała mokre oczka to tak wyglądało jak łyse a świetlik pomagał.

EDIT:Poprawiłam błędy.

[absolu]

Może Tysia się wzrusza i popłakuje po cichaczu za towarzystwem....A tak na poważnie, może sobie zakurzyła albo zadrapała oczko, popłakała i włoski się starły. Dopóki nie ma zaczerwienionego, ranki czy wydzieliny np.mlecznej to jest ok.

[Kyrtap]

Dziękuje Wam za odpowiedzi  W sumie to nie wiem jak wygląda łzawienie u króliczka... Postawiłem na kilkudniową obserwację przez weekend i wydawało mi się, że jest wszystko oki z samym oczkiem. Placyk nie powiększa się, Tysia zajada bez problemów (dziś w ciągu dnia zjadła trzy paśniki siana), pięknie się wyleguje, nie wykazuje żadnych podejrzanych aspektów.

Ale teraz, leżąc sobie na dobranoc pysio w pysio zauważyłem jakby miała owe oczko tak jakby przeszklone, czy to jest to łzawienie o którym tu wspominano?

Jestem trochę panikarzem i trochę hipochondrykiem, tak więc chyba jednak będę miał nockę z bani jutro w ciągu dnia jeszcze popatrzę na spokojnie, ale w poniedziałek chyba mimo wszystko przejadę się do weta jeśli pogoda będzie utrzymywała się koło zera, bo niestety jestem skazany na transport publiczny.

[absolu]

Idź spać i nie panikuj bo więcej jej zrobisz szkody wyprawą do weta niż jest to warte 

[Solvieg]

Łzawienie- to jest jak łzy wyciekają, królik wygląda jak by ryczał, futro pod okiem całe mokre.
Absolu ma rację